Studia, nie studia

Porady studentów, dzielimy się informacjami ze studiów przyrodniczych, w szczególności medycznych i pozostałych. Pomoc w wyborze kierunku studiów.
mela2010
Posty: 4
Rejestracja: 7 lip 2013, o 10:31

Re: Studia, nie studia

Post autor: mela2010 »

nie załuje, poprostu złozyłam na medycyne dostalam sie i poszłam bo stwierdziałam ze to jest rzecz ktora chce robic, chociaz czasami zastanawiam sie co mi do głowy strzeliło
Mozesz zrobic kurs pedagogiczny ktory trwa 2 lata, jest bezpłatny, mozna zaczac robic doktorat, paru znajomych pracuje w PANie inni jakims centrum genetycznym, niesty zeby pracowac w labolatorim medycznym trzeba zrobic dodatkowo analityke tez po biotechnologii, duzo ludzi wyjezdza za granice jedna osoba dostała sie na studia zagraniczne i tam robi doktorat
Anngah
Posty: 103
Rejestracja: 30 cze 2011, o 18:58

Re: Studia, nie studia

Post autor: Anngah »

No to ładnie, medycyna Jakoś siebie w roli nauczyciela w gimnazjum czy liceum nie widzę, to nie jest praca dla mnie. No cóż, dziękuję jeszcze raz za informacje. Na pewno pomogły mi trochę się ukierunkować, spojrzeć jeszcze raz na to wszystko z innego punktu widzenia.
Awatar użytkownika
Miniaa
Posty: 388
Rejestracja: 7 maja 2009, o 19:05

Re: Studia, nie studia

Post autor: Miniaa »

Właśnie się bronię na biologii na UJ i jestem na wecie, więc mam nadzieje, że weźmiesz moje zdanie pod uwagę.

Biologia, cudne studia, cudny UJ oraz to co już ktoś pisał wcześniej, koła naukowe, wyjazdy, zajęcia terenowe, nieograniczone możliwość na studiach. Niestety po studiach już tak kolorowo nie jest. Jednak jeśli myślisz o labie to może lepiej biotechnologia?
Anngah
Posty: 103
Rejestracja: 30 cze 2011, o 18:58

Re: Studia, nie studia

Post autor: Anngah »

Miniaa, u mnie jest taki kłopot, że ja zbyt szerokie zainteresowania mam! Z biologii lubię jedynie neurobiologię, genetykę i zoologię to moje koniki! Myślałam, czy aby nie zrobić sobie na magisterce właśnie już biotechu czy dalej bawić się w genetykę i być w jakimś labolatorium genetycznym. To mnie fascynuje, jak także wspominałam, również biorę pod uwagę pracę za granicą! A z neurobiologią połączyć z psychologią potem także o tym myślałam. Najlepiej w ogóle załapać się chyba do USA albo Australii. Ja wiem, że u nas kiepsko z pracą, ale myślę, że nie jest to niemożliwe. No nic, zobaczymy.
Awatar użytkownika
lukashx6
Posty: 58
Rejestracja: 4 lip 2009, o 09:48

Re: Studia, nie studia

Post autor: lukashx6 »

A może, jeśli nie wypaliła Ci Weterynaria, to pójdź sobie zaocznie na Technika Weterynarii? Nie myślałaś o tym? Uważam to za alternatywę, która przybliży Cię do Weterynarii .

Idź normalnie na studia i rób Technika Wet. jednocześnie. Nie pożałujesz .

Praktyki w Wenezueli. Matko jedyna Marzę o tym!
Anngah
Posty: 103
Rejestracja: 30 cze 2011, o 18:58

Re: Studia, nie studia

Post autor: Anngah »

Nie pomyślałam o tym Tylko zastanawiam się jakie ma uprawnienia ten technik weterynarii, bo to w sumie dobry pomysł Dzięki za przypomnienie o ty^^ Tak praktyki w Wenezueli albo w innym ciekawym miejscu
Awatar użytkownika
lukashx6
Posty: 58
Rejestracja: 4 lip 2009, o 09:48

Re: Studia, nie studia

Post autor: lukashx6 »

No widzisz, działaj!

Uprawnienia technika weterynarii:

Kod: Zaznacz cały

pl.wikipedia.org/wiki/Technik_weterynarii


Sam bym poszedł i nawet chciałem pójść, byłem już zdecydowany, ale. zajęcia u mnie akurat pokrywały się z tymi na studiach na Uczelni, więc totalna klapa.

P.S. Z tego, co mi wiadomo to jeszcze do niedawna trzeba było podjąć pracę na stanowisku technika weterynarii maksymalnie do 2 lat od obrony dyplomu, w przeciwnym wypadku uprawnienia wygasały Nie wiem jak to jest z tym teraz. W sumie temat też mnie ciekawi.

Fajna sprawa - trzeba działać
Anngah
Posty: 103
Rejestracja: 30 cze 2011, o 18:58

Re: Studia, nie studia

Post autor: Anngah »

Dzięki jeszcze raz :p Może wiesz, jak to jest z taką pomocą za granicą jako technik weterynarii? Trzeba pewnie tam jakieś specjalne kursy u nich przejśćTak z ciekawości.
Może i to dobry pomysł, jako taki dodatek do studiów głównych, zawsze to coś i jakieś doświadczenie, poszerzenie swoich umięjętności ]
Awatar użytkownika
lukashx6
Posty: 58
Rejestracja: 4 lip 2009, o 09:48

Re: Studia, nie studia

Post autor: lukashx6 »

Anngah pisze:Dzięki jeszcze raz :p Może wiesz, jak to jest z taką pomocą za granicą jako technik weterynarii? Trzeba pewnie tam jakieś specjalne kursy u nich przejśćTak z ciekawości.
Może i to dobry pomysł, jako taki dodatek do studiów głównych, zawsze to coś i jakieś doświadczenie, poszerzenie swoich umięjętności ]
Trzeba na pewno znać biegle język angielski (zwłaszcza w terminologii medycznej) + dobrze najlepiej język kraju do którego będziesz aplikowała o zatrudnienie.

Technik weterynarii za granicą uważam, że jest to świetna sprawa - tylko nie wiem jak jest tam z nostryfikacją polskiego dyplomu.
Jeżeli nie będą chcieli nostryfikować Ci dyplomu, to niestety ale nie ominie Cię szereg egzaminów w języku obcym.

Jest to świetny pomysł - uwierz mi .

Tylko błagam - od razu załatwiaj sobie praktyki i działaj. Zarówno w temacie studiów, jak i technika weterynarii. Praktyki, staże pozwolą Ci się ogarnąć na rynku pracy.
Anngah
Posty: 103
Rejestracja: 30 cze 2011, o 18:58

Re: Studia, nie studia

Post autor: Anngah »

Ja wiem, że odrazu trzeba działać. Jeżeli zostanę na UJ na biologii spróbuję tam zrobić wszystko, aby na licencjacie jeszcze przenieść się na biotechnologię, a jak nie to na pewno na magisterce. Ten technik to będzie taki dodatek, jest pare szkół, które umożliwiają zrobienie technika czy to w Krakowie czy w Warszawie i trwa to 2 lata i jeszcze w trybie niestacjonarnym zaocznym Dla mnie bardzo pasuje. Również zdaję sobie sprawę z angielskiego specjalistycznego poszukuje akturalnie słowników. I najlepiej zrobić sobie CAE z angola. No nic, zobaczymy. W ogóle wcześniej myślałam,czy nie zrobić sobie licencjata z psychologii, bo mnie to też interesuje albo z fotografii, jaj.Ja mam zbyt dużo pomysłów na siebie, że sama nie wiem, już :p Tak to jest jak ma się zbyt dużo zainteresowań.
Awatar użytkownika
lukashx6
Posty: 58
Rejestracja: 4 lip 2009, o 09:48

Re: Studia, nie studia

Post autor: lukashx6 »

Anngah pisze:Ja wiem, że odrazu trzeba działać. Jeżeli zostanę na UJ na biologii spróbuję tam zrobić wszystko, aby na licencjacie jeszcze przenieść się na biotechnologię, a jak nie to na pewno na magisterce. Ten technik to będzie taki dodatek, jest pare szkół, które umożliwiają zrobienie technika czy to w Krakowie czy w Warszawie i trwa to 2 lata i jeszcze w trybie niestacjonarnym zaocznym Dla mnie bardzo pasuje. Również zdaję sobie sprawę z angielskiego specjalistycznego poszukuje akturalnie słowników. I najlepiej zrobić sobie CAE z angola. No nic, zobaczymy. W ogóle wcześniej myślałam,czy nie zrobić sobie licencjata z psychologii, bo mnie to też interesuje albo z fotografii, jaj.Ja mam zbyt dużo pomysłów na siebie, że sama nie wiem, już :p Tak to jest jak ma się zbyt dużo zainteresowań.

Proponuję najpierw skończyć jeden kierunek, i wybrałbym biologię na UJ na Twoim miejscu i w między czasie robiłbym technika weterynarii, a dopiero potem poszedłbym na biotechnologię na studia magisterskie. Zaczynanie jednego, i przenoszenie się na inne, to tzw. słomiany zapał, przez który można dostać nieźle kopa od życia po tyłku.
I mówię tu absolutnie serio, nie żeby obniżyć Twoje morale i life skills, tylko po prostu aby pomóc Ci w jak najmniejszym męczeniu się Samej ze Sobą. Miałem bardzo podobne plany, ale na szczęście z nich zrezygnowałem i już 3ci rok studiuję jeden kierunek. Wcześniej studiowałem inny, na Uniwersytecie Gdańskim (bdb i wymagająca uczelnia), ale rzuciłem studia kosztem pracy. Sztuka niekoniecznie chcianych wyborów, no ale cóż. Potem, jak się zmienia uczelnię lub kierunki to nachodzą na siebie bardzo liczne różnice programowe,z którymi niekoniecznie możesz sobie poradzić.

Każdy certyfikat z angielskiego jest dobry. Najlepszy to TOEFL, z tego co słyszałem.

Psychologia - po Biologii na mgr jak najbardziej, ale jako dodatek. Nie radzę studiowania samej Psychologii, gdyż nic Ci to nie da. Psychologów jest teraz jak mrówek w mrowisku w Polsce.

Co do Fotografii. Zrób sobie dodatkowy kurs, i tyle. O ile masz pieniążka na ten cel. Nie trzeba kończyć studiów w tym zakresie.
Anngah
Posty: 103
Rejestracja: 30 cze 2011, o 18:58

Re: Studia, nie studia

Post autor: Anngah »

Ja wiem,że trzeba jednego kierunku się trzymać. Jak dużo wcześniej wspominałam zależy mi na genetyce albo neurobiologii ( lubię także nauke o zwierzętach), więc Kraków UJ daje mi duże możliwości pod tym względem. Z dnia na dzień coraz bardziej jednak jestem za tym Krakowem.
Technik to całkiem niezły dodatek, interesuje mnie weterynaria od dziecka. Nie mam jeszcze poziomu TOEFL, ale na CAE z angola powinnam się załapać
Ja wiem, że sama psychologia nic nie da, to byłby dodatek, jeżeli jednak skierowałabym się na neurobiologię.
A z fotografią związana jestem pare lat ładnych i po prostu lubię to.
Tylko widzisz u mnie jest taki problem, że wszyscy zastanawiają się, co ja po zwykłej biologii będę robić, wkońcu to nie jest biotechnologia, na której jakoś mi zależy.
Jednak i tak wiem, że ostatecznie decyzja należy do mnie, a nie do innych, tylko warto wysłuchać innych poglądów.
Awatar użytkownika
Miniaa
Posty: 388
Rejestracja: 7 maja 2009, o 19:05

Re: Studia, nie studia

Post autor: Miniaa »

Anngah pisze:. W ogóle wcześniej myślałam,czy nie zrobić sobie licencjata z psychologii, bo mnie to też interesuje albo z fotografii, jaj.Ja mam zbyt dużo pomysłów na siebie, że sama nie wiem, już :p Tak to jest jak ma się zbyt dużo zainteresowań.
Psychologia jest jednostopniowa.
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości