Medycyna czy prawo

Porady jak się dostać na medycynę, na kierunek lekarski. Wykaz punktów na poszczególnych uczelniach. Materiały do nauki, testy. Wzajemna pomoc w nauce.
Awatar użytkownika
Stalowy
Posty: 2447
Rejestracja: 27 lut 2010, o 23:35

Re: Uwaga!! Lekarski!! HELP dla życia bez tytoniu

Post autor: Stalowy »

W jednym rankingu Wrocław będzie w czołówce, w innym na szarym końcu. Rankingi srankingi Nawet posiłkując się podanym przez Ciebie rankingiem - rok temu Wrocław był na 3 miejscu. Sranie w banie i tyle

ancur93, ŚUM Śląski Uniwersytet Medyczny
Białystok to Białystok. To 2 osobne uczelnie.
Awatar użytkownika
proximeaccessit
Posty: 256
Rejestracja: 12 mar 2010, o 01:09

Re: Uwaga!! Lekarski!! HELP dla życia bez tytoniu

Post autor: proximeaccessit »

No to poproszę o takie źródło, w którym będzie w czołówce.
Gdyby to było sranie w banie", to rozkład byłby mniej więcej losowy. To mało prawdopodobne, żeby Poznań przypadkowo stale zajmował 1. i 2. miejsca.

PS A pamiętasz aferę z plagiatami we Wrocławiu?
Awatar użytkownika
Stalowy
Posty: 2447
Rejestracja: 27 lut 2010, o 23:35

Re: Uwaga!! Lekarski!! HELP dla życia bez tytoniu

Post autor: Stalowy »

Kod: Zaznacz cały

studencimedycyny.pl/a/LEP_mlodzi_lekarze_z_Katowic_najlepsi-534
ojej, w zeszłorocznej wiosennej sesji Poznań był DOPIERO 7 No niemożliwe

Naprawdę wyniki lepu charakteryzują się małą znamiennością statystyczną - dla przykładu różnice między 1 Katowicami, a 11 Zabrzem to raptem 5 punktów, co daje 2,5%. Are You kidding me?

Nie słyszałem o żadnej aferze, sry.
Awatar użytkownika
proximeaccessit
Posty: 256
Rejestracja: 12 mar 2010, o 01:09

Re: Uwaga!! Lekarski!! HELP dla życia bez tytoniu

Post autor: proximeaccessit »

Ja nie mówię o wynikach LEP-u. Ranking Perspektyw ocenia uczelnie wg innych kryteriów.

Kod: Zaznacz cały

pl.wikipedia.org/wiki/Ryszard_Andrzejak
Awatar użytkownika
Stalowy
Posty: 2447
Rejestracja: 27 lut 2010, o 23:35

Re: Uwaga!! Lekarski!! HELP dla życia bez tytoniu

Post autor: Stalowy »

Kod: Zaznacz cały

perspektywy.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=3857&Itemid=832
No i powiedz mi, co to zmienia, że tu będzie 70 obron prac doktorskich, a tu 80.? Że tu jest 5% więcej studentów międzynarodowych niż gdzie indziej. Ranking prowadzony pod tym kątem to jak dla mnie porównywanie długości penisów brodatych dziadków

Jeżeli jesteś ambitny i chcesz, to zrobisz doktorat i przełomowe badanie i w Tarnopolu, zostaniesz światowej sławy profesorem, bla bla bla.

W przypadku uczelni medycznych rankingi biorą w łeb, bo nie ma uczelni SŁABYCH. Są ciutkę lepsze i ciutkę gorsze. Co ABSOLUTNIE nie ma najmniejszego wpływu na Twoją przyszłą pracę zawodową - a to się liczy. Nie to, że w Białymstoku jest strasznie okrojona histologia, co sprawi, że niechybnie wszyscy po Białym będą konowałami i najlepiej się tam nie leczyć



Co do tej afery to pewnie na każdej uczelni jest ktoś kto ma zauszami. No i co z tego

Absolutnie nic nie wnosi.
Awatar użytkownika
proximeaccessit
Posty: 256
Rejestracja: 12 mar 2010, o 01:09

Re: Uwaga!! Lekarski!! HELP dla życia bez tytoniu

Post autor: proximeaccessit »

Nie wiem jak Ty, ale ja nie chciałabym studiować na uczelni, gdzie prawie nikt nie publikuje, wszyscy pracownicy naukowi są naukowi tylko z nazwy i stara kadra trzyma się stołków jak tylko może. I nie masz racji - w Polsce jest wielu wybitnych naukowców, których zmiażdżyła polska rzeczywistość i wyemigrowali, żeby szukać lepszych warunków pracy (i szkoda). Obrona rozprawy doktorskiej niezbyt wiele ma zazwyczaj wspólnego z przełomowymi badaniami. Biorąc pod uwagę rankingi światowe, to w naszym kraju nie ma uczelni. dobrych - wszystkie są równie do kitu. A co do tego, czy uczelnia, którą kończysz nie ma wpływu na to, jakim lekarzem będziesz - nie byłabym taka pewna, czy to zupełnie bez znaczenia. Słyszałam o poziomie szczecińskiego szpitala dziecięcego i studenci uczelni, na której studiuję, byli wprost oburzeni tym, jakie braki w wiedzy prezentują szczecińscy lekarze stażyści. Nie wiem, czy to przypadek czy też nie, ale daje do myślenia.

Jeśli uważasz, że histologia jest przedmiotem bez żadnego znaczenia dla przyszłego klinicysty, to jest to oczywiście Twoja prywatna opinia, z którą absolutnie się nie zgadzam. Ja sądzę, że lekarz powinien być czymś więcej niż maszynka do wypisywania recept i szeroka znajomość nauk podstawowych jest niezbędna do zrozumienia pewnych zjawisk, niezależnie od tego, czy chodzi o fizjologię czy też nie. Nie chciałabym się uczyć na uczelni, na której program któregokolwiek z przedmiotów jest mocno okrojony.
Awatar użytkownika
Stalowy
Posty: 2447
Rejestracja: 27 lut 2010, o 23:35

Re: Uwaga!! Lekarski!! HELP dla życia bez tytoniu

Post autor: Stalowy »

proximeaccessit pisze:Nie wiem jak Ty, ale ja nie chciałabym studiować na uczelni, gdzie prawie nikt nie publikuje.
Różnice międzyuczelniane są kosmetyczne. Tak jak w ilości obron prac doktorskich, habilitacyjnych i tytułów profesorskich.
proximeaccessit pisze: Obrona rozprawy doktorskiej niezbyt wiele ma zazwyczaj wspólnego z przełomowymi badaniami. Biorąc pod uwagę rankingi światowe, to w naszym kraju nie ma uczelni. dobrych - wszystkie są równie do kitu.
Tutaj się całkowicie zgadzamy - są do kitu w ujęciu międzynarodowym. Kwestia raczej niedofinansowania, nie braku ambicji ludzi
proximeaccessit pisze: A co do tego, czy uczelnia, którą kończysz nie ma wpływu na to, jakim lekarzem będziesz - nie byłabym taka pewna, czy to zupełnie bez znaczenia. Słyszałam o poziomie szczecińskiego szpitala dziecięcego i studenci uczelni, na której studiuję, byli wprost oburzeni tym, jakie braki w wiedzy prezentują szczecińscy lekarze stażyści. Nie wiem, czy to przypadek czy też nie, ale daje do myślenia.


A ja trafiłem na praktykach na studentkę z WUMu, która się była z czwartego roku, miała wąsy, bała się krwi i nie wiedziała co to tętniak aorty. Na każdej uczelni są lepsi i gorsi, a każdy kiedyś mógł coś mniej lub bardziej subiektywnego usłyszeć.

W innym temacie mocno się zarzekałaś, że nie spotkałaś się z tym, by studenci WUMu się wywyższali, bla bla bla. To co teraz robisz to jest właśnie to - tylko u Ciebie jest perfect.

- o Śląsku słyszałaś, że to dziura
- Wrocław jest na końcu rankingów i do tego ma plagiat-profesora!
- słyszałaś, że Szczecińscy studenci g. wiedzą na temat pediatrii
- w Białymstoku nie każą się uczyć wszystkich 29 markerów CD limfocytów B. Jak prawdziwy lekarz może nie znać wszystkich magicznych 29 markerów zaje*stości?! Tożto oburzające

Tak przypuszczam, że na każdą inną uczelnię znalazłabyś sobie taki haczyk i uczepiła się go jak mucha LEPu
proximeaccessit pisze: Jeśli uważasz, że histologia jest przedmiotem bez żadnego znaczenia dla przyszłego klinicysty, to jest to oczywiście Twoja prywatna opinia, z którą absolutnie się nie zgadzam.
Przeprowadź w takim razie ankietę wśród klinicystów. Albo jeszcze lepiej: wśród studentów 4 roku! Każdy będzie o histologii pamiętał, że kiedyś to było, były z tego szkiełka i egzamin testowy. Jeżeli coś z tego przedmiotu JEST istotne, to będzie to powielane na przedmiotach z lat późniejszych - a często jeżeli nie jest to przedmiotem czyjegoś zainteresowania, to po prostu warto to olać. Bo po co przyszłemu chirurgowi 9 funkcji tkanki łącznej?gt.
proximeaccessit pisze: Ja sądzę, że lekarz powinien być czymś więcej niż maszynka do wypisywania recept i szeroka znajomość nauk podstawowych jest niezbędna do zrozumienia pewnych zjawisk, niezależnie od tego, czy chodzi o fizjologię czy też nie. Nie chciałabym się uczyć na uczelni, na której program któregokolwiek z przedmiotów jest mocno okrojony.
Znów megalomania na punkcie WUMu - u Was NIC nie jest okrojone

Jeżeli rozkażesz lekarzowi się uczyć wszystkiego równie dokładnie, to będzie to g. a nie lekarz. Bo co mu da zdolność wymienienia 8 odgałęzień żyłki pierdzącej jak nie będzie potrafił wywnioskować czym skutkuje ich pęknięcie, w przebiegu jakich chorób mogą występować i jakie jest postępowanie w przypadku ich żylaków.?

Pieprzenie w bambus, naprawdę. Starasz się dowieść, że każda pierdołazdupy jest niezbędna do bycia lekarzem. Bez jednej cegiełki z tysiąca będzie już lekarzem do dupy. Girl, Youre doing it wrong.
Michch
Posty: 285
Rejestracja: 14 lip 2011, o 19:24

Re: Uwaga!! Lekarski!! HELP dla życia bez tytoniu

Post autor: Michch »

Brawa dla Stalowego, polać mu
Awatar użytkownika
Lektom
Posty: 1073
Rejestracja: 26 lis 2009, o 15:33

Re: Uwaga!! Lekarski!! HELP dla życia bez tytoniu

Post autor: Lektom »

proximeaccessit pisze:Chyba trochę przesadzają. Może faktycznie zarwałam nockę przed pierwszym kolokwium z anatomii, ale potem nie jest już tak źle. Ale słyszałam też, że Łódź jest szurnięta nieco. A Ty składasz tylko do Łodzi?
tak, składam tylko do Łodzi. tu mieszkam i nie chcę się wyprowadzać.
Źle robię:P?
zdając fizykę rozszerzoną zamknąłem sobie drogę na WUM, bo przecież nie napiszę jej tak dobrze jak ktoś podstawę. a przelicznik WUMowski jest śmieszny.
tak samo zresztą jak na CMUJ mat P = fiz R
Parodia
Awatar użytkownika
Mårran
Posty: 3873
Rejestracja: 8 kwie 2008, o 19:17

Re: Uwaga!! Lekarski!! HELP dla życia bez tytoniu

Post autor: Mårran »

Z przedmiotów podstawowych warto sporo wiedzieć, bo potem się to przydaje, a nawet jeśli informacje będą powtarzane, to umiejąc ma się mniej do wkucia na wejściu. Ale basis jest na każdej uczelni, bardziej czy mniej okrojonej". Kwestia gdzie każą się uczyć większej ilości pierdół, bo jak student ma się nauczyć 50 ważnych tętnic, to się nauczy. Ale jak do tego dodadzą mu kolejne 50 gałązek gałązek, to większości ważnych zapomni

Teraz widzę, że z anatomii na przykład najlepiej pamiętam info z kół, gdzie asystent odpuszczał naszej słabej grupie i tłumaczył najważniejsze rzeczy zamiast zasypywać szczegółami. Koło gorzej zdane, ale co umiem, to moje

A w tym rankingu kryteria typu prestiż uczelni, umiędzynarodowienie czy prestiż wśród pracodawców mogą być pomocne raczej przy wyborze studiów typu zatrudnijcie mnie, proszę, patrzcie, skończyłem socjologię na UJocie, a nie w Wyższej Szkole Ubijania Śmietany"

Publikacje to może być dobry wskaźnik, ale tylko jeśli przeliczyć to na pracowników, ich stopnie itp. I gdyby było widać oczywiste różnice.
Pani Buka
Awatar użytkownika
proximeaccessit
Posty: 256
Rejestracja: 12 mar 2010, o 01:09

Re: Uwaga!! Lekarski!! HELP dla życia bez tytoniu

Post autor: proximeaccessit »

Chwila moment, czy ja kiedykolwiek powiedziałam, że WUM jest uczelnią na rewelacyjnie wysokim poziomie i wszystkiego u nas uczą jak należy, weryfikując, czy student pamięta każdy szczegół? Nie przypominam sobie. Nie manipuluj moimi słowami, proszę. Zawsze powtarzałam, że moim zdaniem dydaktyka na tej uczelni, szczególnie w niektórych zakładach, pozostawia wiele do życzenia. Nigdy w życiu nie napisałam, że lubię tę uczelnię czy że uważam, że wszystkiego u nas uczą lepiej. Z tego, co ludzie mówią, wnoszę, że pewnych rzeczy uczą dokładniej niż na jednej uczelni (vide histologia, moi znajomi mają znajomych na innych uczelniach - konkretnie UMB), a moim skromnym zdaniem są to rzeczy potrzebne. A jeśli chodzi o inne przedmioty - wiadomo, jest różnie, wg mojego stanu wiedzy, na biofizyce na UMB trzeba się nieźle natrudzić, a u nas ten przedmiot, całkiem istotny jak dla mnie, jest po prostu jak kiepski żart. Czasem ćwiczenia prowadził nawet asystent, który ewidentnie przyszedł do pracy po spożyciu alkoholu, co wydaje mi się niedopuszczalne. Na WUM-ie jestem z przypadku, złożyłam tu papiery, bo tu mieszkam i niestety nic nie mogę na to poradzić, ale gdybym mogła wybrać dla siebie uczelnię, to nie byłoby mnie tu. Absurdem wydaje mi się to, że imputujesz mi, że czuję się lepsza od innych, bo myślę, że nauczanie przedmiotów przedklinicznych jest ważne w edukacji przyszłego lekarza. To samo tyczy się stwierdzenia, jakobym sądziła, że każda pojedyncza pierdoła i szczegół są krytyczne dla jakości leczenia każdego pacjenta. Nigdy czegoś takiego nie powiedziałam. Ewentualna indolencja i ignorancja studentów IV roku, wśród których :radzisz mi przeprowadzić sondę, nie może być podstawą do oceniania przydatności żadnego przedmiotu. Może Ty przeprowadź ankietę wśród lekarzy hematologów, czy dla nich znajomość CD ma znaczenie, a patomorfologów zapytaj, czy przydało im się to, że na I i II roku uczyli się histologii. Nauki przedkliniczne są wstępem do poznania i zrozumienia bardziej szczegółowej wiedzy. Uczenie się histologii i anatomii, której na I roku nienawidziłam, znacząco poszerzyło moje horyzonty poznawcze i cieszę się, że to robiłam - dziś uważam, że mogłam robić więcej i w wolnej chwili z przyjemnością sięgam do Bochenka, na ktorego jeszcze rok temu nie byłam w stanie spojrzeć. Nie spotkałam jeszcze lekarza, który powiedział mi, że nic z I i II roku mu się nie przydało. Niektórzy mówią, że nawet taka głupia biofizyka wiele wnosi. Nie zaszkodziło mi też to, że uczyłam się cytofizjologii, na którą większość studentów na mojej uczelni nie może patrzeć, bo w ich percepcji jawi się jako coś zupełnie nieprzydatnego, a której nie uczą np. na UMB - wręcz przeciwnie, uważam, że to był jeden z ważniejszych przedmiotów dla mnie. Nie jest istotne, czy pamięta się wszystko, lecz jak szeroki ma się ogląd. Gdybym nie uczyła się cytofizjologii, nie rozumiałabym połowy pojęć, o których piszą choćby w artykułach w naszej polskiej Hematologii". Nie można być dobrym lekarzem bez dobrej znajomości podstaw. I nie myl dobrej znajomości podstaw z pamiętaniem każdej pierdoły. Nie chciałabym, żeby leczył mnie lekarz, który przez pierwsze dwa lata studiów leciał na farcie i nawet nie zajrzał do książek.

Nie pamiętam też, jakobym gdziekolwiek i kiedykolwiek przedstawiała dowód na to, że znajomość każdego szczegółu jest najbardziej istotna w pracy lekarza, natomiast aspekty kliniczne są do pominięcia.

I nie pisałam o szczecińskich studentach, lecz o stażystach - studentki z koła naukowego opowiadały mi, że stażystki dziwiły się, że białaczka szpikowa może wystąpić u niemowląt. Piszę, że o tym słyszałam, bo nie byłam świadkiem tej sytuacji, więc nie chcę sugerować, że mam 100% pewność, że tak się stało. Ale jeśli faktycznie tak było, to trudno się dziwić, bo u nas hematologia trwa tydzień i domyślam się, ze w Szczecinie jest podobnie. Nie traktuję tego jako dowód na to, że PUM jest do d., bo dowód anegdotyczny to w zasadzie żaden dowód. Nie wiem natomiast, gdzie w moich słowach widzisz odzwierciedlenie przekonania, że WUM jest zajebisty - bo IMHO nie jest, czy że anestezjolog, który nie pamięta, jaki jest mechanizm działania lenalidomidu będzie marnym anestezjologiem, bo takiej opinii również nie wyraziłam.
Wszyscy widzicie w studentach WUM-u to, co chcecie zobaczyć. Jestem zaskoczona, bo jak na moje, nie ma żadnego uzasadnienia, by nękały Was tak silne kompleksy. Wszyscy jesteśmy tacy sami, niezależnie od tego, gdzie studiujemy.
tak, składam tylko do Łodzi. tu mieszkam i nie chcę się wyprowadzać.
Źle robię:P?
zdając fizykę rozszerzoną zamknąłem sobie drogę na WUM, bo przecież nie napiszę jej tak dobrze jak ktoś podstawę. a przelicznik WUMowski jest śmieszny.
tak samo zresztą jak na CMUJ mat P = fiz R
Parodia
Nie mówię, że źle, jeśli tam mieszkasz, to wcale nie. Mam jedną koleżankę z LO, która poszła studiować do Łodzi i strasznie płakała na pierwszym roku, miała do zdania dużo egzaminów i ogólnie było ciężko, ale teraz podobno jest już lepiej. Pytałam z czystej ciekawości. A przelicznik giertychowski, nie wumowski to faktycznie parodia
lith
Posty: 3117
Rejestracja: 28 wrz 2009, o 22:49

Re: Uwaga!! Lekarski!! HELP dla życia bez tytoniu

Post autor: lith »

A ja za to nie spotkałem chyba lekarza, który by mi nie współczuł pierwszych 2 lat. Dowiedziałem się z tego, że i tak większość sie do niczego nie przyda (i spoko, bo z I roku większości i tak już nie pamiętam), że to jakaś śmieszna szkółka itd. I u nas wymagali jakichś cudów na histo i zamiast rozumieć histo to sie uczyło śmiesznych białek i pierdyliarda niepotrzebnych szczegółów. I to jeszcze często jest tak, że na zajęciach jak ktoś ma wytłumaczyć coś to tłumaczy rozsądnie i nie wdaje sie w te szczegóły bezsensowne, ale na kole, czy egzaminie zamiast pytania dać jakieś sensowne to o szczegóły z kosmosu, zupełnie nie ten rząd trudności co kwestie poruszane na zajęciach.

btw. nie jesteśmy tacy sami. jak czytasz bochna dla przyjemności to ze mną się nie porównuj
Awatar użytkownika
ancur93
Posty: 45
Rejestracja: 5 mar 2012, o 17:23

Re: Uwaga!! Lekarski!! HELP dla życia bez tytoniu

Post autor: ancur93 »

Dobrze sobie poczytać takie posty, wiele ciekawego można się z nich dowiedzieć i wiele wywnioskować w mojej osobistej opinii we wszystkim jest zawsze jakieś ziarenko prawdy.
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości