Mlecz zwyczajny i kolczasty

[Magnezja]

Mam kolejną kłopotliwą roślinę.
Poszukiwania doprowadziły mnie do mleczy.

Polny natomiast ma w opisie jeden kant na łodydze i występują u niego również liście pierzaste. U mnie są dwa wyraźne kanty a liście są tylko delikatnie powcinane (może dlatego, że jest młody?)
W Polsce występuje też mlecz kolczasty, ale ten ma już zupełnie inne liście.
Cóż to więc jest? Jeśli mlecz to skłaniam się ku polnemu, ale niepokoją mnie te różnice.

Pokrój ogólny łodygi (cała roślina składa się z kilku takich, ale nie wiem czy tak ma, czy rozkrzewiła się po koszeniu - raczej to drugie):

młoda roślina:

kwiaty:

zawinięcie liści:

blaszka od góry:

blaszka od dołu:

nerw liściowy w przekroju:

łodyga naga, dęta, dwukanciasta, starszy okaz nabiegły czerwono (rubinowo), młode zielone, wydziela obficie sok mleczny:

blaszka też (jak cała roślina, łącznie z korzeniem), wydziela sok po przecięciu:

korzeń:

Mleczko wydzielane przez tę roślinę ma obrzydliwy, gorzki smak, długo utrzymujący się w ustach (podobny do piołunu).



O ile nie zaznaczyłem inaczej, zdjęcia są mojego autorstwa. W imię swobodnego dostępu do wiedzy, zgadzam się na ich dowolne użytkowanie i rozpowszechnianie.

[DrTrutek]

Pierwsze zdj. - m. zwyczajny, pozostałe m. kolczasty, który ma liście dołem sinawozielone, górą ciemnozielone, połyskujące, o nasadzie sercowatej z zaokrąglonymi uszkami, przylegającymi do łodygi.
Mlecz polny ma liście o nasadach sercowatych, pierzastosieczne lub wrębne.

[Magnezja]

Bardzo dziękuję

choć dalej jestem nieco skołowany.
Mlecz kolczasty w Wikipedii wygląda tak, jak rysunek mleczu polnego w tejże - ma uszka i powcinane liście.
To zresztą było powodem mojego wykluczenia kolczastego.
Czy jego zdjęcie jest niewłaściwe czy znowu nie widzę jakiejś oczywistości.

[DrTrutek]

Liście mogą być różne, ale m. polny nie ma takich jak twoje i ma włoski gruczołowate na okrywach koszyczka.

[Magnezja]

Bardzo dziękuję
Nie mogę się doczekać, kiedy znajdę ten polny - w mojej okolicy rośnie dużo zwyczajnego i nieco kolczastego. Niczego innego, podobnego do mlecza, znaleźć nie mogę