Weterynaria wymarzonym kierunkiem... ale czy dla mnie?

Wybór uczelni medycznej o kierunku weterynarii. Pomoc i opinie przy punktacji i rekrutacji na studia weterynaryjne. Leczyć zwierzęta duże czy małe.
slawo
Posty: 10
Rejestracja: 17 paź 2012, o 14:59

Weterynaria wymarzonym kierunkiem... ale czy dla mnie?

Post autor: slawo »

Witam. Na początek chciałbym się przywitać z racji mojego pierwszego postu, a więc. cześć wszystkim Chciałbym pójść na studia weterynarii i mam kilka obaw (być może szukam argumentów, żeby się utwierdzić w decyzji.), ale zacznę od początku. Wybierając szkołę po gimnazjum padło na liceum ogólnokształcące, jednak nie wiedziałem, na jaki profil. Spowodowane było to brakiem perspektyw, w gimnazjum się nie uczyłem, więc nie wiedziałem, które przedmioty są dla mnie interesujące. Doradzono mi profil przyrodniczy, bo miał być podobno spokojnym". Taki więc wybrałem, ale dalej nie wiedziałem, co bym chciał robić później. Jak się nie uczyłem w gimnazjum, tak tutaj tylko po najmniejszej linii oporu, ale gdy z biologii (w pierwszej klasie) miałem sytuację między 2, a 3, musiałem się przygotować do odpowiedzi. Wtedy biologia mnie zainteresowała, więc zacząłem się jej uczyć. Chemia natomiast nie jest moją jakąś mocną stroną, ale też nie to, że jej nie lubię - interesuje mnie, ale czasem mam problem z zadaniami. w drugiej klasie zrodził się pomysł weterynarii. Zawsze lubiłem zwierzęta, a dodatkowo, nie rzadko będąc u weterynarza z moim psiakiem, bardzo interesowała mnie ta praca. Z uwagą słuchałem, co lekarz będzie musiał wykonać i wiadome - było to spowodowane obawą o mojego pupila, ale też dopytywałem o więcej informacji - z ciekawości. Nie brzydziło mnie nigdy, gdy lekarz mówił o szczegółach zabiegu, schorzeniu, a wręcz podsycało to moje zainteresowanie. Tak się też stało, że dziewczyna kuzyna jest także lekarzem weterynarii, więc miałem okazję dopytać, jak ten zawód wygląda itd. Mimo, że nie widzi się w innym zawodzie, to była szczera i mówiła, że to ciężka praca, że to nie wygląda tak kolorowo i nie do końca jest to praca ze zwierzętami (o jaką mi chodziło). Mnie to jednak nigdy nie zniechęcało, bo chcę pracować ze zwierzętami. Wiem, że to nie do końca tak wygląda, ale jestem tego świadom i chciałbym w przyszłości (próbować, mieć możliwość) pomocy zwierzętom. Wiadome, że nic nie jest pewne i trzeba się liczyć z tym, że nie zawsze się uda, ale wolę mieć tą możliwość. Niestety często się zdarza, że ktoś mi wmawia, że się nie nadaję, że byłbym lepszy w czym innym. Kilka osób z rodziny powtarza mi, że lepiej by było, jak bym poszedł na inżynierię. Ale to w ogóle mnie nie interesuje. Nie widzę sensu wyboru jakiegoś kierunku studiów tylko ze względu na zarobki. Wiadome, że są ważne, ale jeśli będę uprzedzony do jakiegoś zawodu, czy wcześniej kierunku, to wiadomym jest, że sobie w nim nie poradzę (nie będę miał chęci). Ciężko mi także znaleźć alternatywę w innym zawodzie. Patrzyłem różne kierunki związane z biologią/zwierzętami, ale nic mnie bardziej nie zaciekawiło. Nie chciałbym też iść na biotechnologię (itd.), gdyż nie interesuje mnie praca w laboratorium. Wiem, że jest to także część weterynarii, ale nie przeważająca. Siostra mnie podbudowuje mówiąc, że trzeba być przebojowym i szukać kierunku po którym łatwo znaleźć pracę, a Ty się uparłeś na weterynarię i nie widzisz innego rozwiązania". Faktycznie tak ciężko znaleźć pracę, jako weterynarz? Jak to wygląda np. w klinice? Kolejna sprawa, a właściwie pierwszorzędna, to ta najbliższa - matura. Biologię zdaję na poziomie rozszerzonym, chemię na podstawie. Szkoła, do której chciałbym iść, to SGGW. Podobno jest to najlepsza w Polsce. Jest to jednak dla mnie minus, bo pewnie ciężej się dostać, niż do pozostałych, ale wybrałem tą, ze względu na to, że mam rodzinę w Warszawie. Miałbym wtedy zapewnione już mieszkanie, a rodzice nie zgadzają się, żebym szedł gdzie indziej - ze względu na dodatkowe koszta. Poza tym zawsze już bym kogoś miał. Kwestia, czy się dostanę? Na stacjonarne raczej nie liczę. Pozostają wieczorowe, dlatego też rodzice nie chcą się zgodzić na inne miasto - tutaj nie byłoby już problemu z pieniędzmi za mieszkanie. Widzę, że z roku na rok jest wymagane coraz mniej punktów. Rok temu trzeba było mieć jedynie 125pkt na studia wieczorowe, kiedy dwa lata temu już ponad 140. Jak to jest z tym progiem, czy tyle wystarczyło, żeby się dostać, czy tyle najmniej miała osoba, która się dostała? Jak widzicie, bardzo zależy mi na tym kierunku. Dodatkowo siostra mi mówi, że „nawet nie wiem, jak tam jest” – idąc tym tokiem rozumowania nie poszedłbym przecież na żadne studia, bo nie dowiem się, póki nie zobaczę. Kilka dni temu zrobiłem sobie pakiet z biologii rozszerzonej na 70% - mogłoby być więcej, ale jeszcze sobie coś tam czytam. Z chemii podstawy jeszcze nie rozwiązywałem – robię jeszcze zadania. Co sądzicie o tym wszystkim? Czy nadaję się na weterynarię? Może trochę dziwnie to brzmi, ale chciałbym zobaczyć, co o tym sądzicie. Trochę się rozpisałem… - mam nadzieję, że nie weźmiecie mi tego za złe Liczę na odpowiedź
randomlogin
Posty: 3779
Rejestracja: 24 kwie 2010, o 12:11

Re: Weterynaria wymarzonym kierunkiem... ale czy dla mnie?

Post autor: randomlogin »

TLDR

EDIT: No dobra, wiec tak: nie rozumiem jak lepszym rozwiazaniem jest niestacjo + darmowe mieszkanie, niz stacjo + placenie za mieszkanie. To tak ogolnie, w tym roku jesli mozesz sobie na niestacjo pozwolic to oczywiscie korzystaj.
Czy to dobra opcja - nikt nie wie. Jesli ty sam nie wiesz, to juz my tym bardziej. Ale jesli o tym myslales, doszedles do takich a nie innych wnioskow - no to warto chyba sprobowac, prawda? Poki tego nie zrobisz, pewny nie bedziesz
Ostatnio zmieniony 10 maja 2013, o 23:13 przez randomlogin, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Kas_ia
Posty: 244
Rejestracja: 17 maja 2012, o 16:05

Re: Weterynaria wymarzonym kierunkiem... ale czy dla mnie?

Post autor: Kas_ia »

Zacznę od najwazniejszej sprawy, zeby dostac sie na wete trzbe zdawac i chemie i biologie na poziomie rozszerzonym, sama biologia nie wystarczy
A co do tego czy się nadajesz, to wg mnie nadaje sie kazdy, kto chce sie nadawac Nie ma zadnych sensownych argumentow zeby powiedziec, ze ktos nadaje sie mniej, a ktos bardziej. Jesli Cię to naprawde interesuje i jest to zawod, ktory chcesz wykonywac w przyszlosci to nie ma co sie nad tym zastanawiac Dla mnie rok temu weterynaria byla jedynym wyborem, teraz jestem co prawda dopiero na I roku, ale poki co nie zaluje A jesli chodzi o sprawy finansowe, to niestacjonarne w W-wie przestaly sie oplacac, bo od tego roku ma byc tak, ze placisz przez caly okres studiow ( do tej pory bylo tak, ze tylko pierwsze 3 lata). We Wroclawiu z tego co wiem, nie zmieniają tego i placisz tylko za 3 pierwsze lata. Co do pieniedzy na mieszkanie to zawsze pozostaje akademik jako tańsza alternatywa
slawo
Posty: 10
Rejestracja: 17 paź 2012, o 14:59

Re: Weterynaria wymarzonym kierunkiem... ale czy dla mnie?

Post autor: slawo »

Oba przedmioty na rozszerzeniu? Myślałem, że może być podstawa, jednak zmienia się wtedy przelicznik. Cytując ze strony SGGW:
"Przedmioty, które bierzemy pod uwagę to: biologia i chemia.

Jak przeliczamy punkty: 0,75% na maturze podstawowej = 1 pkt. SGGW oraz 1% na maturze rozszerzonej = 1 pkt SGGW."
To jak jest w końcu?
randomlogin
Posty: 3779
Rejestracja: 24 kwie 2010, o 12:11

Re: Weterynaria wymarzonym kierunkiem... ale czy dla mnie?

Post autor: randomlogin »

slawo pisze:Jak przeliczamy punkty: 0,75% na maturze podstawowej = 1 pkt. SGGW oraz 1% na maturze rozszerzonej = 1 pkt SGGW."
Skad ta informacja? Przeciez to by bylo absurdalne - podstawa dawalaby wiecej niz rozszerzenie. 3% z podstawy dawaloby 4pkt SGGW, a 3% z rozszerzenia 3pkt SGGW

Ja widze, ze podstawa jest x0,7, rozszerzenie x1,0. Co przy progu takim jak piszesz powoduje, ze niestacjo byloby w teoretycznym zasiegu - choc wymagaloby dosc dobrze napisanych matur.
slawo
Posty: 10
Rejestracja: 17 paź 2012, o 14:59

Re: Weterynaria wymarzonym kierunkiem... ale czy dla mnie?

Post autor: slawo »

Informacja znajduje się tutaj:

Kod: Zaznacz cały

wmw.sggw.pl/category/dla_studentow/dla-kandydatow
Jak wspomniałem, zdaję biologię na poziomie rozszerzonym, a chemię na podstawie. To jak w końcu jest? Można się dostać z podstawą, czy nie? Bo skoro tak jest napisane na stronie SGGW.

O stacjonarnych nie myślę, bo są dla mnie raczej nie osiągalne
randomlogin
Posty: 3779
Rejestracja: 24 kwie 2010, o 12:11

Re: Weterynaria wymarzonym kierunkiem... ale czy dla mnie?

Post autor: randomlogin »

Hehehe, machneli sie, nie ma bata. Tu masz uchwale: (paragraf 10, poczatek trzeciej strony)
Informacji zeby nie mozna bylo probowac z podstawowa matura nigdzie nie widze.
slawo
Posty: 10
Rejestracja: 17 paź 2012, o 14:59

Re: Weterynaria wymarzonym kierunkiem... ale czy dla mnie?

Post autor: slawo »

Z tym, że się machnęli to wiem - ja to odebrałem po prostu na odwrót - 1% podstawy to 0,75pkt SGGW Ale właśnie kwestia tej podstawy. A załóżmy taką sytuację, że przyjmują na studia i wyszło im, że potrzeba dajmy na to tych 120pkt na wieczorowe. To czy patrzą wtedy, czy uzyskałem po prostu tą ilość punktów, czy na to, że zdawałem jeden przedmiot na podstawie, a drugi na rozszerzeniu?
randomlogin
Posty: 3779
Rejestracja: 24 kwie 2010, o 12:11

Re: Weterynaria wymarzonym kierunkiem... ale czy dla mnie?

Post autor: randomlogin »

No wiec raz jeszcze - ja takich obostrzen nie widze, nie na SGGW, a szukalem. Ale moze po prostu o czyms nie wiem.
slawo
Posty: 10
Rejestracja: 17 paź 2012, o 14:59

Re: Weterynaria wymarzonym kierunkiem... ale czy dla mnie?

Post autor: slawo »

Widocznie można. Teraz patrzyłem progi i faktycznie do innych uczelni łatwiej się dostać. może pogadam jeszcze z rodzicami A co powiecie o studiach na weterynarii? Bardzo ciężko jest? Na SGGW lubią nie przepuszczać studentów? Co Wam sprawia największą trudność na tym kierunku?
Awatar użytkownika
Kas_ia
Posty: 244
Rejestracja: 17 maja 2012, o 16:05

Re: Weterynaria wymarzonym kierunkiem... ale czy dla mnie?

Post autor: Kas_ia »

Wybacz, mój błąd
W zeszlym roku w wymaganiach rekrutacyjnych bylo jasno napisane, ze brane pod uwagę są tylko biologia i chemia na poziomie rozszerzonym ( we Wroclawiu dalej tak jest )
slawo
Posty: 10
Rejestracja: 17 paź 2012, o 14:59

Re: Weterynaria wymarzonym kierunkiem... ale czy dla mnie?

Post autor: slawo »

Rok temu, jak i dwa lata temu sprawdzałem i było to samo (0,75xpodstawa, 1xrozszerzenie), tylko inne progi. Nie wiem, czy nie będę siedział w domu rok, żeby poprawić chemię i biologię (chemię na rozszerzeniu tym razem) Bo nie wiem, czy to potwierdzona informacja, czy tylko pogłoski, że wieczorowe się płaci od tego roku całe studia (5,5 roku)?
Korczaszko
Posty: 4371
Rejestracja: 9 paź 2007, o 19:58

[Link] Weterynaria wymarzonym kierunkiem... ale czy dla mnie?

Post autor: Korczaszko »

ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości