Po farmacji czyli mgr opiekun osoby starszej.

Wykaz uczelni medycznych o kierunku farmaceutycznym. Opinie i porady dotyczące punktacji i rekrutacji na farmację w poszczególnych uczelniach.
deVries
Posty: 672
Rejestracja: 15 kwie 2012, o 20:49

Re: Po farmacji czyli mgr opiekun osoby starszej.

Post autor: deVries »

randomlogin, szczerze to nie wiem jak to by miało technicznie wyglądać. Wiem, że na Śląsku nikt karty nie zapomina, bo bez niej nie ma wizyty. Może mogłaby to być ta sama karta, a skoro już chcemy być w Polsce tacy e to nie wiem czemu nie ma jej wszędzie (tzn. domyślam się, że o pieniądze chodzi).

Faktycznie lekarzom szybciej pójdzie zorientowanie się w lekach jakie pacjent bierze z kompa niż od niego samego.

Ale co to tego, że recepta by wystarczyła do edukowania pacjenta na temat leku - nie sądzisz, że ta informacja byłaby pełniejsza i bardziej wartościowa, gdyby farmaceuta wiedział o pacjencie więcej? Zresztą z papierowej recepty nie da się dowiedzieć o wszystkich lekach, które pacjent bierze.

Z ciekawostek to znalazłem info, że CMUJ miał jakąś wizję

Kod: Zaznacz cały

ldv.farmacja.cm-uj.krakow.pl/fontwww
i robił badania. Wyszło im, że nadciśnieniowcy z grupy objętej opieką mieli częściej normalne ciśnienie i byli lepiej wyedukowani na temat swojej choroby, niż w grupie kontrolnej

- wiem
zobacz-ten-plik.pdf
(92.78 KiB) Pobrany 36 razy
, na wielką skalę badanie to nie było).

Inna publikacja, która dla mnie świadczy o tym, że farmaceuci w obecnym systemie durnieją i nie mają odpowiedniego dostępu do specjalizacji i szkoleń
randomlogin
Posty: 3779
Rejestracja: 24 kwie 2010, o 12:11

Re: Po farmacji czyli mgr opiekun osoby starszej.

Post autor: randomlogin »

deVries pisze: Wiem, że na Śląsku nikt karty nie zapomina, bo bez niej nie ma wizyty.
Bo jest dowodem ubezpieczenia. Mozna przeciez pojsc prywatnie. Albo napisac oswiadczenie, ze sie jest ubezpieczonym.
deVries pisze:Ale co to tego, że recepta by wystarczyła do edukowania pacjenta na temat leku - nie sądzisz, że ta informacja byłaby pełniejsza i bardziej wartościowa, gdyby farmaceuta wiedział o pacjencie więcej? Zresztą z papierowej recepty nie da się dowiedzieć o wszystkich lekach, które pacjent bierze.
Sadze. Ja po prostu nie chce, zeby farmaceuta wiedzial o mnie wiecej. Zeby lekarz wiedzial o mnie wiecej tez nie chce - zeby nie bylo. Wersja: karta z danymi na tej karcie jako FAKULTATYWNY sposob przekazywania informacji o sobie - OK. Przed innymi rzeczami, zwlaszcza takimi, w ktorych dane bylyby dostepne centralnie albo w ktorych korzystanie z takiej karty byloby obowiazkowe - bede sie bronil rekami i nogami.
deVries
Posty: 672
Rejestracja: 15 kwie 2012, o 20:49

Re: Po farmacji czyli mgr opiekun osoby starszej.

Post autor: deVries »

A w jaki sposób to jest rozwiązane w innych krajach? Tymon, wiesz?
Tymon
Posty: 19
Rejestracja: 3 lip 2013, o 07:41

Re: Po farmacji czyli mgr opiekun osoby starszej.

Post autor: Tymon »

Szwajcaria - wzór do naśladowania

Sytuacja jest diametralnie różna od polskich warunków. Prowadzi się rejestr wydanych leków indywidualnie dla każdego (!) pacjenta. Dokumentację, za niewielką opłatą, rozpoczyna farmaceuta, gdy pacjent po raz pierwszy dokonuje zakupu w danej aptece. Jeśli ta sama osoba dokona później zakupu w innej aptece, kolejny farmaceuta także pobierze opłatę i założy rejestr, dlatego pacjentom doradza się korzystanie z jednej apteki. Dzięki temu pacjent oszczędza, a farmaceuta ma pełny obraz przyjmowanych przez niego leków.

Więcej niż połowa szwajcarskich aptek pozyskuje dodatkowe informacje na temat swoich pacjentów od ich lekarzy pierwszego kontaktu. Znaczna większość aptek prowadzi edukację zdrowotną i bierze udział w badaniach przesiewowych (na przykład pomiarach ciśnienia tętniczego, by wcześnie wykrywać nadciśnienie u pacjentów). Farmaceuci zajmują się także monitoringiem, czyli bieżącą kontrolą skuteczności leczenia. Ponadto, około 70% szwajcarskich aptekarzy zdobyło dodatkowe wykształcenie (specjalizację w wybranej dziedzinie farmacji) - jest to prawdopodobnie najlepszy wynik wśród krajów europejskich.
randomlogin
Posty: 3779
Rejestracja: 24 kwie 2010, o 12:11

Re: Po farmacji czyli mgr opiekun osoby starszej.

Post autor: randomlogin »

Tymon pisze: Jeśli ta sama osoba dokona później zakupu w innej aptece, kolejny farmaceuta także pobierze opłatę i założy rejestr, dlatego pacjentom doradza się korzystanie z jednej apteki.
Czyli jak rozumiem ta druga apteka nie bedzie wiedziala nic o lekach kupionych przez dana osobe w pierwszej aptece - i w druga strone, w pierwszej aptece nie wiedza nic o zakupach w drugiej? Poza tym piszesz o niewielkiej oplacie - nie jest to wiec chyba obowiazkowe?
Tymon pisze:Dzięki temu pacjent oszczędza, a farmaceuta ma pełny obraz przyjmowanych przez niego leków.
To znaczy oszczedza na czym? Bo chyba tylko na tej oplacie. Sadze, ze duzo wiecej by oszczedzil idac z kazda recepta tam gdzie taniej akurat dany specyfik mozna kupic. W Polsce ludzie nie sa raczej przywiazani do swojej apteki. Swego czasu byly jeszcze programy lojalnosciowe - ktorych teraz, w owczesnej, sensownej formie zabroniono - wiec tym bardziej nic nie powstrzymuje takiego mnie przed kupowaniem gdzie popadnie.
Tymon pisze:Więcej niż połowa szwajcarskich aptek pozyskuje dodatkowe informacje na temat swoich pacjentów od ich lekarzy pierwszego kontaktu.
Znowu - jak rozumiem w takim razie system nie jest ani powszechny, ani obowiazkowy? Apteka moze, nie musi - i tak samo pacjent moze, ale nie musi chciec wyrazic zgode na to, zeby apteka miala do tego dostep, tak?
Tymon pisze: Farmaceuci zajmują się także monitoringiem, czyli bieżącą kontrolą skuteczności leczenia.
W jaki konkretnie sposob to robia? Co moga, jesli skutecznosc jest niezadowalajaca?

Probuje zrozumiec jak ten wzor dziala - bo poki co to srednio widze przelozenie tego na Polski grunt. Podoba mi sie za to (domniemana przeze mnie, moze sie myle) nieobowiazkowosc.
Awatar użytkownika
Medycyna Lwów
Posty: 5874
Rejestracja: 14 sty 2007, o 20:23

Re: Po farmacji czyli mgr opiekun osoby starszej.

Post autor: Medycyna Lwów »

rozmawiacie/-my o utopii. Tu jest Polska.
Tymon
Posty: 19
Rejestracja: 3 lip 2013, o 07:41

Re: Po farmacji czyli mgr opiekun osoby starszej.

Post autor: Tymon »

zobacz-ten-plik.pdf
(211.27 KiB) Pobrany 28 razy
perspektywy ciekawe , gorzej z realizacja
Tymon
Posty: 19
Rejestracja: 3 lip 2013, o 07:41

Re: Po farmacji czyli mgr opiekun osoby starszej.

Post autor: Tymon »

Prowadząc opiekę farmaceutyczną, farmaceuci z racji swojego wykształcenia, mają szansę
nadzorować skuteczność stosowanej farmakoterapii. Farmaceuci powinni mieć możliwość
prowadzenia własnej dokumentacji oraz możliwość wglądu do dokumentacji lekarskiej, aby
prawidłowo (skutecznie) nadzorować farmakoterapię pacjenta. Dokumentacja farmaceutyczna
powinna być traktowana pod względem prawnym, tak samo jak dokumentacja lekarska i mogłaby
stanowić podstawę do prowadzenia kontroli, w sytuacjach, gdy opieka farmaceutyczna zostanie
objęta finansowaniem z funduszy publicznych. Opieka farmaceutyczna powinna stać się w przyszłości
jedną z usług refundowanych, oferowanych przez farmaceutę w aptece. Farmaceuta podpisywałby
umowę z Narodowym Funduszem Zdrowia (NFZ), na wzór umowy lekarza podstawowej opieki
zdrowotnej (POZ). Pacjenci mogą zyskać możliwość wyboru „swojego” farmaceuty, na takiej samej
zasadzie, jak dokonują wyboru lekarza POZ, pielęgniarki i położnej. Rolą farmaceuty, byłoby
monitorowanie farmakoterapii i kontakt z pozostałymi członkami zespołu medycznego sprawującego
opiekę nad pacjentem.

ps. najwczesciej od 2015 roku po wprowadzeniu e-recept , bedzie mozliwe
Awatar użytkownika
Medycyna Lwów
Posty: 5874
Rejestracja: 14 sty 2007, o 20:23

Re: Po farmacji czyli mgr opiekun osoby starszej.

Post autor: Medycyna Lwów »

chyba z jakiegoś lobby jesteś, tak brzmią twoje wypowiedzi.
Żyjesz w kraju co ci udowadniałem, gdzie się na to nie zgodzą lekarze = to nie przejdzie. Aptekarze nie sa merytorycznie rpzygotowani do takiej opieki - znają 1/ teoretycznie farmakologię, a praktyka stosowania leku to co innego. Sam byłem świadkiem telefonu nadgorliwego farm. do lekarza POZ jak byłem na praktykach, bo wykrył interakcję, która niby była, ale co z tego jak to było konieczne połączenie. Ja dziękuję.
2/ nie mają absolutnie wiedzy z medycyny - nie znają patogenezy chorób, ich objawów i leczenia, bo tego ich nie uczą. To domena lekarzy i to się nie zmieni, bo leczy lekarza, a nie aptekarz.
3/ to co ma wg ciebie robić aptekarz to są uprawnienia lekarza POZ i je należy rozszerzać, choćby o możliwość zlecania spirometrii, densytometrii i innych badań o fundamentalnym znaczeniu dla zdrowia populacji, a nie dawać uprawniania, które się nie należa aptekarzowi.
Każdy pacjent musi po receptę iść do lekarza i tak i taki nadciśnieniowiec ciśnienie i tak sam kontroluje, ma książeczkę, lek. rodzinny mu mierzy też, zleca badania co jakiś czas by szukać powikłań i to ejst opieka a nie jakieś dyrdymały, że farmaceuta może mi dobrze pacjenta kontrolować z najprostszą pozornie chorobą jaką jest NT. Wybacz, ale nie może. Więc proponuję zejść na ziemię.

Jak pisałem - opieka farm. tak, ale rozumiana jako dobór generyków, leczenie schorzeń prostych typu przeziębienie, wysypka alergiczna - czyli znajomość leków OTC wszerz i wzdłuż i ew. możliwość zmierzania sobie w aptece poziomu cukru czy ciśnienia czy uzyskanie porady o profilaktyce, ale nie ma szans na nic więcej, co byłoby bardzo szkodliwe dla wszystkich, bo bez doświadczenia, studiów, wiedzy i praktyki to nie da się nawet monitorować pacjenta ze wspomnianym niby banalnym NT.
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości