ekologiczna pisze:nieantagonistyczny to nie zawsze korzystny, bo może być np. obojętny, więc to nie wszystko jedno.
Mam kolegę, któremu nie dali punktu, bo zamiast tkanka tłuszczowa tworzy tkankę podskórną , napisał tkanka tłuszczowa występuje w tkance podskórnej. Poza tym odpowiedział na pyt. , że pełni funkcję termoizolacyjną.
Nie no to już jest szczyt chamstwa, obciąć punkty za coś takiego
Adasko1, pewnie. wiadomo, ze ludzie prędzej wolą sie pożalic, ze źle im ocenili i na więcej % liczyli, ale są też tacy, którzy byli miło zaskoczeni i mieli pare, a nawet parenascie % wiecej niz sie spodziewali - ale ci ludzie raczej o tym nie piszą na forum, tylko po prostu cieszą się i. studiują
A wgl zastanawiam się co do tego wpisu dyrektora cke, czy były jakieś ustalenia, wskazówki dot egzaminowania czy znów zostaje wszystko po staremu i wolnoć Tomku w swoim domku, a wpis był tylko po to by uspokoić media.
Chodzi mi o fragment gdzie napisał ze uznaje się każdą poprawnie merytoryczną odpowiedź, nawet taką której nie ma w kluczu.
Adasko1 pisze:A wgl zastanawiam się co do tego wpisu dyrektora cke, czy były jakieś ustalenia, wskazówki dot egzaminowania czy znów zostaje wszystko po staremu i wolnoć Tomku w swoim domku, a wpis był tylko po to by uspokoić media.
Chodzi mi o fragment gdzie napisał ze uznaje się każdą poprawnie merytoryczną odpowiedź, nawet taką której nie ma w kluczu.
Mnie również to nurtuje i się wciąż nad tym zastanawiam jak to jest z tym uznawaniem każdej poprawnie merytorycznie odpowiedzi, nawet jak nie ma jej w kluczu. Moja korepetytorka(egzaminatorka) mówiła mi, że niektórzy egzaminatorzy to za przeproszeniem takie bydlaki, że jeśli nie ma czegoś w kluczu to z nikim się nie skonsultują i na własną rękę obetną punkty,"BO PRZECIEŻ TEGO NIE MA W KLUCZU,TO JAK JA MOGĘ TO ZALICZYĆ!", ale są tacy którzy zaliczają poprawne odpowiedzi,nawet jak nie ma ich w kluczu. I tu znowu kwestia tego na kogo się trafi podczas sprawdzania pracy. ehhhh
No o tym ciągle mówię, czynnik ludzki po prostu.
Na ostatnie 3 miesiące szkoły przyszedł do nas egzaminator z innej sql i jak pisałem z nim matury to nigdy nie można było przewidzieć za co odejmie a za co nie. W sensie, czasem uznawał odpowiedzi które z góry skreśliłem jako złe, a nie uznawał dla mnie oczywistych i pokrywających się z kluczem. Summa summarum wychodziłem zawsze koło 0 jeśli chodzi o bilans strat i zysków, ale wiadomo że to tylko 1 egzaminator na wielu. Ale nie pogardziłbym gdyby on akurat mi sprawdzał:p
co do tej tkanki podskórnej to kolega pisał o ponowne sprawdzenie pracy, licząc, że ten punkt mu zaliczą - ale nie uznali.po prostu jest coś takiego jak podskórna tk. tłuszczowa i nie można napisać - tk. tłuszczowa, która występuje w podsk. tkance tłuszczowej-po prostu uznali za błąd merytoryczny i tyle. Jak się znajdzie jakiś super polonista logik wśrod sprawdzających, to tak się kończy. a że wśrod egzaminatorów są nieuki - to chyba każdy chodził do szkoły i wie, jak różnych miał nauczycieli. Dobrego ze świecą szukać, najczęściej są oblegani i udzielają korepetycji.
Po cichu sobie myślę, że nauczyciele zdają sobie sprawę jakim absurdem są te klucze i większość z nim uznaje odpowiedzi merytorycznie poprawne, a nie świętą prawdę klucza. Szkoda, że to wszystko zabiera tyle czasu, sił i nerwów, bo zwykle każdy ma przynajmniej jednego znajomego, który coś miał dobrze, jechał się kłócić i nic nie ugrał. Takie sprawy wypadałoby nagłaśniać to może wreszcie coś by się zmieniło.
Wiem, że niezależnie od wyniku złożę wniosek o powtórne sprawdzenie pracy. I niezmiernie mnie ciekawi jak ta sprawa się potoczy. Już od kilku dni czekam na odpowiedź, czy mają inny wzór wniosku, bo mój sześciocyfrowy kod pocztowy nie pasuje do ich krateczek.
Ja już nie mogę wytrzymać z tej niepewności, bo wiem, że będę miała wyniki na granicy. Daliby wyniki na stronę i byśmy wiedzieli, na czym stoimy, a aneks to ja sobie mogłabym odebrać nawet we wrześniu. Co za bezsens.
A ja właśnie a propos klucza i egzaminatorów. Odnośnie zad 11 zaznaczyłam odp A i D i moje uzasadnienie:
1. Większe stężenie hemoglobiny w erytrocytach- erytrocyty są nią wypełnione w większej ilości dzięki czemu mogą wydajniej transportować tlen
2.Większa pojemność płuc- w przypadku niskiego ciśnienia tlenu można pobrać jego większe ilości dzięki czemu krwinki mogą być w większym stopniu wysycone tlenem
(tak mniej więcej brzmiały te odp, na maturze coś tam jeszcze napisałam, ale już nie pamiętam)
I za to całe zad mam 1 pkt. Myślicie że nie zaliczyli mi uzasadnienia tej odpowiedzi w punkcie 2? bo nie wspomniałam o wymianie gazowej w płucach tak jak jest w kluczu
weroniik, myślę, że w uzasadnieniu ukł. oddechowego zabrakło połączenia pomiędzy oddechem a krążeniem - trzeba było napisać ,że większa pojemność większa wydajność wymiany gazowej albo pobór większej objętości powietrza a więc i tlenu albo jeszcze coś w tym rodzaju i dopiero pisać, że tlen jest w kapilarach płucnych przekazywany krwinkom i dalej to, co napisałaś.