Wyniki matury- oczekiwania a rzeczywistość. Jak ocenić?

[tchorz]

Ja matury w realu jeszcze nie pisałam. Owszem czasem jakąś rozwiązywałam ale trochę za mało wiedzy,żeby ocenić efekt.

Natomiast stare egzaminy gimnazjalne w gimnazjum rozwiązywałam na 100 %. Ale ten właściwy tylko na 94% chociaż trudniejszy nie był!
A matura jest zdecydowanie bardziej pod klucz. Więc gdzięś pałęta się myśl,że będzie tak jak u piszących wcześniej. próbne na 100% a własciwa na 40%

[arapaima]

Nie da się pisać na 100 próbne a normalną na 40%. Zakładam,że ktoś robi matury w wyznaczonym czasie, samodzielnie i bez ksiązki, a nie robi ją kilka raz aż do 100 dobije P

[Idan]

Ja pisałem próbne z biologii na 60%, raz w porywach 68%. Ale to była zasługa mojej nauczycielki z liceum, która była surowym egzaminatorem. A właściwą napisałem na 85%, bo uznałem ,że na właściwej nie będą mi się aż tak czepiać. Z genetyki miałem 4 jedynki w liceum, a na maturze bezbłędnie zrobioną . No cóż Sam nie wiem od czego to zależy wszystko. Na pewno sporo od egzaminatora i dobrego przelewania swoich myśli zwięźle na papier . No i przed główną maturą z biologii zrobiłem multum starych - to bardzo pomaga.

[kupmiszczura]

Nie wierzę w to, że ktoś umie materiał i napisze na 40%. Ja z wiedzą operonową, bez korzystania z innych podręczników i dziesiątek zbiorów zadań jak tu widziałam na forum u niektórych pisałam na podobnym poziomie próbne i tę właściwą. +/- 10, nawet 20%, ale więcej to się robi podejrzanie nieuporządkowana wiedza, albo inaczej - niewykorzystywalna".

A chemia, do chemii trzeba być pedantycznym. Ja mam to szczęście, że jestem upierdliwa. Choć błędy nieuwagi popełnia każdy

[tomekrac]

Zdaję matuę w przyszłym roku i zastanawiam się z czego się najlepiej przygotowywać.

Co polecacie i u was dało dobre efekty na maturze tej właściwej?