studia w wieku..

Wybór uczelni medycznej o kierunku weterynarii. Pomoc i opinie przy punktacji i rekrutacji na studia weterynaryjne. Leczyć zwierzęta duże czy małe.
naira90
Posty: 20
Rejestracja: 31 maja 2013, o 19:21

Re: studia w wieku..

Post autor: naira90 »

czyli 1 rok jest najgorszy, a kolejne z górki?

ale pewnie na weterynarii jednak kładą większy nacisk na wiedzę w końcu jest się potem lekarzem ogólnym a nie tak ja w przypadku stomy lekarzem od zębów, który musi mieć jedynie ogólne pojęcie o medycynie, biochemia na 1 roku na wecie - koszmar, tak samo anatomia.na stomie te przedmioty nie są może jakoś bardzo okrojone, niby zakres ten sam, niby taka farmakologia jest straszna bo trzeba znać wszystkie leki, a jednak jest lżej niż na medycynie i podejrzewam, na weterynarii, nie ma takiej presji że będzie to niezbędne w przyszłości
naira90
Posty: 20
Rejestracja: 31 maja 2013, o 19:21

Re: studia w wieku..

Post autor: naira90 »

(tyle że u nas każdy rok jest na podobnym poziomie trudności i na każdym są jakieś kolosy typu farmakologia czy biochemia. dodatkowo mamy zajęcia z pacjentami co jest dość wyczerpujące i stresujące, 5 godzin bez przerwy borowania w zębach , bez asysty i jakiegoś super sprzętu i to już na 3 roku gdzie powiedzmy sobie szczerze ani wiedza ani umiejętności nie powalają)
Awatar użytkownika
Padre Morf
Posty: 4407
Rejestracja: 26 gru 2007, o 04:03

Re: studia w wieku..

Post autor: Padre Morf »

ale pewnie na weterynarii jednak kładą większy nacisk na wiedzę w końcu jest się potem lekarzem ogólnym a nie tak ja w przypadku stomy lekarzem od zębów
Nie tylko od zębów

Anatomia na stomatologii jest nieco inna niż na medycynie (na stomie większą uwagę zwraca się na głowę i szyję), ale przyszli dentyści mają inne przedmioty (typowo stomatologiczne) i zazwyczaj więcej egzaminów niż lekarski.
naira90
Posty: 20
Rejestracja: 31 maja 2013, o 19:21

Re: studia w wieku..

Post autor: naira90 »

Padre Morf pisze:
ale pewnie na weterynarii jednak kładą większy nacisk na wiedzę w końcu jest się potem lekarzem ogólnym a nie tak ja w przypadku stomy lekarzem od zębów
Nie tylko od zębów )
No dobra, od układu stomatognatycznego żeby obszerniej ująć temat )

No, wiadomo o co chodzi w każdym razie

Fakt nie polecam tych studiów osobom ceniącym sobie czas wolny. Ale może w późniejszym okresie to się odpłaca )
Korczaszko
Posty: 4371
Rejestracja: 9 paź 2007, o 19:58

Re: studia w wieku..

Post autor: Korczaszko »

Ja bym nie przesadzała z tą niesamowitą trudnością, kładzeniem nacisku itd. Można trafić na asystenta, który spyta o rozgałęzienie od rozgałęzienia jakiegoś mikro nerwu, a można trafić na takiego któremu powie się jakie nerwy unerwiają język i już ma się 3 (autentyczna historia ) i tak samo jest na każdym przedmiocie.

Dużo zależy od podejścia samego studenta - są osoby, które będę spinać się przed zaliczeniem agronomii i powiedzą, że studia maskara nie ma życia i ogólna tragedia, a są tacy, którzy na anatomię pouczą się przez 1-2 dni zdadzą na fuksie, ściągach i nie wiadomo czym i powiedzą, że jest mega lajtowo. Dlatego każdą opinię można wsadzić między bajki, tak samo swoje wyobrażenie na temat studiów, na których się nie jest i nie było.

Dla mnie 1 rok był najcięższy głównie z prozaicznych przyczyn. Początkowo miałam problemy z łaciną (pod koniec tak jak wszyscy lepiej znałam nazwy łacińskie niż polskie), denerwował mnie ogrom przedmiotów-zapychaczy przez które spędzało się długie godziny na uczelni, mieszkałam kawałek od uczelni i liczne okienka spędzałam na wydziale, przez co całymi dniami byłam poza domem. Zmieniło mi się też podejście na bardziej wyluzowane i np. III rok na którym są ciężkie przedmioty i sporo osób na niego narzeka, ja przeszłam bezboleśnie.
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości