stomatologia- wybór uczelni

[maarta1234]

bo właśnie przez nerwy w tym roku nie dostałam się na stomatologie. zrobiłam takie głupie błędy na maturze, które właśnie kosztowały mnie miejsce na stomie moi rodzice raczej nie uznają czegoś takiego jak rok przerwy, a studiując ciężko byłoby mi przygotować się do matury. ehhh straszny dylemat. szkoda, że nie można poprawić matury w sierpniu czy coś

[Demitasse]

maarta1234, a czy znasz jakieś opinie na temat stomatologii na danych uczelniach?

[maarta1234]

nie za bardzo, ja chciałam bardzo do warszawy, bo zasłyszałam gdzieś, że stoma jest porządna. Czytałam też trochę na forum, np. gdzie-jest-najlepsza-stomatologia-vt14067.htm Znajomi odradzali mi Gdańsk, podobno nieprzyjemna atmosfera, układy i układziki, ale myślę, że samo miasto i okolica to wynagradza. Trzeba poczytać i się zorientować. Ja w tym momencie poszłabym wszędzie, byle mnie przyjęli, ale na to chyba nie mam szans, więc pozostało próbować za rok.

[Demitasse]

maarta1234, ja też poprawiałam, więc da się:) Za rok też się będziesz wahać gdzie pójść na stomę

[maarta1234]

To gratulacje, zrobiłaś sobie rok przerwy czy w międzyczasie coś studiowałaś? Ja jeszcze myślałam o Poznaniu, ale z racji, że dosyć trudno się tam dostać, nie brałam już potem pod uwagę tego miasta.

[Demitasse]

Rok przerwy. A dlaczego akurat o Poznaniu? Wiesz coś na temat stomy tam?:)

[maarta1234]

Po pierwsze sam Poznań jest pięknym miastem, przyjaznym dla studentów. Jest to jedna z nowocześniejszych uczelni, a poza tym słyszałam, że kadra jest przyjaźnie nastawiona do studentów, a to chyba jest najważniejsze. W porównaniu do Gdańska, gdzie w większości mają cię w dupie, jeśli nie masz układów i tylko robią pod górkę (wiem od znajomych tam studiujących), to Poznań wydaje się całkiem ciekawą alternatywą.

[maarta1234]

mam pytanie co myślicie o studiach niestacjonarnych? i czym różnią się od stacjonarnych w przypadku kierunku lekarsko-dentystycznego(oprócz tego, że są płatne)? dlaczego niektórzy z was zdecydowali się na nie?

[affiche]

mam pytanie co myślicie o studiach niestacjonarnych? i czym różnią się od stacjonarnych w przypadku kierunku lekarsko-dentystycznego(oprócz tego, że są płatne)? dlaczego niektórzy z was zdecydowali się na nie?

Oprócz tego, że płacisz nie różnią się niczym Na niektórych uczelniach nawet grupy są mieszane, tak, że nie wiesz kto jest ze stacjo a kto nie

[annar]

175

ale na CMUJ ile masz ?

na CMUj słabo - 257.

[annar]

ja też zostałam rok w domu i zakuwałam dzień w dzień z myślą, że super byłoby dostać się na lek-dent. Teraz poza Warszawą i Krakowem (oraz uczelniami wymagającymi fizykę) dostanę się prawdopodbnie na każdy uniwersytet i wybrałam właśnie Poznań. Ale co do poprawiania - jeśli zależy Ci na tych studiach to zrób sobie rok przerwy i podejdź jeszcze raz do matury, bo skoro w tym roku udało Ci się z famracją i weterynarią, to domniemam, że zabraklo Ci tylko kilku punktów na stomę. Poprawienie matury jest możliwe nawet o 25% tak jak to było w moim przypadku

[biolog1994]

Jestem w podobnej sytuacji marzyła mi się stomka a tu zabrakło jakichś pięciu punktów, zrobionych ze stresu i braku skupienia, z niewiedzy zgubiłam 1 punkt. tylko co zrobić żeby nie popełnić tego błędu w przyszłym roku. nie mam pojęcia. Z moim obecnym wynikiem bez problemu dostałabym się na farmę na WUM, no ale cóż to nie jest to o co walczyłam całe liceum. Zostaję na rok w domu, poprawiam, jak się uda to zacznę latać ze szczęścia, jak nie mam pewną farmację.

[annar]

Jestem w podobnej sytuacji marzyła mi się stomka a tu zabrakło jakichś pięciu punktów, zrobionych ze stresu i braku skupienia, z niewiedzy zgubiłam 1 punkt. tylko co zrobić żeby nie popełnić tego błędu w przyszłym roku. nie mam pojęcia. Z moim obecnym wynikiem bez problemu dostałabym się na farmę na WUM, no ale cóż to nie jest to o co walczyłam całe liceum. Zostaję na rok w domu, poprawiam, jak się uda to zacznę latać ze szczęścia, jak nie mam pewną farmację.

spokojnie - skoro w tym roku brakło tak niewiele to przyszłoroczna matura to będzie tylko formalność tzn nic nie przyjdzie samo, przed Tobą ciężki rok i musisz sobie narzucić niesamowitą dawkę dyscypliny. Staraj się rozwiązywać jak najwięcej zadań z chemii - ja przez ten poprawkowy rok zrobiłam ich prawie 9 tysięcy. Jeśli rozwiążesz je z całkowitym zrozumieniem to maturę napiszesz bez zastanowienia się, bo tak wyćwiczysz materiał, że od razu będziesz wiedziała jak za dane zadanie się zabrać. Co do biologii to polecam przygotowanie pod okiem egzaminatora, który pokaże jak rozwiązywać dane typy zadań. Moim zdaniem warto rozwiązywać zadania jedynie z matur OKE Poznań i CKE, bo biologia jest dosyć specyficzna i najbezpieczniej uczyć się jej na materiałach sprawdzonych, które nie wprowadzą nas w błąd. Prócz tego można rozwiązywać proste zadania utrwalające wiedzę. Myśle, że po po takim rocznym przygotowaniu nie będziesz się stresować rozwiązaniem arkusza, bo naprawdę będziesz pewna siebie i swojej wiedzy.
Życzę powodzenia i wytrwałości