Białystok vs Bydgoszcz

[Medykament94]

Witam.

Mam problem z wyborem uczelni: Bydgoszcz czy Białystok (kierunek lekarski). Obie uczelnie wydają się być atrakcyjne.

Do każdego z miast mam taką samą odległość. Prosiłbym o opinię osób, które mają informację o tych uczelniach nt. zaplecza dydaktycznego, jakości nauczania, atmosfery, relacji student - wykładowca.

Bydgoszcz podobno ma lepsze prosektoria, ale np. w Białymstoku słyszałem, że jest lepsza organizacja. W Białym mają więcej godzin np. anatomii, skrypty tej uczelni wydają mi się bardziej rzetelne. Znowu Bydgoszcz mówią, że bardziej prostudencka, że miła atmosfera panuje. Na korzyść Białegostoku można zaliczyć fakt, że szpitale i uczelnia jest obok akademika, a W Bydzi odległość jest trochę większa.

Prosiłbym o opinię jak wyglądają przedmioty na 1 roku, jak to po reformie się na uczelniach zmieniło, czy bardzo trudno jest zaliczyć anatomię, biochemię czy biofizyke.

Jestem wdzięczny za każdą odpowiedź, która pomoże mi w dokonaniu właściwego wyboru

[vahti]

Gdziekolwiek pójdziesz, będziesz równie niezadowolony.
Mała rada: idąc na te studia nie sugeruj sie tym, co spotka cię na pierwszym roku. Pierwszy rok to raczej krótka przygoda, po której za wiele ci się w przyszłości nie przyda.

[chevelle]

V., nie gadaj bzdur
Medykament94, nie patrz na prosektoria, bo anatomia to tylko rok zajęć. Może lepiej weź pod uwagę 4 lata klinik, które będą się już pewnie po części odbywać w nowiutkiej części Szpitala Klinicznego w Białymstoku, która aktualnie jest jeszcze w budowie, ale bodajże za 2-3 lata zostanie otwarta. Generalnie w Białymstoku jest świetna atmosfera na uczelni, asystenci są naprawdę w porządku. Zaplecze naukowe pewnie podobne jak wszędzie indziej. Uczelnia jest prostudencka, zakłady idą nam na rękę (np. obniżenie progu zaliczenia egzaminu z biochemii). Organizacja jest dobra zakłady, szpitale i akademiki są bardzo blisko siebie, co jest istotne - nie marnuje się czasu na dojeżdżanie przez pół miasta na zajęcia. Jak się ma stancję w okolicy szpitala/Pałacu, to w okienku można sobie spokojnie skoczyć po książkę na kolejne zajęcia albo obiad UMB jest moim zdaniem atrakcyjną uczelnią, ale nie mam zbytnio porównania z Bydgoszczą, bo nikt ze znajomych tam nie studiuje. Mogę jedynie polecić UMB

[Medykament94]

chevelle super, że ktoś się odezwał z Białegostoku, bo mam tylko same odpowiedzi od ludzi z Bydgoszczy, a jednak chciałem też się dowiedzieć czegoś o Białymstoku.

Do Białegostoku mam trochę gorszy dojazd. Ale przy ponad 10h podróży ta godzina i przesiadka więcej to nic.

Fajnie, że w Białymstoku szpital remontują, słyszałem o tym, ale w Bydgoszczy też mają fajny szpital

A jak z LEP-em/LEK-iem nie ma problemu w Białymstoku? Jak ze zdawalnością?

Mogłabyś powiedzieć czy z akademikiem jest problem w sensie żeby go dostać? Trzeba mieć bardzo niskie dochody? No i który wybrać nr 1 czy nr 2. Bo bodajże w drugim są łazienki w pokojach ale jest kilka minut dalej od uczelni, natomiast zaraz obok są szpitale, więc w sumie na późniejszych latach byłoby bliżej.

[chevelle]

Ja mam 8-9 godzin jazdy z 2 przesiadkami i nie narzekam
Problem LEPu w Białymstoku polega na tym, że średnia jest zaniżana przez osoby, które na innej uczelni powinny dawno wylecieć, a Białystok ich trzymał. Sytuacja powoli zmienia się na lepsze, ale to chwilę potrwa, zanim UMB dogoni średnią lepsze uczelnie. Jak się będziesz sumiennie uczyć, to bez problemu zdasz LEP bez względu na to, na jakiej uczelni będziesz.
Ja nie miałam problemu z dostaniem akademika. Moje rodzeństwo jest już na swoim", więc mam stosunkowo wysoki (w porównaniu do innych osób starających się o akademik) dochód na członka rodziny. W moim przypadku zadecydowała pewnie odległość miejsca zamieszkania do Białegostoku (350km samochodem, 450km pociągiem). Z miejscem w DS raczej nie ma problemu, bo chętnych też nie jest aż tak bardzo dużo. Po prostu ludzie wolą dołożyć te 2 stówki miesięcznie i wziąć jedynkę w mieszkaniu studenckim.
Osobiście nie polecam DS2 - już się o tym wypowiadałam w co najmniej 2 tematach, więc nie będę pisać znów tego samego, możesz sobie łatwo odszukać te posty Jeśli jednak musisz wybrać akademik albo po prostu będziesz w stanie przystosować się do jego atmosfery, to DS2 jest lepszy pod względem chociażby tego, że masz te 10 minut na uczelnię i jest to okazja, żeby ruszyć 4 litery Poza tym pod DS2 jest Arhelan, w którym jest jednak taniej, niż w Opałku", do którego jest najbliżej z DS1.

[Medykament94]

Co to Arhelan i Oapałek?

Ja jednak jakoś jestem bardziej skłonny pójść do akademika, no chyba że mieszkanie studenckie, gdzie będą sami studenci med, bo jak bym był w jakimś pokoju 1os. to myślę, że chyba by się to źle odbiło na mojej motywacji. Jakoś tak raźniej z kimś kto się zmaga z podobnymi problemami.

W Białymstoku mi się bardziej podoba plan studiów w porównaniu z Bydgoszczą.

A powiedz jak samo miasto? Nie chcę nikogo urazić, ale nie wiem czemu mam takie odczucia mimo iż nigdy nie byłem w obu miastach, że Bydgoszcz to takie kolorowe prawie nadmorskie miasto, a Białystok to taki szare smutne miejsce Nie wiem skąd takie wyobrażenia mi się wzięły i z góry przepraszam jeżeli ktoś to wziął do siebie.

[nikt]

Białystok nie jest szary, tylko cały zielony - bardzo dużo parków i zieleni, a jak jechałam tam pociagiem to w ogóle same lasy

[Medykament94]

przyszła_studentka

Uu lasy powiadasz może być ciekawie

A ty też do Białego się wybierasz?

[nikt]

Na razie tak, ale liczę na to, że wkrótce wycofam dokumenty. Do białego mam daleko

[Ganc Pomada]

Co do porównywania miast nie ma co się sugerować stereotypami. Też miałem wyobrażenie Białegostoku jako smutnego, szarego miasta gdzieś na końcu świata (podobnie jak chevelle dojeżdżam z dość daleka). Pierwszy raz byłem w tym mieście przy składaniu papierów, wybrałem w ciemno (a też miałem do wyboru Bydgoszcz, były tam moje kopie dokumentów już). Białystok bardzo mi się spodobał, centrum jest ładne, spokojne, z dużą ilością zieleni. A co do uczelni to już chevelle opowiedziała.

[tam-kto]

co by nie mówić Bydzia to jednak bardziej zachód ,a Biały to centrum Wschodu

Oba miasta spokojne, uniwerki kameralne, atmosfera na medycynie podobno w Bydzi sympatycznie, starsze roczniki pomocne mam znajomych to sie wie, a w Białym to jeszcze nie wiem.

no i wyniki LEPu mówią same za siebie, ale ja się tym nie kieruję

Polecam Białystok bo dużo dobrego słychać i że PROstudencki

[chevelle]

Białystok i UMB zmieniają się na lepsze. Miasto nie jest jakieś super atrakcyjne pod względem imprez - na to zwracają uwagę przyszli studenci. Ja się pytam, po jaką cholerę wam wielkie imprezy? Jak się zakumpluje z odpowiednimi osobami, to domówki będą sto razy lepsze niż eventy na mieście A poza tym są Herkulesy", w których można się wybawić przy gangnam stylu czy innym waka-waka Zresztą to nie polibuda, że ma się wakacje 9 miesięcy i 3 miesiące sesji (z naciskiem na wrzesień). Trzeba się trochę pouczyć, a dopiero później imprezować, nie na odwrót.
Ogólnie Białystok to spokojne i zielone miasto. Zawsze mnie tam ciągnęło i wybrałam UMB świadomie. Nie żałuję
Przypomniała mi się sytuacja sprzed roku, kiedy mis koala zawoziła razem ze mną dokumenty na UMB (z którego niestety zrezygnowała). Na widok pałacu powiedziała o ku*wa, tu jest ładniej niż w Krakowie! Tak więc myślę, że wam również się spodoba

[Włóczykijek]

O Pałacu Branickim krążą opowieści na innych uczelniach również.

W Białymstoku studiowałem analitykę medyczną, dwa lata temu. Wybrałem to miasto, bo było najbliżej, a ten kierunek i tak nie był moim docelowym, więc nie widziałem sensu, żeby pchać się gdzieś dalej. i kiedy dostałem się rok później na lekarski do Poznania, wahałem się, czy dobrze robię wioząc tam papiery. Pod względem studenckości, imprezowości etc. Poznań jest tak jak mówią miastem doznań . niczego tam nie brakuje, ale to naprawdę nie jest wszystko.

Teraz postanowiłem wrócić na UMB i naprawdę cieszę się niezmiernie. Czuję się w tym mieście tysiąc razy lepiej niż w Poznaniu, a na widok plantów i DS1 serce rośnie. chevelle, dobrze pisze. odpowiednie osoby, a nie odpowiednio imprezowe miasto uczynią te studia fajnymi.