telegonia

Wątki i posty o tematyce przyrodniczej, niepasujące do pozostałych kategorii wyodrębnionych na forum przyrodniczym
Isztar
Posty: 1
Rejestracja: 5 lut 2012, o 08:58

telegonia

Post autor: Isztar »

Chciałabym się dowiedzieć czy to zjawisko jest prawdziwe, wie ktoś może coś o tym?
Link do strony:

Kod: Zaznacz cały

forum.przebudzenie.net/post27784.html
Valsinats
Posty: 1
Rejestracja: 14 maja 2012, o 09:06

Re: telegonia

Post autor: Valsinats »

Chciałabyś się dowiedzieć czy telegonia jest prawdziwa.
Proszębardzo. Cytat z książki „Nikt nam nie odda przyszłości”

Fantomowe DNA i telegonia

„Często słyszymy, że gdziekolwiek człowiek jest i obojętnie, co robi, wszędzie pozostawia swój subtelny ślad. W związku z tym mówi się o kosmicznych polach informacyjnych. Grupie badaczy Piotra Gariajewa także te przypuszczenia udało się uzasadnić naukowo. Zaobserwowali oni, że jedna z nici DNA wytwarza charakterystyczny wzorzec drgań, który pozostaje przez pewien czas w pomieszczeniu nawet po usunięciu próby DNA – kilka godzin, a w ekstremalnych przypadkach nawet kilka miesięcy.

Ten efekt fantomowego DNA jest już bardzo dobrze rozpracowany naukowo i w znacznej mierze uznany. Kiedy żywa istota umiera, jej wzorzec drgań fantomowego DNA jeszcze przez jakiś czas istnieje. Potwierdzają to wrażenia wielu osób, że informacje o zmarłym są jakiś czas obecne nie tylko w ich wspomnieniach, lecz także w pomieszczeniach, które zamieszkiwał, bądź w należących do niego przedmiotach. [ tak sobie myślę, czy nie odnieść tego również do przeróżnego rodzaju „wizji na śnie i jawie” kiedy odnosi się wrażenie „prawdziwości” danego zjawiska. Np. u mnie po takim „żywym śnie” dana osoba „chodzi za mną” cały dzień, mam wrażenie, jakby naprawdę zaistniała w „moim świecie” pozostawiając za sobą specyficzny ślad hm oczywiście nie mówię tu teraz o zmarłych, ale o hkhm innych „gościach” Mrugnięcie – A. ]

Oto przykład prosto z życia.

Młoda biała kobieta śpi z kolorowym mężczyzną, jest to jej pierwszy partner seksualny. Kilka lat później żyje z białym mężczyzną i rodzi jego dziecko o nieco zabarwionym kolorycie skóry. Coś takiego rzeczywiście się zdarza i znane jest jako T E L E G O N I A, a klasyczna genetyka nigdy nie potrafiła tego fenomenu wyjaśnić. Obecnie jest to jasne – pierwszy partner seksualny tej kobiety odcisnął jej genetycznym wzorcu fali swoje fantomowe DNA. Telegonia pojawia się najsilniej w odniesieniu do pierwszego partnera seksualnego kobiety. Nie musi się przejawiać w kolorze skóry dziecka, lecz na przykład w jego oczach, upodobaniach czy niechęci. Wiadomo już, że poprzez zmieniających się partnerów seksualnych w społeczeństwie powstała ogromna sieć. Jeśli więc sztywnemu urzędnikowi urodzi się dziecko muzykalnie uzdolnione, a on z pewnością jest ojcem – nie powinien się dziwić.

Jeszcze drastyczniejsze jest to w przypadku ciąży, gdyż także nienarodzone dziecko pozostawia swoją elektromagnetyczną sygnaturę w matce. Nawet jeśli usunie ona ciążę, może odczuwać bóle porodowe po upływie dziewięciu miesięcy. (…)

(…) Efekt fantomowego DNA umożliwia lepsze zrozumienie wielu rzeczy, które dzieją się w człowieku, jednak bez gwarancji, że ten będzie się umiał wówczas lepiej z nimi obchodzić. Gdy dwoje ludzi się rozumie, mówi się, że „działa chemia”. To też nie do końca prawda. Może raczej powinno się mówić, że zgadza się ich „fizyka”. [ znów, gdzieś czytałam i chyba nawet już o tym wspominałam, że nasze DNA potrafią się komunikować i porozumiewać ze sobą ponad, rozumianymi przez nas, czasem i przestrzenią, i często same się „namierzają” i „przyciągają” (swój do swego ciągnie Mrugnięcie). Stąd mamy wrażenie, że np. kogoś „już” znamy ]. Z pewnością w intymnych związkach partnerskich pojawia się również chemia, jednak w związkach o charakterze przyjaźni czy interesu chodzi raczej o rezonans, o to, by nadawać „na tej samej długości fali” [ brzmi znajomo? ].

Z tego powodu nowo wybrani szefowie rządów starają się jak najszybciej nawiązywać osobiste kontakty z kolegami z innych krajów, sprawujących ten sam urząd. To, jak dobrze się później rozumieją, często ma niewiele wspólnego z orientacją polityczną. Bardziej decydująca jest komunikacja na poziomie DNA. Oto przykłady z nie tak dawnej historii: niemiecki socjaldemokrata Helmut Schmidt miał równie doskonałe kontakty osobiste z konserwatywnym francuskim prezydentem Valérym Giscardem d’Estaingiem, jak później konserwatywny Helmut Kohl z socjalistą François Mitterrandem czy Gerhard Schröder z „demokratą” Wladimirem Putinem. Czemu tak było? (…) ” - odpowiedzią jest hiperkomunikacja Uśmiech

Fragment z książki „Nikt nam nie odda przyszłości” G. Fosar F. Bludorf, wyd.Pulsar, 2011
AnnaWP
Posty: 3453
Rejestracja: 24 wrz 2010, o 12:58

Re: telegonia

Post autor: AnnaWP »

Jsne

I homeopatia działa
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości