Czy warto iść na studia poprawiając maturę czy zostać w domu
Re: Czy warto iść na studia poprawiając maturę czy zostać w
Uparci Twoi rodzice , poniewaz sama jestem rodzicem to wiem o co im chodzi A moze tak po jednym arkuszu rób sobie biologię i chemię,tak aby nie wyjsc z wprawy
Re: Czy warto iść na studia poprawiając maturę czy zostać w
sandoz, o co takim rodzicom chodzi? O to, żeby sąsiedzi/rodzina nie pomyślała, że Morgotheronowi nie poszło? Bez sensu, chłopak się męczy, a jak rok przezimuje i skupi się na maturze to na pewno mu się uda, a tak to ma o wiele ciężej. Współczuję ci chłopie, ale nie łam się, pół roku szybko zleci, może cię wyrzucą po semestrze (może to sposób na rodziców?) i będziesz miał już tylko maturę przed sobą.
Re: Czy warto iść na studia poprawiając maturę czy zostać w
Bo to jest częsty tok myślenia ludzi. Nie dostał się, nie wyszło, lepiej, żeby był na czymkolwiek. Często trudno takich rodziców przekonać.gooner92 pisze:O to, żeby sąsiedzi/rodzina nie pomyślała, że Morgotheronowi nie poszło?
Pani Buka
Re: Czy warto iść na studia poprawiając maturę czy zostać w
Własnie o to chodzi co ludzie powiedzą Głupie to ale tak jest niestety .W głębi serca moga myslec inaczej ale przed znajomymi różnej masci chca pokazac ,ze pociecha studiuje ale chce jeszcze startowac na medycynę.Tak to mniej więcej wygląda.
Re: Czy warto iść na studia poprawiając maturę czy zostać w
Czy faktycznie tylko ja jestem taką egoistką, że nie widzę nic złego w pójściu na studia z potencjalnym zamysłem rzucenia ich po roku? Dziś sobie gadałam z kilkoma znajomymi i jak się dowiedzieli, że chcę tak przezimować to zaatakowali mnie jakbym im zabiła matkę (co najmniej) Oczywiście wyciągnęli nieśmiertelny argument, że zajmuję miejsca osobom, które faktycznie chciałyby ukończyć te studia w całości, ale ja raczej wychodzę z założenia, że każdy powinien martwić się o siebie i to moja sprawa, czy chcę mieć jakieś zabezpieczenie w przypadku porażki na poprawie matury
Tym bardziej, że znieśli tę durną (wg mnie, aczkolwiek to temat do dyskusji) ustawę i nie będę musiała potem dopłacać za ostatni semestr w przypadku zmiany kierunku.
Tym bardziej, że znieśli tę durną (wg mnie, aczkolwiek to temat do dyskusji) ustawę i nie będę musiała potem dopłacać za ostatni semestr w przypadku zmiany kierunku.
Re: Czy warto iść na studia poprawiając maturę czy zostać w
kate27, o jakiej ustawie mowa?
Re: Czy warto iść na studia poprawiając maturę czy zostać w
Ja się cieszę, bo wykładanie kilkunastu k (czy po ile to tam chodzi) pod koniec studiów nie byłoby dla mnie powodem do radości
Re: Czy warto iść na studia poprawiając maturę czy zostać w
trochę w tym racji jest że idąc na przeczekanie ze swiadomością że nie będziesz kontynuował tego kierunku odbierasz szansę innym, którzy marzą np. o farmie albo analityce.kate27 pisze:Czy faktycznie tylko ja jestem taką egoistką, że nie widzę nic złego w pójściu na studia z potencjalnym zamysłem rzucenia ich po roku? Dziś sobie gadałam z kilkoma znajomymi i jak się dowiedzieli, że chcę tak przezimować to zaatakowali mnie jakbym im zabiła matkę (co najmniej) Oczywiście wyciągnęli nieśmiertelny argument, że zajmuję miejsca osobom, które faktycznie chciałyby ukończyć te studia w całości, ale ja raczej wychodzę z założenia, że każdy powinien martwić się o siebie i to moja sprawa, czy chcę mieć jakieś zabezpieczenie w przypadku porażki na poprawie matury
Tym bardziej, że znieśli tę durną (wg mnie, aczkolwiek to temat do dyskusji) ustawę i nie będę musiała potem dopłacać za ostatni semestr w przypadku zmiany kierunku.
po 2 w tym wieku powinieneś być na tyle dorosły żeby podjąc męską decyzję chcę robić to i do tego dążę a nie takie ze niby chcesz ale może jednak się wstydzisz że się nie dostałeś
to żaden wstyd nie dostać się za 1 razem na medycynę! ja się w zeszłym roku nie dostałam, zostałam w domu i jakoś znajomi ani rodzina nie byli zdziwieni taką decyzją
po 3 mnie by było najzwyczajniej w świecie żal kasy wydanej przez ten rok na utrzymanie na studiach tylko dlatego żeby rodzice mogli mówić moja córka studiuje"
no i po 4 nie wiem czy miałabym na tyle czasu i determinacji żeby uczyć się do egzaminów i do matury
-
- Posty: 3779
- Rejestracja: 24 kwie 2010, o 12:11
Re: Czy warto iść na studia poprawiając maturę czy zostać w
Ad 1 - nie zgadzam sie. Ci inni mogli po prostu lepiej napisac mature, i szanse nie zostalyby im odebrane. Wiec koniec koncow to przede wszystkim konsekwencja ich dzialan.
Ad 2/3 - czasem ma sie studia w tym samym miescie. Kosztow dodatkowych brak, a jest a) ubezpieczenie, b) legitymacja = znizki, c) kontakt z innymi ludzmi, zeby nie zwariowac od siedzenia w domu, d) jakas alternatywa w razie gdyby nie wyszlo. To nie musi byc wstyd, ze sie nie dostalo. A akurat kontakt z innymi to cos trudnego do przeliczenia na pieniadze.
No i ad 4 - nie wiesz, ale jak mozna sie przekonac nie probujac? Jak sie okaze, ze czasu jest za malo, to mozliwosc rezygnacji jest w kazdej chwili.
Ad 2/3 - czasem ma sie studia w tym samym miescie. Kosztow dodatkowych brak, a jest a) ubezpieczenie, b) legitymacja = znizki, c) kontakt z innymi ludzmi, zeby nie zwariowac od siedzenia w domu, d) jakas alternatywa w razie gdyby nie wyszlo. To nie musi byc wstyd, ze sie nie dostalo. A akurat kontakt z innymi to cos trudnego do przeliczenia na pieniadze.
No i ad 4 - nie wiesz, ale jak mozna sie przekonac nie probujac? Jak sie okaze, ze czasu jest za malo, to mozliwosc rezygnacji jest w kazdej chwili.
Re: Czy warto iść na studia poprawiając maturę czy zostać w
Nie czytałem całego tematu, napiszę jak to jest w moim przypadku.
Zostałem ten rok w domu i poprawiałem maturę - udało się, na lekarski się dostane. Jednak gdybym mógł cofnąć czas to zrobiłbym to inaczej. Poszedłbym na studia ale kompletnie niezwiązane z przyszłym zawodem, które by mnie po prostu interesowały(w moim przypadku np filozofia) z zamiarem rzucenia ich po pół roku.
Mimo, że jestem osobą dość zdyscyplinowaną był to najbardziej nijaki rok w moim życiu, miałem plany uczyć się języka (może i dwóch), przeczytać masę książek itd a prawie nic z tego nie wyszło - większość czasu po prostu zmarnowałem.
Nie dajcie sobie wmówić, że matura jest to taki trudny egzamin gdzie rok ciągłego uczenia się ledwo wystarczy, żeby dobrze to napisać - z takim nastawieniem nigdy tego nie zdacie tak jak trzeba. Prawda jest taka, że matura jest prosta, schematyczna i spokojnie regularną nauką można to wszystko ogarnąć.
Z drugiej strony nie ma się tutaj co wzorować na innych. Jeżeli ktoś czuje, że siedzenie w domu przez rok będzie najlepszym pomysłem to niech też tak zrobi - każdy jest inny. Ja po prostu wiem, że ten rok to był dla mnie rok stagnacji, głównie towarzyskiej, naewt mimo tego, że maturę udało mi się poprawić. Czy gdybym poszedł na te pół roku na studia to czy dostałbym się na lekarski ? Nie wiem.
Zostałem ten rok w domu i poprawiałem maturę - udało się, na lekarski się dostane. Jednak gdybym mógł cofnąć czas to zrobiłbym to inaczej. Poszedłbym na studia ale kompletnie niezwiązane z przyszłym zawodem, które by mnie po prostu interesowały(w moim przypadku np filozofia) z zamiarem rzucenia ich po pół roku.
Mimo, że jestem osobą dość zdyscyplinowaną był to najbardziej nijaki rok w moim życiu, miałem plany uczyć się języka (może i dwóch), przeczytać masę książek itd a prawie nic z tego nie wyszło - większość czasu po prostu zmarnowałem.
Nie dajcie sobie wmówić, że matura jest to taki trudny egzamin gdzie rok ciągłego uczenia się ledwo wystarczy, żeby dobrze to napisać - z takim nastawieniem nigdy tego nie zdacie tak jak trzeba. Prawda jest taka, że matura jest prosta, schematyczna i spokojnie regularną nauką można to wszystko ogarnąć.
Z drugiej strony nie ma się tutaj co wzorować na innych. Jeżeli ktoś czuje, że siedzenie w domu przez rok będzie najlepszym pomysłem to niech też tak zrobi - każdy jest inny. Ja po prostu wiem, że ten rok to był dla mnie rok stagnacji, głównie towarzyskiej, naewt mimo tego, że maturę udało mi się poprawić. Czy gdybym poszedł na te pół roku na studia to czy dostałbym się na lekarski ? Nie wiem.
Re: Czy warto iść na studia poprawiając maturę czy zostać w
Ja również nie widzę w tym nic złego. Co innego jakbym była pewna, że rzucę te studia, ale przecież idę na nie po to, żeby je skończyć jak nie dostanę się na medycynę.kate27 pisze:Czy faktycznie tylko ja jestem taką egoistką, że nie widzę nic złego w pójściu na studia z potencjalnym zamysłem rzucenia ich po roku?
A ludzie-zapychacze stanowią spory procent studentów na wszystkich kierunkach - na medycznych są to osoby, które są przymuszone do studiowania przez rodziców z ambicjami, osoby, które w ogóle nie powinny mieć kontaktu z innymi ludźmi (już nie mówiąc o leczeniu), na innych kierunkach osoby, które wybrały to samo co koledzy, czy też ludzie, którzy studiują jakiś kierunek, bo nazwa fajnie brzmi. znałam dziewczynę na filologii fińskiej, która fińskiego nigdy w życiu wcześniej nie słyszała, ale wybrała to, bo taki miała kaprys. Oczywiście zrezygnowała po pół roku. I to można nazwać głupim zachowaniem.
Zostałam w tym roku zmuszona do studiowania przez rodziców. Miałam dylemat między budownictwem a pewnym kierunkiem ekonomicznym. Przyznam, że myślałam o tym zajmowaniu miejsca na budownictwie, bo wiem, że progi tam są wysokie i chętnych nie brakuje, ale jednak nie zawahałabym się złożyć papierów - życie to nie koncert życzeń, mogę się nie dostać medycynę i wtedy muszę mieć jakiś zawód, żeby w ogóle mieć za co żyć. Przez kilka lat uczyłam się w kierunku studiów technicznych, z myślą, że być może zostanę kiedyś tym kierownikiem budowy - i wybaczcie, ale nie mam zamiaru zostać za 4 lata bez wykształcenia i pieniędzy, tylko dlatego, że nie chciałam komuś zniszczyć marzeń. Dla kogoś innego to rok na poprawę matury, dla mnie ma to natomiast ogromne znaczenie, ponieważ mam problemy finansowe i nie mam nawet pozwolenia na to, żeby tak długo mieszkać w rodzinnym domu.
Ostatecznie wybrałam kierunek ekonomiczny, ponieważ będzie więcej czasu na naukę do matury, poza tym rozważam otwarcie jakiegoś własnego biznesu, rozwoju w kilku kierunkach, a po budownictwie szkoda by mi było 5 lat ciężkiej pracy, gdyby zawód okazał się chybiony.
Dodam, że byłabym ewentualnie gotowa zapłacić za ostatni rok medycyny, bo bardziej winna czuję się względem państwa, że marnuję pieniądze, niż względem kandydatów. Nie stać mnie na to, ale skoro mam zachciankę w postaci studiów medycznych, mam siłę na naukę i poprawianie matury, to równie dobrze mogę pracować na zarobienie tych pieniędzy. Świat nie dostosowuje się do mnie, a życie nie polega na spełnianiu marzeń, dlatego trzeba czasem przełożyć zdrowy rozsądek ponad to, co ja chcę. A powiem, że chciałabym zostać w domu. Ale wiem, że jest to z mojej strony głupie, bo nigdy nie spojrzałabym moim rodzicom w oczy, gdybym przesiedziała ten rok w domu i nie dostała się na medycynę.
Rozumiem natomiast wybory innych i życzę wszystkim poprawkowiczom powodzenia i sukcesów w nauce - zarówno tym studiującym jak i czekającym
-
- Posty: 80
- Rejestracja: 26 cze 2014, o 19:53
Re: Czy warto iść na studia poprawiając maturę czy zostać w
O odpłatności drugiego kierunku bodajże, przy czym jeszcze jej nie znieśli, jest rzekomo niezgodna z konstytucją i mają ją poprawić.
Moim zdaniem ta ustawa jest bardzo dobra, masz określony czas na studia i koniec, państwo nie opłaca dziesiątego roku studiów jakiemuś leniuchowi, który mieszka w akademiku i pobiera socjalne.
Moim zdaniem ta ustawa jest bardzo dobra, masz określony czas na studia i koniec, państwo nie opłaca dziesiątego roku studiów jakiemuś leniuchowi, który mieszka w akademiku i pobiera socjalne.
Re: Czy warto iść na studia poprawiając maturę czy zostać w
Zostałam rok w domu i dobrze na tym wyszłam. Miałam iść rok na studia i je rzucić, ale cieszę się, że tego nie zrobiłam, bo sądzę, że nie pogodziłabym studiów z jednoczesną poprawą matury, a rok przerwy to nie koniec świata. Dla mnie to była dobra decyzja, bo miałam zarówno czas na naukę i odpoczynek. Aczkolwiek sądzę, że to wszystko zależy od osoby. Też miałam czasami chwile zwątpienia, że lepiej było iść na studia jak inni znajomi. Ciągle w głowie miałam wizję, że jak nie poprawię, to zmarnuję rok.
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatni post
-
-
Lepiej zostać w domu, czy na studiach się uczyć do matury ?
autor: Cappy » 18 maja 2016, o 15:14 » w Matura i egzaminy na uczelnie - 24 Odpowiedzi
- 15671 Odsłony
-
Ostatni post autor: mizu
11 cze 2016, o 19:55
-
-
-
Czy warto poprawiać maturę?
autor: czarnaróża » 22 mar 2018, o 08:32 » w Matura i egzaminy na uczelnie - 10 Odpowiedzi
- 16239 Odsłony
-
Ostatni post autor: Iwyx
19 paź 2018, o 17:16
-
-
-
Czy warto poprawiać maturę 4 raz ?
autor: medyk50 » 3 lip 2019, o 16:55 » w Matura i egzaminy na uczelnie - 7 Odpowiedzi
- 9028 Odsłony
-
Ostatni post autor: Dr_Wstrzas
13 lip 2019, o 18:15
-
-
- 2 Odpowiedzi
- 9879 Odsłony
-
Ostatni post autor: gabiski
7 lis 2021, o 19:27
-
-
czy warto poprawiać maturę podczas studiowania?
autor: riki tiki96 » 4 lip 2015, o 12:11 » w Matura i egzaminy na uczelnie - 17 Odpowiedzi
- 12762 Odsłony
-
Ostatni post autor: Loa_Loa
23 lip 2015, o 16:14
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości