Fotoperiodyzm, fitochromy

Rozmowy na temat matury z biologii. odpowiedzi na trudne pytania, rozwiązywanie zadań, arkusze maturalne z biologii
aprilart
Posty: 64
Rejestracja: 3 lut 2013, o 20:03

Fotoperiodyzm, fitochromy

Post autor: aprilart »

1. Wg tabelki w ksiazce operonu wzrost stezenia P660 powoduje zakwitanie RKD, a hamowanie kwitnienia RDD- czyli dobrze rozumuje ze to P730 ma wplyw na to czy stezenie P660 wzrosnie czy spadnie (bo sam P660 nie jest aktywny)?

2. I trudniejsze,. W tej samej tabelce jest napisane ze 730 i 660 w dzien sie przeksztalcaja z jednej formy w druga i zastanawialam sie dlaczego i wpierw znalazlam informacje ze przeksztalcanie P660 w P730 (i odwrotnie) w dzien odbywa sie poto by roslina wiedziala kiedy zakwitnac-i tego nie rozumiem, moze to skrot myslowy ale mi nie pasuje poniewaz w fizjologii czerwinskiego jest napisane ze:

"W przyrodzie promienie czerwone i dalekiej czerwieni nie wy- stepuja oddzielnie, lecz wchodza w sklad swiatla slonecznego. W normalnych wiec warunkach oswietlenia dziennego, w roslinach wystepuja obie formy fitochromu, lecz zwykle przewaza forma P730. W ciemnosci natomiast ilosc fitochromu 730 zmniejsza sie,gdyz powoli przeksztalca sie on w forme 660. Uklad fitochromowy pelni wiec w roslinach role wewnetrzne-go zegara chemicznego". Powolny rozklad fitochromu 730 w ciemnosci, w polaczeniu z innymi nieznanymi jeszcze reakcjami, mierzy uplywajace godziny nocy i zezwala na zakwitanie jedynie przy okreslonej dlugosci nocy, czyli innymi slowy, jedynie w okreslonej porze roku."

Wiec nie jest to tak (zeby byc precyzyjnym), ze to zachowanie P730 w nocy warunkuje to ze roslina wie kiedy zakwitnac (ze zalezy to od dlugosci nocy i zachowania p730- czy powoduje zakwitanie (RDD) czy hamuje kwitnienie (RKD)), a w dzien nastepuja przeksztalcenia (bo obie formy 660 i 730 musza byc obecne) tylko po to zeby regulowac stezenia tych fitochromow tak zeby troche wiecej 730 bylo?

Czy moze jednak za dnia przeksztalcanie jednego fitochromu w drugi ma jakies znaczenie w tym zeby roslina wiedziala kiedy zakwitnac?

Bardzo prosilabym o odpowiedz, niedlugo matura, mam nadzieje ze te pyt pomoga wielu maturzystom

Dziekuje!
ymk

[Film] Photoperiodism

Post autor: ymk »

Ja to zrozumiałem tak: mamy fitochrom w dwóch formach, światło w dzień zawiera więcej promieniowania o długości fali która przekształca fitochrom 660 w 730, więc długi okres padania promieni słonecznych sprawia, że drugiej formy jest więcej. Jak jest noc, to w ciemności nietrwały P730 się rozpada (więc im dłuższa noc tym więcej ostatecznie P660). Rośliny się różnią tym jak reagują na daną formę- krótkiego dnia będą kwitły przy P660 dużym stężeniu, a długiego odwrotnie. Oprócz tego mają też mechanizm rozróżniania czy temperatura w danym okresie stopniowo spada czy rośnie (bo przecież w ciągu roku ta sama długość dnia jest dwa razy obserwowana). To, że decyduje stosunek obu form fitochromu zostało sprawdzone w doświadczeniach gdzie zmieniano stosunek światło/ciemność itp.
Tak ja to pamiętam, ale może niech ktoś bardziej kompetentny się wypowie:)

w tym video masz wytłumaczenie na pewno dobre.
aprilart
Posty: 64
Rejestracja: 3 lut 2013, o 20:03

Re: Fotoperiodyzm, fitochromy

Post autor: aprilart »

hmmmktos jeszcze moglby sie ustosunkowac do pytan?]
ymk

Re: Fotoperiodyzm, fitochromy

Post autor: ymk »

Ja mogę, może mi się uda
1.Mamy chyba określoną pulę tego związku. Tak, dużo 730 oznacza mało 660 i na odwrót, a to co sprawia ile jest czego jest rodzaj światła jaki pada na roślinę lub okres bez światła. Nie wiem jak P730 ma mieć inaczej wpływ Ale może ktoś wykształcony się wypowie.

2.Tak zachowanie P730 w nocy decyduje i odwrotnie: P660 w dzien decyduje. Nie rozumiem szczerze gdzie leży problem.

W filmie który podesłałem jest to wyjasnione b.dokładnie, jak masz 10 minut to obejrzyj.
aprilart
Posty: 64
Rejestracja: 3 lut 2013, o 20:03

Re: Fotoperiodyzm, fitochromy

Post autor: aprilart »

Dzieki, obejrze w takim razie!
aprilart
Posty: 64
Rejestracja: 3 lut 2013, o 20:03

Re: Fotoperiodyzm, fitochromy

Post autor: aprilart »

Ale i tak szkoda ze nikt inny nie chce sie wypowiedziec, bysmy wiedzieli dokladnie co i jak
AnnaWP
Posty: 3453
Rejestracja: 24 wrz 2010, o 12:58

Re: Fotoperiodyzm, fitochromy

Post autor: AnnaWP »

Ja operuję zawsze skrótem Pr i Pfr - fr jak daleka czerwień, a zatem 730. r jak czerwień, czyli 660 - domyślam się, nie chce mi się sprawdzać.

Tak, to jest jedna pula związku chemicznego, który może zmieniać swój stan z r do fr. Można zmieniać je dość szybko oświetlając określoną długością światła, Pr reaguje na światło czerwone, a Pfr na daleką czerwień, wtedy każdy zmienia się w ten drugi typ. Aktywny jest Pfr (czyli 730, zgadzamy się).

Co ciekawe, wychodzi na to, że w obu typach roślin ważne jest odpowiednio długie trwanie Pfr, zarówno w typu dnia krótkiego, jak i dnia długiego. Po prostu reakcja jest odwrotna. Bo i nie długość dnia jest ważna, a nocy (mam tu bardzo dalekie skojarzenie ze znaczeniem nocy dla wzrostu promieniowego roślin okrytonasiennych, ale mniejsza o to). Po prostu w naturze długość nocy zmienia się kosztem długości dnia, a w fitochromie robili różne numery i wychodziła im doba np. 16 godzinna - wtedy czas trwania nocy był kluczowy, mniejsza z dniem. Przynajmniej często tak jest.

W ciągu dnia wytwarzana jest pewna pula Pfr, która jest nietrwała i w nocy ulega transformacji do Pr. Ważny jest czas utrzymywania się Pfr.

w dzień dominuje Pfr, widocznie tak wychodzi z oświetlania fitochromu pełnym spektrum światła. Czerwień wygrywa, chociaż trochę Pr będzie i tak w tkankach.
aprilart
Posty: 64
Rejestracja: 3 lut 2013, o 20:03

Re: Fotoperiodyzm, fitochromy

Post autor: aprilart »

Dzieki, swietne wytlumaczenie!

1. Czyli dobrze rozumiem ten mechanizm przeksztalcania ze jest to tak naprawde jeden barwnik, czyli jeden zwiazek (czyli traktoac to mamy jako calosc), ktory sie przeksztalca w zaleznosci jakie swiatlo padnie? Np. Pada swiatlo o dlugosci 660nm wiec tworzy sie barwnik P660, a chwile pozniej swiatlo o dlugosci P730 wiec ten wczesniejszy P660 bedzie sie przeksztalcal w P730 (wiec wzrastac bedzie ilosc P730 a malec P660) do momentu w ktorym znow padnie swiatlo o dlugosci fali 660nm i wtedy ten P730 bedzie sie przeksztacal?

2. Czyli dobrze rozumiem ze mozna powiedziec w takim razie ze to roslina wie kiedy zakwitnac dzieki dlugosci nocy (bo P730 jest mniej i to on jest aktywny), a nie dzieki przeksztalceniom barwnikom W CIAGU DNIA? (mimo ze P730 bedzie wiecej w dzien, co rowniez moze pokazywac roslinom- ej czas zakwitnac, mam w sobie wiecej P730! (tak wiem ze to szczegol, ale nurtujacy)
AnnaWP
Posty: 3453
Rejestracja: 24 wrz 2010, o 12:58

Re: Fotoperiodyzm, fitochromy

Post autor: AnnaWP »

1. Tak, to jeden związek, ma dwie formy.
2. Tak, nie wiem czy zawsze, ale przynajmniej zwykle chodzi o długość nocy. W zależności od typu rośliny reakcją na długą noc może być inhibicja lub indukcja kwitnienia.
aprilart
Posty: 64
Rejestracja: 3 lut 2013, o 20:03

Re: Fotoperiodyzm, fitochromy

Post autor: aprilart »

Dziekuje, i ostatnie pytanie dotyczacy tego samego mechanizmu przeksztalcania

Czy jest to tak ze:
1- Pada swiatlo o dlugosci 660nm wiec tworzy sie barwnik P660, a chwile pozniej swiatlo o dlugosci P730 wiec ten wczesniejszy P660 bedzie sie przeksztalcal w P730 (wiec wzrastac bedzie ilosc P730 a malec P660) do momentu w ktorym znow padnie swiatlo o dlugosci fali 660nm i wtedy ten P730 bedzie sie przeksztacal?

czy

2 - Pada swiatlo o dlugosci 660nm wiec tworzy sie barwnik P660 ktory sie automatycznie przeksztalca w P730 (w sensie ze nie musi chwile po tym pasc swiatlo 730 zeby sie P660 w P730 przeksztalcil, tylko po prostu w momencie gdy padnie swiatlo 660nm to tworzy sie barwnik P660 ktory sie od razu w P730 przeksztalci) + i vice versa.

Bylabym wdzieczna za odpowiedz!
AnnaWP
Posty: 3453
Rejestracja: 24 wrz 2010, o 12:58

Re: Fotoperiodyzm, fitochromy

Post autor: AnnaWP »

1. Pr reaguje na światło czerwone, i wtedy przekształca się w Pfr - czyli światło 660 działa na fitochrom 660, nazwa odpowiada temu światłu, na które jest wrażliwy.
W krótkim czasie potrzebuje teraz światła fr, aby zmienić się z Pfr w formę Pr. W długim czasie zachodzi powolna zmiana, bo stabilność tego stanu, nazwijmy to wzbudzonego, nie jest aż tak wysoka. Dlatego w nocy przekształca się stopniowo w Pr.
aprilart
Posty: 64
Rejestracja: 3 lut 2013, o 20:03

Re: Fotoperiodyzm, fitochromy

Post autor: aprilart »

W sumie rozumiem tylko jedna rzecz pozostaje niejasna- dajmy na to ze mamy P660 aby przeksztalcil sie w P730

a) potrzeba zeby na P660 padlo swiatlo 730nm
b) swiatlo 730nm nie musi pasc, bo wystarczy ze powstanie wpierw P660 (bo wpierw padlo swiatlo 660nm), ktory nie potrzebuje zeby padlo swiatlo 730nm aby przeksztalcic sie w P730 forme, bo robi to automatycznie (przeksztalca sie automatycznie zaraz po wytworzeniu formy P660)

I vice versa.

Dziekuje
AnnaWP
Posty: 3453
Rejestracja: 24 wrz 2010, o 12:58

Re: Fotoperiodyzm, fitochromy

Post autor: AnnaWP »

Jeszcze raz - numerek oznacza wrażliwość na dane światło.
Czyli mamy 660. Pada światło 660, przemienia się w 730. Teraz potrzebne jest światło 730, aby znowu mieć 660. Chyba że damy sobie parę godzin w nocy, to w końcu samo się przemieni.

Nie, nie przemienia się samo. Na tym rzecz polega, że potrzebne jest do cyklu i takie, i takie światło.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 17 gości