wybór kierunku

[niezdecydowana]

Witam, mam problem z wyborem kierunku na studia. Interesuję się dietetyką, ale niestety nie sprawdziłam wcześniej informacji, co trzeba zdawać, żeby się tam dostać i niestety nie dostanę się tam. Wystarczył tylko 1 kierunek na podstawie chemia lub biologia 1%=1pkt i nie ma to znaczenia czy rozszerzenie czy podstawa 1%=1. A ja właśnie pisałam rozszerzenie z chemii i niestety będę miała tylko 60-70% / napisałam biologię rozszerzoną, wszyscy namawiali, mówili, że zawsze większy mnożnik jest i lipa. Biologia nie najlepiej mi poszła, pozostałe matury jakie pisałam, to obowiązkowe i niestety tylko podstawy.

Wiem, że mogę poprawiać za rok matury, ale z drugiej strony, jak mam wkuwać wszystko i znów przechodzić ten stres, to ja dziękuję. Wolę dostać się gdziekolwiek i wiedzieć, że dam sobie radę sama niż mieć oprócz zajęć na studiach korepetycje.

Myślę, że jestem dobra z chemii i mam dużą wiedzę z niej, a jeśli nie, to na tyle interesuje mnie chemia, że mogę usiąść nad książką i pouczyć się jej. Gorzej jest z biologią, lubię niektóre działy, a chciałabym, aby kierunek jaki będę studiowała sprawiał mi przyjemność podczas uczenia się go. Z biologii lubię genetykę, ekologię, ewolucję, fizjologię i anatomię człowieka, innych zwierząt tak średnio. A rośliny wcale mnie nie interesują.

Interesują mnie studia tylko w moim mieście, we Wrocławiu, nie chcę się nigdzie przeprowadzać, więc zostały mi trzy uczelnie Politechnika Wrocławska, Uniwersytet Przyrodniczy i Uniwersytet Wrocławski.

Na Politechnice chcę iść na wydział chemiczny i mam tam 5 kierunków do wyboru:
1. Technologia chemiczna – tam chciałabym studiować
2. Biotechnologia
3. Chemia
4. Inżynieria Chemiczna i Procesowa
5. Inżynieria Materiałowa – tam na pewno nie chcę iść

Po 3 roku wybiera się specjalność, tylko, że opisy do nich w informatorze tej uczelni, zbyt wiele mi nie mówią.

Ogólnie mam dylemat z tą biotechnologią, niby jest to dobry kierunek i poszukuje się ludzi, którzy ukończą te studia, ale jakoś nie jestem przekonana czy chcę to studiować, ze względu na to, że będę musiała uczyć się biochemii, której nie lubię, nie interesuje mnie to. Nie wiem czy będę wstanie jakoś to przeboleć i wykuć na zaliczenie. W sumie może warto się trochę pomęczyć, żeby później kasa z tego była. Jak myślicie?

Jak patrzyłam to praktycznie po każdym kierunku na wydz. Chemicznym na Politechnice można być laborantem, analitykiem, specjalistą ds. kontroli jakości, pracować w przemyśle farmaceutycznym, chemicznym czy spożywczym itd.

Co do Uniwersytetu Przyrodniczego słyszałam wiele opinii, że po ukończeniu tej uczelni nie można sobie pracy znaleźć, bo wolą inżynierów z Politechniki chociażby. Oraz że kierunek technologia żywności i żywienie człowieka (bo nad takim się zastanawiam) jest alternatywą dla ludzi, którzy nie dostali się na Akademie Medyczną na dietetykę i jest złym pomysłem, bo również pracy po tym nie ma. Szukałam informacji co, po tym można robić, ale ich nie znalazłam. Ochrona środowiska, to podobno również nie wypał, zresztą nie chcę być szalonym ekologiem i przypinać się do drzew podczas protestów.

W ofercie Uniwersytetu Wrocławskiego zainteresowały mnie kierunki
- chemia ogólna – ale nie wiem czy wiedza ogólna nie jest zbyt ogólna i nie lepiej wybrać coś konkretnego.
- biotechnologia.
- biologia eksperymentalna
- mikrobiologia

Nie wiem, który kierunek może zapewnić mi dobrą pracę. Może ktoś z was studiuje na tych uczelniach i może mi co nieco opowiedzieć?

Mam nadzieję, że nie zanudziłam, czekam na odpowiedzi

[________]

Piszesz, ze chcesz na dietetyke - dlaczego piszesz ze sie tam nie dostaniesz. wyniki sa pod koniec miesiaca, coz lepiej sie zarejestruj bo moze akurat z pozniejszych list wskoczysz. Matura jest nieprzywidywalna, moze akurat starczy Ci punktow. Ogolnie to biotechnologie odradzam - po prostu po tym nie ma pracy w Polsce, jest duzo bezrobotnych po tym kierunku.
Jezeli lubisz chemie, to moze poprawiaj TYLKO chemie za rok, bo rozumiem na dietetyke liczy sie tylko jeden przedmiot? Wogole jakie przedmioty licza sie na dietetyke? Ja bym wziela jakis latwy tylko jeden przedmiot na podstawie i za rok bym go poprawila, np matma podstawowa. Bo niestety chemi i biologi na podstawie nie mozesz za rok pisac.

[adosia]

Czemu inżyniera materiałowa odpada? Ja się tam wybieram Tylko, że do Krakowa tudzież Gdańska. Ciekawe specjalizacje są - mnie interesuje szczególnie biomateriały i kompozyty".

[niezdecydowana]

Nie ma raczej szans żebym dostała się na dietetykę, bo w zeszłym roku potrzeba było 79pkt rekrutacyjnych, a jak pisałam wcześniej, liczy się tylko JEDEN PRZEDMIOT! Biologia lub chemia, z których będę miała poniżej 70% i bez różnicy czy podstawa czy rozszerzenie 1%=1pkt A poza tym tam jest tylko licencjat i to na dziennych studiach, więc musiałabym zostać przez te 3 lata, a ja może chciałabym na zaoczne się przenieść, a tam nie będzie takiej możliwości. Napisałam również dlaczego nie chcę poprawiać za rok matur. /

Czy jest sens iść na technologię żywności i żywienie człowieka?

[maria33]

dietetyka U Med Łódź biologia + chemia rozszerzenie x2
Lublin U MED 2 przedmioty roz. x1,5

[Lektom]

daj spokój, jeśli interesuje Cię dietetyka to jaki jest sens pakować się w coś innego? Składaj na dietetykę, tak jak maria33 radzi też na inne uczelnie (no chyba że to definitywnie nie wchodzi w grę) a opcjonalnie bym złożył na Technologię chemiczną i Inżynierię chemiczna i procesową.

[niezdecydowana]

dietetyka U Med Łódź biologia + chemia rozszerzenie x2
Lublin U MED 2 przedmioty roz. x1,5

Napisałam, że nie chcę studiować gdzie indziej niż we WROCŁAWIU! A tam, na Uniwersytecie Medycznym zasady przyznawania punktów są takie jak napisałam wyżej!

Poza tym to, że interesuje się dietetyką, nie oznacza, że niczego innego nie lubię. Trzeba mieć też pasje i zainteresowania, dlatego nie wiedzę problemu w studiowaniu chemii, po której wg mnie, będę miała więcej możliwości zatrudnienia. Tylko nie wiem na jaki konkretnie kierunek mam iść.

[________]

dietetyka U Med Łódź biologia + chemia rozszerzenie x2
Lublin U MED 2 przedmioty roz. x1,5

Napisałam, że nie chcę studiować gdzie indziej niż we WROCŁAWIU! A tam, na Uniwersytecie Medycznym zasady przyznawania punktów są takie jak napisałam wyżej!

Poza tym to, że interesuje się dietetyką, nie oznacza, że niczego innego nie lubię. Trzeba mieć też pasje i zainteresowania, dlatego nie wiedzę problemu w studiowaniu chemii, po której wg mnie, będę miała więcej możliwości zatrudnienia. Tylko nie wiem na jaki konkretnie kierunek mam iść.

I czemu tak sie denerwujesz? Zle, ze ktos chce Ci doradzic? Moze troche kultury, nie sadzisz? -.- Skoro wiesz juz na co chcesz isc - bo jak rozumiem na chemie - , to nie rozumiem sensu tego watku. Nikt za Ciebie decyzji nie podejmie.

[Lektom]

no faktycznie koleżnka jest niezdecydowana i jeszcze nabuzowana strasznie nic jej nie pasuje ja mam dla ciebie niezdecydowana dobrą propozycję.