na ile piszecie matury próbne?

Rozmowy na temat matury z biologii. odpowiedzi na trudne pytania, rozwiązywanie zadań, arkusze maturalne z biologii
Awatar użytkownika
adosia
Posty: 88
Rejestracja: 10 sty 2011, o 15:11

Re: na ile piszecie matury próbne?

Post autor: adosia »

W szkole pisałam tylko raz próbną, jakąś taką dziwną operonowską. Na 50%. I był to najwyższy wynik w klasie. Pozdro. Z pisanych w domu próbnych, okeonowskich itp. mam różnie 70-90%
Awatar użytkownika
makeAchange
Posty: 29
Rejestracja: 24 lip 2011, o 21:44

Re: na ile piszecie matury próbne?

Post autor: makeAchange »

Cóż z biologii generalnie idzie mi lepiej niż z chemii, z operonu w listopadzie miałam 73 a potem z próbnej w szkole 75% szału nie ma, ale jakoś idzie. Dla porównania z próbnych z chemii z UMK, zamkoru i witowskiego miałam zawsze około 60% jednak zawsze czułam różnicę pomiędzy tymi maturami a tymi z CKE.

Próbne różnie idą, chodzę na dodatkowe lekcje i moja nauczycielka sprawdza oryginalne matury, więc nigdy mi nie przepuści, na początku było kiepsko, ale teraz udaje mi się napisać na 90%, nie chodzi o samą wiedzę, ale umiejętność formułowania odpowiedzi.

Życzę wszystkim powodzenia jutro
Awatar użytkownika
marflow
Posty: 26
Rejestracja: 22 lip 2011, o 22:28

Re: na ile piszecie matury próbne?

Post autor: marflow »

Ech. Z biologii pierwsze próbne (bez przygotowania) pisałam na 76%, a ostatnią (po przerobieniu części materiału) - 95%. Przeczuwam jednak, ze jutro nie pójdzie mi tak dobrze, bo większość czasu podczas przygotowań do matury poświęciłam na chemię, która w moim przypadku na próbnych oscylowała w granicach 60%.
krzysztofkl
Posty: 48
Rejestracja: 21 lut 2013, o 10:33

Re: na ile piszecie matury próbne?

Post autor: krzysztofkl »

Bardzo bym prosił o napisanie kilku zaleceń w punktach,jak najlepiej napisać rozszerzoną biologię.
chocomuse
Posty: 34
Rejestracja: 5 maja 2013, o 22:40

Re: na ile piszecie matury próbne?

Post autor: chocomuse »

Ja zawsze robię te same głupie błędy wynikające z niedoczytania. Po prostu nie wolno robić skrótów myślowych, napisać przejrzystą i jasną odpowiedź, taką, żeby zawierała ciąg przyczynowo-skutkowy.
I przede wszystkim - bardzo uważnie czytać polecenia. Mnie to idzie najwyraźniej najgorzej, zawsze nauczycielka powtarzała nam Nie umiecie czytać". -.-
Ważne jest też żeby nie przekombinować odpowiedzi. Oni chcą jasnych odpowiedzi, zagłębianie się w naszą wiedzą biologiczną nigdy nie przynosi pozytywnego skutku i nasza biologiczna twórczość zostanie nagrodzona 0pkt bo oczywiście tego nie przewiduje klucz".
Awatar użytkownika
Anezka
Posty: 1022
Rejestracja: 27 gru 2009, o 23:17

Re: na ile piszecie matury próbne?

Post autor: Anezka »

chocomuse pisze:Ja zawsze robię te same głupie błędy wynikające z niedoczytania. Po prostu nie wolno robić skrótów myślowych, napisać przejrzystą i jasną odpowiedź, taką, żeby zawierała ciąg przyczynowo-skutkowy.
I przede wszystkim - bardzo uważnie czytać polecenia. Mnie to idzie najwyraźniej najgorzej, zawsze nauczycielka powtarzała nam Nie umiecie czytać". -.-
Ważne jest też żeby nie przekombinować odpowiedzi. Oni chcą jasnych odpowiedzi, zagłębianie się w naszą wiedzą biologiczną nigdy nie przynosi pozytywnego skutku i nasza biologiczna twórczość zostanie nagrodzona 0pkt bo oczywiście tego nie przewiduje klucz".
Dokładnie. Czytać, czytać i jeszcze raz CZYTAĆ. Ja już wpadłam w tym roku na chemii przez niedoczytanie polecenia - 3pkt w plecy Mam nadzieję, że jutro nie powtórzę tego błędu. Nie umiem przewidzieć swojego wyniku. Na styczniową maturę z OKE poszłam z wiedzą właściwie wyniesioną z gimnazjum (przez dwa lata było mi nie po drodze z biologią ) i napisałam ją na niecałe 50%. W domu różnie, staram się surowo oceniać, tzn. zaliczać odpowiedzi tylko tożsame z kluczem albo maksymalnie do niego zbliżone. Bywały arkusze na 90+ a bywały takie, w których ledwo wyciągałam 70%. Nie liczę z biologii na bardzo wysoki wynik, 70% satysfakcjonowałoby mnie w zupełności, jednak obawiam się, że nie zawsze umiem prawidłowo sformułować swoje myśli.
Awatar użytkownika
Pani_M
Posty: 418
Rejestracja: 9 lip 2010, o 11:58

Re: na ile piszecie matury próbne?

Post autor: Pani_M »

sppokojnie, na maturze z biologii jest bardzo dużo czasu. proponuje po skończeniu arkusza zamknac go na 5 minut, odporezyc sie i znowu otworzyc i przejrzec. Uwierzcie mi że działa, tylko niestety na chemii nie ma na to czasu, na biologii jest go dosc sporo
chocomuse
Posty: 34
Rejestracja: 5 maja 2013, o 22:40

Re: na ile piszecie matury próbne?

Post autor: chocomuse »

Dokładnie, na chemii jest zbyt mało czasu, także ja np. ledwie zdążyłam cofnąć się do kilku zadań i przeliczyć jeszcze raz wyniki czy coś w tym stylu. Na biologii tego czasu nagle robi się więcej, także tak jak pisze Pani_M trzeba na chwilę o nim zapomnieć i później przejrzeć jeszcze raz. Jeśli jakieś zadanie nie wychodzi, nie wiemy, co dokładnie wpisać, najlepiej zostawić i iść dalej, nie marnować czasu, mózg w tym czasie będzie przetwarzał informacje i składał w całość, także jak później powrócimy do tego zadania to na pewno będziemy wiedzieli, co wpisać Jeśli zadanie dotyczy czegoś, co słabo szło nam w szkole to skupmy się przede wszystkim na rzeczach, które umiemy jak najlepiej żeby tego nie zawalić, a dopiero później wracamy do spraw nieco trudniejszych Mam nadzieję, że wszyscy damy jutro radę. No bo jak nie my to kto? )
Awatar użytkownika
liath
Posty: 394
Rejestracja: 29 gru 2011, o 21:15

Re: na ile piszecie matury próbne?

Post autor: liath »

Haha, jakby przyszłe pokolenia zestresowane swoimi wynikami z próbnych trafiły do tego tematu, to mam dobrą radę - absolutnie nie sugerujcie się nimi! Wiem to po sobie. Wszystkie próbne pisałam na zatrważająco podobnym poziomie - około 50%. I chemię i biologię. Nigdy 49, nigdy 60. Zawsze 50coś. Byłam załamana zważając, że moje marzenie to lekarski. Nawet te ostatnie Witowskiego, które były miesiąc przed maturą tak poszły. Jak napisałam majowe? Bio 78, chem 82. Za mało, ale w porównaniu do próbnych bajecznie, więc nie dajcie się zniechęcić próbnymi bo jestem dowodem na to, że nie warto.
Lunette
Posty: 421
Rejestracja: 30 lip 2011, o 19:41

Re: na ile piszecie matury próbne?

Post autor: Lunette »

To i ja jeszcze podbiję temat:
- operonowskie matury w listopadzie: biologia 50%, chemia 50%
- próbne matury na przestrzeni luty-kwiecień: biologia 60-70%, chemia 85-95%
- końcowy wynik: biologia 78%, chemia 78%

Nie sugerujcie się. Róbcie te matury nie, żeby się sprawdzić, tylko żeby móc dowiedzieć się czegoś nowego, powtórzyć coś.
Awatar użytkownika
Ammber
Posty: 109
Rejestracja: 18 lut 2012, o 20:18

Re: na ile piszecie matury próbne?

Post autor: Ammber »

Też radzę się zbytnio nie sugerować. Nauczyciele sprawdzają te matury po swojemu, egzaminatorzy po swojemu. Nawet w tym roku po maturze właściwej parę znajomych było mocno zaskoczonych biolą bo wyniki były dużo lepsze niż maksymalne szacowane przez nich.
Awatar użytkownika
onemoretime1
Posty: 38
Rejestracja: 2 lip 2013, o 14:35

Re: na ile piszecie matury próbne?

Post autor: onemoretime1 »

zdecydowanie nie można się sugerować na maturze czas biegnie (niestety) zupłenie inaczej. dochodzi stres i wynik jest często inny od zaplanowanego)
Awatar użytkownika
liath
Posty: 394
Rejestracja: 29 gru 2011, o 21:15

Re: na ile piszecie matury próbne?

Post autor: liath »

Niby stres dochodzi, ale ja napisałam z nim o wiele lepiej niż próbne. Nie wiem co na to wpłynęło. Ja pisałam próbne na 50%, a koleżanka na 70 jakoś ponad. A ja napisałam teraz o 10 % więcej od niej. Próbne to tak na prawdę nic, czym by się przejmować. )
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości