Jak wiele osób odpada?

[chaosik]

Pytanie do starszych studentów- ile przeciętnie osób odpada po 1 roku na WUMie? Ile w kolejnych latach? Czy jest to znaczny procent, czy pojedyncze przypadki? Czy osoba, która nie olewa studiów, przykłada się do nauki, raczej powinna sobie poradzić, czy takie osoby też wylatują?

[chaosik]

Serio nikt nic nie podpowie?

[Medycyna Lwów]

40-50 osób mniej jest na 6 roku niż nas zaczynało - ale wziąć należy że w między czasie dziury zapełniano osobami przyjmowanymi z innych uczelni i powtarzającymi rok.
Nikt statystyk oficjalnych nie podaje i nie robi.

[Freida]

a powiedz Kaamil jak to jest z tym odpadaniem.
czy łatwo odpaść?
Czy odpadają naprawdę najsłabsi, czy wystarczy się lekko poślizgnąć na 1 lub 2 przedmiotach?
Czy odpadają przypadkowe osoby bo ktoś musi?
Jak bardzo trzeba się starać żeby odpaść?
Jakieś historie z życia wzięte?

[Medycyna Lwów]

osoby same rezygnują, ew. są ewidentnie słabe i się nie nadają - jak bym miał sam decydować patrząc kto studiuje na 6 roku i tu dotarł wywaliłbym grubo drugie tyle, no ale cóż.
Trzeba poślizgnąć się bardzo, nie lekko.

[a_niap]

Odpaść można tylko na pierwszym roku - wtedy rekrutacja od nowa jesli się chce dalej studiować. Takich osób jest niewiele - zwykle sami rezygnowali po drodze w trakcie roku akademickiego, ale to ok. 1-2 osoby z każdej 20 osobowej grupy, ewentualnie po egzaminie z anatomii (jedyny w sesji letniej na I roku): sporo osób miało komisy, ale z tego co pamiętam w moim roku tylko jednej osobie (czy dwom) udalo sie tego nie zdać

Inaczej wyglada sytuacja na kolejnych latach - tu juz sie nie odpada, co najwyzej mozna powtarzac rok i o ile na 2 czy 3 roku jesli sie nie zda egzaminu tylko z jednego przedmiotu mozna go warunkowo powtarzac i jest to fizycznie wykonalne, o tyle 4-5 juz tak fajnie nie wyglada - niby nadal mozna miec warunek, ale wymóg powtorzenia calego przedmiotu po niezdanym egzaminie (łącznie z kolokwiami które i tak się juz raz zdało i obecnością na zajęciach) powoduje ze technicznie jeden powtarzany przedmiot wydluza studiowanie o kolejny rok - zajęcia są zblokowane, wiec dla przykladu jak jestes na 5 roku i masz do powtórzenia 3 tygodniowy blok z 4 roku, a na 5 roku masz tylko tydzien dydaktyczny w ktorym nie masz bloku i ktory mozesz poswiecic na odrabianie zaleglego przedmiotu, to automatycznie nie masz kiedy zrobic innych dwoch tygodni z 5 roku

[ногомас]

Odpaść można tylko na pierwszym roku

chyba kpisz

[randomlogin]

wiec dla przykladu jak jestes na 5 roku i masz do powtórzenia 3 tygodniowy blok z 4 roku, a na 5 roku masz tylko tydzien dydaktyczny w ktorym nie masz bloku i ktory mozesz poswiecic na odrabianie zaleglego przedmiotu, to automatycznie nie masz kiedy zrobic innych dwoch tygodni z 5 roku

I serio w praktyce tak to wyglada? Bo u nas teoria taka sama - ale praktyka to co innego. Nie jest latwo, ale dla chcacego (a przy perspektywie wydluzania studiow o rok raczej sie chce) nic trudnego. Albo sie pojedyncze dni urywa z roznych blokow i na raty robi ten powtarzany, albo znajduje sie jakies miejsce w ktorym da sie dogadac i caly blok sie robi na dyzurach, albo w ogole pisze sie podanie do koordynatora powtarzanego przedmiotu z prosba o zwolnienie z obowiazku uczestniczenia w cwiczeniach bo juz raz sie je odbylo. Podejscia sa rozne, ale sposob zwykle da sie znalezc.

[Pan II WL]

Na II WL do końca 3. roku odpadło 10 osób.

[Medycyna Lwów]

wiec dla przykladu jak jestes na 5 roku i masz do powtórzenia 3 tygodniowy blok z 4 roku, a na 5 roku masz tylko tydzien dydaktyczny w ktorym nie masz bloku i ktory mozesz poswiecic na odrabianie zaleglego przedmiotu, to automatycznie nie masz kiedy zrobic innych dwoch tygodni z 5 roku

I serio w praktyce tak to wyglada? Bo u nas teoria taka sama - ale praktyka to co innego. Nie jest latwo, ale dla chcacego (a przy perspektywie wydluzania studiow o rok raczej sie chce) nic trudnego. Albo sie pojedyncze dni urywa z roznych blokow i na raty robi ten powtarzany, albo znajduje sie jakies miejsce w ktorym da sie dogadac i caly blok sie robi na dyzurach, albo w ogole pisze sie podanie do koordynatora powtarzanego przedmiotu z prosba o zwolnienie z obowiazku uczestniczenia w cwiczeniach bo juz raz sie je odbylo. Podejscia sa rozne, ale sposob zwykle da sie znalezc.

nie da się nie chodzić na blok, nikogo nic nie obchodzi - wiem że z chirurgią na 5 roku ludzie sobie załatwiali powtarzanie bloku z dermatologii, a chirurgie robili na dyżurach, ale to wyjątki. Niezaliczenie interny na 5 skutkuje bezwzględną koniecznością przedłużenia studiów o rok (u nas nie ma rozliczeń semestralnych), bo 6 tyg. na 6tym roku się nie da zaliczyć, a w Kl. internistycznych nie ma w ogóle o czym dyskutować - każdy dzień trzeba być.

[Pan II WL]

Teraz też siłą rzeczy pewnie więcej osób będzie odpadać po 1. roku, bo dotychczas osoby, które nie zdały egzaminu z histologii musiały powtarzać 3. semestr. Teraz histologia przeniosła się na 1. rok w całości, więc podobnie jak w przypadku anatomii niezdanie oznacza pożegnanie z Afryką.

Na 2. roku to na I WL sporo osób nie zdawało biochemii, na II WL różnie z dopuszczeniem do egzaminu z fizjologii. Jak teraz dołączy się egzamin z cytofizjologii, który notabene będzie przekształconym kolokwium z dawnego przedmiotu Histologia z cytofizjologią i embriologią to może byś średnio ciekawie. Kolokwium z cytofizjologii odkąd jest centralne w pierwszym terminie w 2011 r. nie zaliczyło 65% osób, a w 2012 nie zaliczyło 55% osób. Zakład robił nawet ponoć dodatkowy termin przed komisyjnym, bo liczba osób, które ulały była ogromna.

Podobnie z patomorfologią. Do 2011 r. praktycznie nie zdarzało się, żeby ktoś kto był dopuszczony do egzaminu nie zdał w 1., 2. bądź 3. terminie. Teraz 2. termin jest testowy, a komisyjny zaliczyła 1 osoba na 8. Nie ma już przepychania na siłę. A powtarzanie patomorfologii na 4. roku, szczególnie w przypadku osób na I Wydziale Lekarskim, którzy w sesji letniej mają 4 egzaminy jest nie lada wyzwaniem, bo te osoby muszą zaliczać od nowa kolokwia, bloki ( nie do pogodzenia z 4. rokiem - 4 tygodnie łącznie ) i egzamin, który do najłatwiejszych nie należy ( w tym roku w 1. terminie nie zdało 100 osób, a warto również zaznaczyć, że ok. 30-40 miało zerówkę, więc wśród piszących test wyniki były słabe bądź b. słabe ). Ponadto bez względu na poziom w ostatnich latach zakład nie schodzi z progiem poniżej 50%+1.

[a_niap]

Z patomorfologii 2 termin testowy ale z tego co slyszałam powtórzyli praktycznie wszystkie pytania z 1 terminu, a i tak było ich o połowe mniej niż na 1 terminie (50 pytan zamiast 100)

Fakt, jeśli na 4 roku dodac jeszcze patomorfologie - chociaż to jest fizycznie do zrobienia bo zajecia są popołudniami - i tak jest nieciekawie, 6 kolokwiów, dość obszerny materiał na każde + dodatkowy (piaty na 1 wl) egzamin w sesji letniej.

A z interną jest tak jak Kaamil napisal - 6 tygodni trzeba odrobić obecnośc i bez dyskusji (na VI roku z tego co widziałam teraz jest tylko tydzien bez bloków)

[Medycyna Lwów]

Na 4 roku problemy bywają z dermatologią i farmakologią - o ile farmakologię daje się spokojnie powtarzać na 5 roku i wiele osób tak musi robić, o tyle ciężej jest z dermatologię, ale te 3 tyg. bloku jakoś niektórym udaje się załatwić. Potem jest dużo gorzej.
Na 5 roku najwięcej powtarza internę, poj. osoby neurologię o innych problemach nie słyszałem osobiście.
Na 6 roku się okaże - na pewno pogrom na pediatrii jest wielokroć mniejszy niż na internie.