Na lekarski z analityki

[Espranto]

Czyli uściślając: przerywając analitykę, dostają się na lekarski nie płacę jakby za analitykę, ale za lekarski? Za punkty brakujące do pełnej puli?

[randomlogin]

Tak, dokladnie tak. Dlatego wyzej pisalem, ze moze oplaca sie tobie bardziej placic teraz za analityke, bo to mniejsze pieniadze. Ja bym pewnie tak probowal robic gdybym mial perspektywe poprawiania w planach o ile moglbym na teraz wysuplac taka gotowke. Z kierunkami ktore dopiero planuje tez zamierzam rozegrac to tak, zeby panstwo zafundowalo mi najdrozszy.

[Espranto]

randomlogin,
tyle, że w Bydgoszczy z tego co wiem niestacjonarnej analityki nie ma. Z resztą, na razie nikomu nie mówiłam, że chcę poprawić maturę i jednak dostać się na medycynę.
Wiem, że musze myśleć o sobie, ale musze mierzyć siły na zamiary, teraz w mojej rodzinie jest na tyle niestablilna sytuacja, że ja musze się trzymać swojego pionu, muszę zostać na studiach.

Poprawię maturę, zobaczymy co z tego wyniknie. Ewentualnie wtedy będe kombinować. To chyba najrozsądniejsze wyjście.

[medyczka91]

powodzenia!

[wakemeup]

Hej ja w tym roku poprawiałam i chyba nici z tego
Planuje jako plan B podjac sie farmacji, ale ciagle mysle o stomie .
Powiedzcie mi jak to jst bo ile ludzi tyle opinii
Jezeli bym zaczeła studiowac farmacje to za rok moge poprawac mature, jezeli mi sie powiedzie( Deeeeeeeej Boze) to place za te wykorzystane punkty ?Czy biora mnie poprostu wg wyników poprawionej matury ?
Jak to jest bo mam totalny metlik w glowie
Nie wiem jakie jest najlepsze rozwiazanie,bo kolejnego roku w domu spedzic nie chce.

[randomlogin]

Jesli teraz zaczniesz, a za rok zmienisz, to placisz.

[wakemeup]

To jakie jest najlepsze wyjscie z mojej kiepskiej sytuacji -.- ?
A co z tymi 30 punktami ktore przyznaja gdyby ktos chcial zmienic kierunek ?
Jest cos takiego , gdzie o tym czytałam

[randomlogin]

Zuzyc na tyle malo punktow, zeby nie musiec placic [czyli 30gtwedlug ministerstwa<] albo zeby kwota do zaplacenia nie byla przerazajaca - w praktyce podejsc do pierwszej sesji, a do drugiej dopiero jak zobaczysz jak matura poszla i czy jest taka potrzeba, w razie czego zawsze jest wrzesien.

[wakemeup]

Tak własnie pomyślałam, ze to chyba najlepsze rozwiazanie.
Na pierwszy semestr przypada te 30 punktów wiec jezeli podejde do pierwszej sesji zuzyje nawet te 30 pkt to nie place, ale jezeli podeszłabym do drugiej to place za juz 60 zuzytych tak?
To chyba najlepsze wyjscie

[randomlogin]

Nie no, zakladajac, ze te punkty sa - a wiele, wiele uczelni twierdzi, ze nia ma, wiec wez jeszcze to pod uwage, bo bedziesz sie musiala klocic z nimi o to - to przy zuzytych 60 placisz za 30.
Poza tym punkty zuzywa nie podejscie do sesji, tylko zaliczenie przedmiotow.
Poza tym mam nadzieje, ze masz swiadomosc, ze placi sie na koncu studiow, a nie na poczatku.

[wakemeup]

no to niezle, coz trzeba tylko czekać na wyniki tej matury.
Jezeli sie nie uda na stome pojde na farmacje i wtedy bede myslec i dybać co i jak z tymi punktami. Jezeli trzeba bedzie placic duzo, nie stac mnie na to i zostane na farmacji.
Nic na siłe nie mozna i za wszelka cene

[randomlogin]

Jesli potem celujesz w lek, to kazdy zuzyty punkt to od 300zl w gore, zaleznie od uczelni. Na placenie mniej niz 10k za 30 punktow sie nie nastawiaj.
A farmacja to jest sredni kierunek zeby z niego poprawiac. W sensie jest trudny i czasochlonny, i czasu na matury troche nie ma.

[wakemeup]

planuje isc na farmacje pojdesc do tej pierwszej sesji, zeby (prawdopodobnie) nie musiec placic jezeli dostane sie na stome ,bo tam planuje . Jezeli mi nie pojdzie matura przynajmniej bede studiowac kierunek ktory bralam jako plan B czyli farmacje, a nie znowu zostane z niczym:)