163pkt w 2011 -które miejsce w rankingu

[halidor]

szukam osoby, która miała w 2011 163 pkt. dostała się na lekarski. Chcę
wiedzieć jaki miała numer kolejny na 1 liście. Bardzo proszę , to ważne

[Rafau]

Ludzie podaja miedzy 14xx, a 1500. Nie wydaje mi sie aby taka wiedza byla jakos przydatna w przyszlosci z racji tego ze co roku matura z deczka inaczej wypada, a i punkty sie roznie rozkladaja. Chyba, ze ktos chce sie tym podniesc na duchu, bo sam mial nieciekawa pozycje na liscie.
Pytanie sie pojawialo conajmniej 3(chyba ze pamiec mi juz nawala) razy w watku z rekrutacja.

[Izuzet]

Myślę, że w tym roku nie dojdzie do 163, więc raczej nie ma co się pocieszać

[halidor]

jestem pewien, ze nie dojdzie do 163.
jestem przekonany , ze będzie 165, ale warto wiedzieć takie rzeczy

[Izuzet]

Do 165 jeszcze musiałoby się przewinąć. jakieś 371 osób, żeby weszło całe 165. Może dojdzie do 165, ale skończy się na wysokich wynikach z biologii.

[firefly7]

Według mnie nie będzie nawet 165, a 167, bo dużo jest osób z tym wynikiem, które czekają i na pewno nie zrezygnują jeśli wejdą na listę, bo w innych miastach nawet do 167 nie spadnie. Kat/Zab zawsze od wielu lat mają najniższy w Polsce próg na uczelniach z dwoma przedmiotami.

[BubuMale]

Sa jeszcze takie osoby, ktore dostana sie np na SUM na stacjo ale w swoim miescie tylko na niestacjo i czesto te osoby wola isc u siebie na niestacjo bo koszt zycia w innym miescie podobny do kosztu niestacjo

[Rafau]

Sa jeszcze takie osoby, ktore dostana sie np na SUM na stacjo ale w swoim miescie tylko na niestacjo i czesto te osoby wola isc u siebie na niestacjo bo koszt zycia w innym miescie podobny do kosztu niestacjo

Moznaby sie tutaj klocic.

[BubuMale]

Dla mnie np koszt utrzymania jest znacznie nizszy niz koszt niestacjo, ale znam takich ktorzy tak zrobili

[Izuzet]

BubuMale możnaby się kłócić co do kosztu życia. Bardzo chętnie wykonam zbiorcze porównanie po pierwszym roku życia w Zabrzu i studiowania na stacjonarnych i roku w Lublinie i dojazdach z mojego Świdnika na niestacjonarnych

[firefly7]

Według mnie koszt utrzymania jest niższy. Nawet jeśli wynajmiesz sobie cała kawalerkę dla siebie + dostaniesz pieniądze na jedzenie i tak Cię taniej to wyniesie niż studia niestacjonarne. Aczkolwiek zależy w jakim mieście, ale np w moim wypadku studiowanie na niestacjo we Wrocławiu byłoby droższe niż utrzymanie się w na górnym śląsku. Zresztą u mnie w ogóle Wrocław nie wchodził w grę ze względu na fizykę i inne czynniki.

[Izuzet]

firefly007 zapraszam do przyłączenia się do akcji: Studiuję na stacjonarnych 200 km od domu i mam taniej niż na niestacjonarnych

[firefly7]

haha, od razu lubię to dokładnie 164 km od domu