Gdzie studiować medycynę?Czy to ma naprawdę takie znaczenie?

Porady jak się dostać na medycynę, na kierunek lekarski. Wykaz punktów na poszczególnych uczelniach. Materiały do nauki, testy. Wzajemna pomoc w nauce.
promyczek14175
Posty: 1524
Rejestracja: 5 cze 2012, o 10:47

Re: Gdzie studiować medycynę?Czy to ma naprawdę takie znacze

Post autor: promyczek14175 »

rousseau pisze:promyczek14175, nie chciałabym być złośliwa, ale jesteś już na lekarskim w gdańsku, że się w ten sposób wypowiadasz?
nie, nie jestem, jak zresztą widać w moim podpisie swoją wypowiedź opieram na relacji kumpli, którzy tam studiują i takie rzeczy mówią prostuję, żeby nie było zresztą nie widzę powodów, dla którego ja czy moi znajomi mieliby wciskać komukolwiek kit
Awatar użytkownika
Medycyna Lwów
Posty: 5874
Rejestracja: 14 sty 2007, o 20:23

Re: Gdzie studiować medycynę?Czy to ma naprawdę takie znacze

Post autor: Medycyna Lwów »

zamiast wypisywać mniejsze lub większe głupoty skup się na rekrutacji, względnie dolącz w tym czasie na fb do grupy - Nie znam się, ale się wypowiem - więcej z tego pożytku, bo dla mnie osobiście szczytem bezczelności jest wypowiadanie się tak kategorycznie na temat znany z bajań i opowieści.
Awatar użytkownika
rousseau
Posty: 202
Rejestracja: 20 maja 2011, o 10:44

Re: Gdzie studiować medycynę?Czy to ma naprawdę takie znacze

Post autor: rousseau »

Kaamil, dziękuję.
Awatar użytkownika
Aivillo
Posty: 292
Rejestracja: 8 maja 2010, o 15:32

Re: Gdzie studiować medycynę?Czy to ma naprawdę takie znacze

Post autor: Aivillo »

Ooo ludzie moim zdaniem to jałowa dyskusja, zobaczycie jak wam się zmieni myślenie kiedy już na te studia pójdziecie.

Tak naprawdę to gdziekolwiek byście nie byli najważniejsze jest by znaleźć sobie szczerych i przyjaznych towarzyszy niedoli. Wierzcie mi, atmosfera jest kluczowa. Czeka was 5 lat ciężkich studiów, jeśli miałby one przebiegać w zawistnej aurze i być wyścigiem szczurów to wiele osób może w pewnym momencie zacząć się zastanawiać czy to na pewno to

A wydaje mi się, że im ten umowny prestiż jest większy tym więcej zadufanych w sobie megalomanów

A tak na serio idźcie albo do miasta, które wam się podoba, albo gdzie macie najbliżej, albo gdzie was serce kieruje, wszędzie się nauczycie tak jak trzeba, bo to głównie od was zależy
Dudek
Posty: 345
Rejestracja: 13 maja 2008, o 23:11

Re: Gdzie studiować medycynę?Czy to ma naprawdę takie znacze

Post autor: Dudek »

Moim zdaniem piramida zajebistości wygląda tak:

1.Tata/Mama rektor/dziekan
2.Tata/Mama dyrektor szpitala
3.Tata/Mama profesor
4.Tata/Mama doktor
5.Wynik LEP-u/LEK-u

Niestety smutne ale prawdziwe.
Woockash
Posty: 260
Rejestracja: 9 paź 2009, o 18:10

Re: Gdzie studiować medycynę?Czy to ma naprawdę takie znacze

Post autor: Woockash »

Dudek pisze:Moim zdaniem piramida zajebistości wygląda tak:

1.Tata/Mama rektor/dziekan
2.Tata/Mama dyrektor szpitala
3.Tata/Mama profesor
4.Tata/Mama doktor
5.Wynik LEP-u/LEK-u

Niestety smutne ale prawdziwe.
Raczysz podać jakieś konkretne przykłady których sam byłeś świadkiem?
Awatar użytkownika
Medycyna Lwów
Posty: 5874
Rejestracja: 14 sty 2007, o 20:23

Re: Gdzie studiować medycynę?Czy to ma naprawdę takie znacze

Post autor: Medycyna Lwów »

niestety ale dużo w tym prawdy jest
Awatar użytkownika
LongRoad
Posty: 14
Rejestracja: 13 lip 2013, o 11:29

Re: Gdzie studiować medycynę?Czy to ma naprawdę takie znacze

Post autor: LongRoad »

No najprawdziwsza prawda, ale jak w moim przypadku ktoś musi zacząć nowy ród lekarzy. Dzieci skorzystają, nie. Mnóstwo dzieci lekarzy się nie podostawało, generalnie dzieciom zwykłych lekarzy jest bardzo trudno się dostać, propsy, zaczynają się gdy ktoś ma np tatę znanego chirurga, albo ktoś z rodziny jest profesorem/ starszym doktorem na uczelni. Pamiętam jak profesor z genetyki spytał się na początku na wykładzie kto ma lekarza w rodzinie, tylko 20% ludzi podniosło rękę. Na pewno będzie im łatwiej, ale wszystkich miejsc nie obsadzą, także na pewno warto się starać być dobrym.
Awatar użytkownika
Medycyna Lwów
Posty: 5874
Rejestracja: 14 sty 2007, o 20:23

Re: Gdzie studiować medycynę?Czy to ma naprawdę takie znacze

Post autor: Medycyna Lwów »

Pytania o lekarzy w rodzinie padały w ciągu 6 lat wielokrotnie i co z tego? Nic z tego nie wynika, dzieci lekarskich jest sporo, ale to mniejszość i tak. Często są też dużo słabsi niż inni studenci. Szeregowy lek. w rodzinie na nic się zda.
Kluczem do wszystkiego jest etap kwalifikacji na specjalizację, gdzie przy składaniu dokumentów pożądana jest zgoda wstępna kierownika m-ce gdzie ew. chcemy się specjalizować i tu może być pole do personalnych czy rodzinnych nadużyć, Zgoda taka niby na rezydenturę nie jest wymagana bezwzględnie, aczkolwiek dziękuję za przychodzenie w 1 dzień pracy do takiego m-ca na przysłowiowy krzywy ryj". Wynik LEKu/LEPu owszem jest warunkiem niezbędnym by w ogóle o rezydenturze mówić, co do m-ca spec. może być gorzej, tym bardziej jak ktoś liczy na robienie spec. na etacie.
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości