Witam!
Proszę o pomoc w zidentyfikowaniu owadów, które zagościły w naszej sypialni. Żwawo spacerują wewnątrz po parapecie i ramie okna, ale też po odzieży pozostawionej w pobliżu okna, a co najgorsze zaglądają także do łóżka. Do mieszkania dostają się prawdopodobnie przez uchylone okno lub przez inne szczeliny, bo pojawia się też przy zamkniętym oknie. Dziś zauważyłam, że na elewacji budynku, wokół okna jest ich spora kolonia. Lubią też chować się w różne szczeliny i ubytki w tynku.
"Robaczki są maleńkie i dość ruchliwe. Największe okazy mają maksymalnie 1 mm długości i są ciemniejsze od tych mniejszych, które są koloru szarożółtego. Podejrzewamy, że gryzą nas w nocy - stąd rozmiar i kolor większych sztuk (są one brązowe/brunatne, więc możliwe, że już się najadły). Po ugryzieniach zostają nieduże czerwone ślady/krostki, dość intensywnie swędzące. Jeden z większych osobników znaleziony w łóżku, po zgnieceniu pozostawił brunatny ślad - możliwe, że była to przetrawiona krew.
Początkowo podejrzewaliśmy, że to, co się u nas zalęgło to obrzeżek gołębień, ale wygląd rzeczywisty i zachowanie nie zgadza się z rysopisem". A byłby to prawdopodobny kandydat, gdyż mieszkamy w kamienicy na ostatnim piętrze (nad nami jest jeszcze strych) i gołębie są stałym bywalcem naszych gzymsów, dachu i innych zakamarków w okolicy okien.
Po internetowych poszukiwaniach wydaje mi się możliwe, iż jest to ptaszyniec kurzy, który atakuje oprócz ptactwa hodowlanego także gołębie, a w skrajnych przypadkach i ludzi. Jednakże, jako laik szukam potwierdzenia mojej tezy u osób bardziej doświadczonych. Dlatego też bardzo proszę o pomoc w identyfikacji niechcianych gości oraz ewentualną poradę jak się ich pozbyć.
Załączam zdjęcia, które mam nadzieję, będą choć trochę czytelne i umożliwią rozpoznanie.
Pozdrawiam,
Monika
małe, gryzące "robaczki" w okolicy okna
Re: małe, gryzące "robaczki" w okolicy okna
Szukałabym rzeczywiście w roztoczach, a nie w owadach.
Owady mają po 6 odnóży, a ten ma 8.
Owady mają po 6 odnóży, a ten ma 8.
- karteczka88
- Posty: 825
- Rejestracja: 11 sty 2007, o 14:23
Re: małe, gryzące "robaczki" w okolicy okna
tak, mi też się kojarzy z ptaszyńcem kurzym
"Jaki jest człowiek, takie są jego marzenia".
Re: małe, gryzące "robaczki" w okolicy okna
Witam!
Dziękuję za odpowiedzi.
Jeżeli to rzeczywiście jest ptaszyniec kurzy (Dermanyssus gallinae), o czym jestem chyba coraz bardziej przekonana po obserwacjach tych stworzonek i przeczytaniu informacji na ich temat, to czy istnieją jakieś sposoby pozbycia się go poza metodami chemicznymi? Będę musiała wyeksmitować tego gościa z mieszkania i nie za bardzo wyobrażam sobie, jak przeprowadzić na przykład proces opryskiwania w sypialni. Czy na ten czas powinnam ewakuować wszystkich domowników? I komu zlecić wykonanie takiej usługi?
Póki co staram się nie otwierać okna w sypialni, żeby ograniczyć robaczkom możliwość wstępu, ale one nie dają za wygraną i wciąż pojawiają się wewnątrz. Pewnie, ze względu na niewielkie rozmiary, przeciskają się wszelkimi możliwymi szczelinami. Jest ich wprawdzie znacznie mniej, ale nadal pakują się nam do łóżka i kąsają nocami
Czy ktoś mógłby coś doradzić? Może powinnam wezwać jakiegoś specjalistę, żeby się temu przyjrzał na żywo? Jeżeli tak, to może znacie jakąś firmę/fachowca z okolic Gdańska/Trójmiasta?
Będę wdzięczna za wszelką pomoc.
Pozdrawiam.
Dziękuję za odpowiedzi.
Jeżeli to rzeczywiście jest ptaszyniec kurzy (Dermanyssus gallinae), o czym jestem chyba coraz bardziej przekonana po obserwacjach tych stworzonek i przeczytaniu informacji na ich temat, to czy istnieją jakieś sposoby pozbycia się go poza metodami chemicznymi? Będę musiała wyeksmitować tego gościa z mieszkania i nie za bardzo wyobrażam sobie, jak przeprowadzić na przykład proces opryskiwania w sypialni. Czy na ten czas powinnam ewakuować wszystkich domowników? I komu zlecić wykonanie takiej usługi?
Póki co staram się nie otwierać okna w sypialni, żeby ograniczyć robaczkom możliwość wstępu, ale one nie dają za wygraną i wciąż pojawiają się wewnątrz. Pewnie, ze względu na niewielkie rozmiary, przeciskają się wszelkimi możliwymi szczelinami. Jest ich wprawdzie znacznie mniej, ale nadal pakują się nam do łóżka i kąsają nocami
Czy ktoś mógłby coś doradzić? Może powinnam wezwać jakiegoś specjalistę, żeby się temu przyjrzał na żywo? Jeżeli tak, to może znacie jakąś firmę/fachowca z okolic Gdańska/Trójmiasta?
Będę wdzięczna za wszelką pomoc.
Pozdrawiam.
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatni post
-
-
Dziwactwa spacerująco latające - najwiecej w okolicy okna
autor: AnnZal » 11 cze 2014, o 23:17 » w Owady do oznaczenia - 1 Odpowiedzi
- 3819 Odsłony
-
Ostatni post autor: Trzyszcz
12 cze 2014, o 16:13
-
-
- 1 Odpowiedzi
- 19254 Odsłony
-
Ostatni post autor: Mendel338
27 kwie 2015, o 20:52
-
- 5 Odpowiedzi
- 41236 Odsłony
-
Ostatni post autor: AnnaWP
5 lut 2016, o 11:29
-
-
Błagam pomocy małe robaczki na elewacji domu!!!
autor: kopcie36 » 24 kwie 2015, o 15:42 » w Owady do oznaczenia - 3 Odpowiedzi
- 34456 Odsłony
-
Ostatni post autor: Mulberry
6 sty 2017, o 09:52
-
-
-
Ptaszyniec kurzy małe czarne 1 mm robaczki ciężkie do zwalczenia
autor: Marcin20 » 25 cze 2018, o 08:41 » w Owady do oznaczenia - 3 Odpowiedzi
- 14410 Odsłony
-
Ostatni post autor: komor
7 sie 2018, o 07:00
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości