Co sądzisz o swoich przygotowaniach do matury?

[Woockash]

To pytanie kieruję do tych, którzy już zdawali maturę. Jak oceniacie swoje przygotowanie do niej? Jakie popełniliście w niej błędy, a co zrobiliście dobrze?

Gdybyście mogli cofnąć się w czasie to co zmienilibyście w swojej nauce?

[Lektom]

W nauce nic.
Ale chętnie bym cofnął czas i napisał jeszcze raz maturę. Był bardziej skupiony, czytał uważniej polecenia i zwracał uwagę na te pogrubione i podkreślone rzeczy.

[Przemeqq]

To przecież logiczne, że jeśli coś jest pogrubione i podkreślone to jest to mało istotny szczegół, nie mający wpływu na rozwiązanie zadania.

Ja bym dodał sobie trochę więcej systematyczności, bo pomimo, że w ciągu wakacji przed 3 klasą potrafiłem się zmobilizować do przynajmniej 3 godzinnej nauki dziennie tak w ciągu roku szkolnego już tak fajnie nie było i zdarzało mi się sobie odpuszczać. Chociaż jak patrzę na to z perspektywy czasu to dużo przez to nie straciłem, bo spodziewam się, że matur na 90+% napisałem.

Trochę pluję sobie w brodę, że nie chciało mi się startować w olimpiadzie biologicznej cz ekologicznej, bo teraz siedziałbym sobie spokojnie i szukał mieszkania w mieście, które mnie interesuje )

[_włóczykij]

Ja bym czytała uważniej i tydz przed maturą nieuczyłabym się, wtedy nie schizowałabym i nie byłabym wykończona psychicznie, ani nie miałabym wszystkiego w dupie. W ten oto sposób bd mieć max 80% z chem, a gdyby tak było to bym się posikała, a z bio może nawet nie zdałam. To moje 2 podejście.

[Przemeqq]

Ważne jest to, jak sobie indywidualnie radzisz ze stresem. Ja idąc na maturę miałem na wszystko wy*ebane, bo wiedziałem raz, że umiem, a dwa, że mam zaplecze w postaci niestacjonarnej, więc zero stresu )