Studia, nie studia

[Anngah]

Witam,

Wyniki już dzisiaj zostały podane, pierwsze płacze i radości.
Cóż u mnie powiem szczerze nie za dobrze. Miałam iść na weterynarię, po to zostałam w domu, aby się uczyć, jednak nie udało mi się i nie mam zamiaru zostawać kolejny rok. Pozostał taki mętlik w głowie, chociaż zostały dwie alternatywy biologia i biotechnologia.Wiem, co zaraz sobie pomyślicie kolejna głupia i będzie bezrobotna. Jednak ja to sobie przemyślałam na spokojnie, wybieram się albo na UJ albo na UW. Z biologii głównie interesuje mnie neurobiologia, genetyka i zoologia. Biotechnologia wpadła do głowy niedawno. Interesuje mnie praca naukowa, nie mówię, że w Polsce, bo wiem, że u nas kiepsko. Nie boję się wyzwań,nauki, chociaż połowa mojej rodziny stwierdza fakt, ze to gówniane kierunki. Ale przecież można iść na magisterkę np. na Politechnikę czy nawet za granicę. Namieszali mi w głowie i sama nie wiem już, czy dobrze robię. Nie mówię, że na tych kierunkach skończę. Myślałam, czy nie zrobić potem psychologii specjalizacja sądowa, ale o tym nie myślę jeszcze na serio. Byłabym wdzięczna za podzielenie się swoimi przemyśleniami, doświadczeniami czy zdaniami na temat tych kierunków na uczelniach wyżej wymienionych.

Dziękuję za rady i w ogóle przeczytanie tego

[deVries]

Od weterynarii po psychologię. Fajnie mieć szerokie horyzonty, ale trzeba coś ogarnąć, żeby robota była i w ogóle. Weterynaria to najlepsza z tych opcji, nikt co po tym nie zabrania pracować naukowo, a zawód jakiś masz. Wiem że pewnie masz ciśnienie, żeby gdzieś już na studia iść, ale one nie uciekną - możesz popracować rok i znowu poprawiać.

[Anngah]

Ja wiem,że mam szerokie zainteresowania, tylko jestem pewna, że nie dostanę się na weterynarię.Dlatego byłoby miło, żeby ktoś wypowiedział się coś o tych kierunkach co podałam, na tych uczelniach, i osiągnęły coś. Myślałam jeszcze o tej bioinżynierii. A psychologię z neurobiologią połączyć. Interesuje mnie jak wspominałam praca naukowa, ale jakoś moja rodzinka nie bardzo to widzi.

[Candy1992]

Mogę się mylić, ale wydaje mi się, że na tych kierunkach co wymieniłaś- biologia, biotechnologia, trzeba się wyróżniać , bo absolwentów jest sporo, jednak nie każdy jest najlepszy i nie każdy po tym znajduje pracę( wiadomo jak jest w Polsce). Czemu mówisz, że nie poprawisz ? Jak się chce, to wszystko można osiągnąć, powodzenia

[Anngah]

Candy1992 ja wiem, że z pracą jest trudno i że trzeba coś robić oprócz studiowania, ja się tego nie boję. Tylko jak poprawiałam w tym roku maturę nie dostałam wystarczająco dużo punktów z bio-chem aby dostać się na wetę. W ogóle ten rok dał mi wiele do myślenia. Doszłam do wniosku, że jednak praca labolatoryjna, praca naukowa jest dla mnie. Jak wspominałam interesuję się głównie genetyką, neurobiologią i zoologią. I lubię to, chcę czegoś dokonać, coś zrobić, nie boję się wyzwań. A angielski chcę doszkolić głównie z terminów biologicznych i próbować dostać się na wymianę, czy staż. Da się to osiągnąć.

[Candy1992]

Jak masz chęci, to pewnie że się da Myślałam po prostu, że będziesz żałować, że nie idziesz na wetę. Powodzenia w takim razie i nie rezygnuj z marzeń.

[Anngah]

Dzięki za słowa otuchy XD A tak na poważnie, chciałam w tym roku spróbować jeszcze raz napisać maturę, nie wyszło. I tak zostanie. Ja też początkowo myślałam, że będę żałować, ale jak tak mijał sobie ten rok to jednak. Jednak nie żałuję już, chociaż dalej twierdzę, że to niesamowity kierunek

[Piotrr]

znajoma robi biologie na UJ, teraz 3 będzie zaczynać. Jej zainteresowania też się kręcą obok neurobiologii i sukcesywnie w tym kierunku podąża. UJ ma o tyle fajne to zrobione że na poszczególnych latach realizuje sie kursy/fakultety ktore sie coraz bardziej ukierunkowują. Jest bardzo zadowolona. dodatkowo chodzi na koło naukowe do profesora Vetulaniego(kto sie neuro interesuje ten wie kto to jest)

[Anngah]

Właśnie, dlatego spodobał mi się UJ, mają bardzo dużo różnych kierunkowych fakultetów, z których tylko wybierać:) Narazie powalczę o Biotechnologię na UW jeszcze oprócz tej biologii

[mela2010]

Jeżeli interesuje cie neurobiologia, genetyka to jak najbardziej, z czystym sercem polecam UJ. Studiowałam tam 3 lata i powiem ze warto, bo tez myślałam ze będę się specjalizować w tych dziedzinach.
Jest bardzo duzo dodatkowych kursów, fakultetów, wiadomo zeby zyskac na takich studiach trzeba się wybić.
To nie jest az tak trudne, wystarczy chciec ,na kursie pokazac asystentowi ze to własnie cie interesuje, pozniej oni sami zaczynaja sie interesowac bo takie osoby dla nich sa w sumie troche wazne.
Mowiłas ze interesuje cie biotechnologia, po licencjacie mozna pojsc na studia magisterskie na wydziale biotechnologii, lub zacząć 2 kierunek, pare moich znajomych tak zrobiło
Oprócz tego polecam Antropolegie i Botanike tropikalna( tak to sie chyba nazywało) po tym miesiac praktyk w wenezuelii

[Anngah]

Mela2010 Dziękuję za informację A robisz już coś, tzn. pracujesz? A może wiesz jak to jest z tą zagranicą, aby wyjechać, po UJ? To mnie bardziej interesuje, powiem szczerze. Byłaś na tych praktykach w Wenezuelii? woa? Tylko ja jeszcze niby walczę o UW o biotech jak wspominałam. Narazie dziś dostałam się na UJ, najgorzej, że mieszkam w Białymstoku i mam pare kilometrów tam, nie wiesz, czy można wysłać kurierem dokumentów? Czy osobiście muszę jechać? Jeszcze do nich nie dzwoniłam

[mela2010]

Po 3 latach zminiłam studia, ale to długa hitoria.Niestety nie byłam na tych praktykach w wenezueli, mało osob o tym wie, ja sie dowiedzialam za pozno niestety, z tego co pamietam trzeba sie zapisac na kurs, napierw sa przez poł roku wykłady po angielsku, pozniej trzeba napisac prace i mozna jechac na praktyki, jest około 15-20 miejsc ale nie ma duzo chetnych wiec biora wszystkich ktorzy sie zapisza, jedyny problem to to ze trzeba zapłacic za bilet tam i z powrotem, cały pobyt jest za darmo. Mieszka sie w osrodku badawczym gdziesz w dzungli i pomaga asystentom w pracach, Mieszkaja tam naukowcy z całego swiata
Paru moich znajomych pojechało tam i zostało na nastepny miesiac pozwiedzac
Co do praktyk zagranicznych to jest kilka mozliwosci Mozna pojechac na rok na Erazmusa, moja kolezanka była w stanach. Czasami asystenci sami proponuja(jesli ktos sie bardzo czyms interesuje) wyjazd na praktyki wakacyjne, znajoma miala mozliwosc wyjazdu na jakies wyspy, juz nie pamietam dokładnie gdzie. wogole Uj ma bardzo wiele podpisanych umow i programów rozwojowych, tzeba sie tylko zorietowac, ja juz nie pamietam dokładnie.
Uczzelnia wbrew pozorom bardzo prostudencka, asystenci wiele rozumieja i naprawde pomagaja, nawet w bardzo ciezkiej sytuacji zyciowej, oczywiscie pewnych rzeczy sie nie da przeskoczyc ale mozna liczyc na pomoc
I oczywiscie nowy wydział to podobno bajka, ja miałam kilka zajec na Kampusie, wiekszosc jeszcze w starym budynku teraz juz całosc jest przeniesiona na Ruczaj i warunki studiowania sa bardzo dobre.
Co do skladania papierow to chyba trzeba zrobic to osoboscie, trzeba cos tam podopisac, mozliwe ze mozna wysłac kogos z upoważnieniem

[Anngah]

Ale nie żałujesz studiowania tam? Chyba to jest szkoła, jeżeli chcesz coś robić, to ci umożliwią? Narazie się dostałam, ale to nie koniec ogólnych rekrutacji na studia. Powiem szczerze, że narazie sama mam mętlik w głowie, moja rodzinka zastanawia się, co ja będę robić po biologii.Ale przecież można się przepisać na inny kierunek albo po prostu zacząć magisterkę na biotechnologii. Chyba w rachubę wchodzi odległość od domu, jednak ja jestem z Podlasia, więc mam parę kilometrów