Azydek srebra

Forum chemiczne dla osób chcących podzielić się swoimi doświadczeniami w zakresie badań chemicznych
Genzerum
Posty: 17
Rejestracja: 31 paź 2013, o 13:27

Azydek srebra

Post autor: Genzerum »

Witam ponownie. Mam pewien problem, a dokładniej nasze kółko chemiczne i członek, który w nim jest. Na kółku mówiliśmy niedawno i MWI i ten kolega - zapalony pirotechnik-amator - pokazał nam i stworzył AZYDEK SREBRA. Oczywiście wszystko fajnie, wybuch był, cudownie, lecz ilość którą on stworzył to ok. 5g. Do zaprezentowania tego użył on zaledwie setne części grama, a wybuch był mocny. Dodatkowo, reakcja zaszła pod wpływem tego, że on upuścił kryształ (jeśli można to tak nazwać) na płytkę ceramiczną i lekko uderzył o nią (tą substancję) młotkiem gumowym o wadze obucha równej 400g. Drugą próbę przeprowadził natomiast odpalając to, a to mu szło długo - około 5 sekund trzymał taki sam kryształ w ogniu. Opis ten więc świadczy o niepewnej stabilności związku. A teraz przechodząc do sedna sprawy - czy ten związek da się jakoś zneutralizować inaczej niż przez wybuch? A jeśli nie, to jak duży może być wybuch 5g tego azydku? I czy będzie bezpieczne przetransportowanie go poza teren szkoły w celach detonacji, jeśli nie będzie dało się go zneutralizować? Czytałem co nieco na ten temat i w internetach piszą tylko tyle, że azydek srebra jest stabilniejszy od azdyku ołowiu - to mi raczej dużo nie mówi. Także jeszcze raz zapytam i na tym skończę wypowiedź - czy azydek srebra da się jakoś zneutralizować, a jeżeli nie, to czy wybuch 5 gram tej substancji będzie na tyle mocny, że będzie go trzeba przetransportować go poza teren boiska szkolnego? A jeżeli tak, to czy taki transport będzie bezpieczny?
Genzerum
Posty: 17
Rejestracja: 31 paź 2013, o 13:27

Re: Azydek srebra

Post autor: Genzerum »

Dodam, że jeśli chodzi o boisko - nie beton, czy inne tego typu twarde materiały", tylko normalnie, ziemia, trawka itp. No i oczywiście o lont czy detonator się jakby co nie martwić, to już można zrobić
adamantan
Posty: 1489
Rejestracja: 2 wrz 2009, o 13:00

Re: Azydek srebra

Post autor: adamantan »

Powiedz jeszcze, że przechowujecie go w stanie suchym", a jest POZAMIATANE.
Genzerum
Posty: 17
Rejestracja: 31 paź 2013, o 13:27

Re: Azydek srebra

Post autor: Genzerum »

Nie nie, jest w wodzie w grubym, plastikowym pojemniku. Swoją drogą, co byłoby, jakby był przechowywany w stanie suchym?
Genzerum
Posty: 17
Rejestracja: 31 paź 2013, o 13:27

Re: Azydek srebra

Post autor: Genzerum »

Dodam, że pojemnik jest zakopany w kupie piachu przed szkołą, także raczej jest bezpiecznie zakonserwowany.
Genzerum
Posty: 17
Rejestracja: 31 paź 2013, o 13:27

Re: Azydek srebra

Post autor: Genzerum »

Tak to jest, jak się zrobi nadmiar czegoś, czego w życiu się nie używało A co do piasku - jest to teren ogrodzony płotem - specjalnie woźny pozwolił nam to tam schować, żeby było bezpieczniej )
maria304
Posty: 356
Rejestracja: 17 sty 2014, o 00:07

Re: Azydek srebra

Post autor: maria304 »

I jaki jest dalszy ciąg tej telenoweli z azydkiem srebra? Żyjecie jeszcze?
Genzerum
Posty: 17
Rejestracja: 31 paź 2013, o 13:27

Re: Azydek srebra

Post autor: Genzerum »

Żyjemy, żyjemy Lont i BUM! - niema Oczywiście środki ostrożności zachowane w 100%
maria304
Posty: 356
Rejestracja: 17 sty 2014, o 00:07

Re: Azydek srebra

Post autor: maria304 »

A jak duży był wybuch z tych 5 g ?
Genzerum
Posty: 17
Rejestracja: 31 paź 2013, o 13:27

Re: Azydek srebra

Post autor: Genzerum »

To było tak - miałem to podzielone na dwa ładunki - 1g i 4g. Tak akurat wyszło. Jako osoba będąca na zewnątrz, dla mnie wybuch tego mniejszego był mocniejszy. Nie mam zielonego pojęcia dlaczego. 1g był porównywalny do wybuchu średniego Achtunga - może słabe porównanie, ale zawsze jakieś Był dosyć wolny i dał dużo dymu. Wybuch tej większej ilości był zupełnie inny. Był znaczenie gwałtowniejszy, był mocny błysk, ale wydawałoby się, że nie było jako takiego huku - owszem, był, ale moim zdaniem słabszy. Osoby siedzące w budynku natomiast, mówiły mi, że ten mały był dosyć spokojny, mały huk, rzeczywiście jak taka średnia petarda. Jednakże, z ich sprawozdania wynika, że druga eksplozja to był potężny huk, na tyle, że osoby siedzące w pobliskiej szkole (tak, robiliśmy na starym, trawiastym boisku szkolnym) aż podskoczyły z miejsc podczas wykładów. Mam co do tego mieszane uczucia, ale zaufam im na słowo, więc podsumowując - 1g dał taki sobie efekt, za to 4g to była naprawdę MOCNA rzecz.
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości