Z czego neuro?

[kubajunior]

Cześć!
Z którego podręcznika najlepiej zrobić układ nerwowy na fizjologię na kierunek lekarski?
Ganong
Konturek jednotomowy
Duży Traczyk
Mały Traczyk

U nas na uczelni teoretycznie wszystkie obowiązują oO

[Mårran]

Ja robilam z Konturka i mi sie nawet podobalo

[kubajunior]

A jak się ma Ganong do Konturka?

[Michch]

Ja z Ganonga robiłem zmysły (szczególnie słuch jest fajnie zrobiony), resztę z Traczyka, trochę z Konturka. Neuro chyba tak do końca dobrze to w żadnym podręczniku nie jest zrobiona.

[karchola]

Ja neuro robiłam z neurofizjologii konturka (nie z jednotomowego) plus opracowania z chomików. Ganonga czytałam dodatkowo i uważam, że jest bardzo średni. Koleżanka mówiła, że od małego Traczyka jest dobrze zacząć czytać bo jest rozpisane prostym językiem. Z tych wszystkich książek uważam, że najlepsza jest neurofizjologia konturka, tj. IV tom.

[Mårran]

Tylko nie wiem, czy wydali nową wersję, bo za moich czasów była jakaś przedpotopowa z mnóstwem błędów

[ymk]

czytanie neurofizjologii z Guytona to przyjemność, szczególnie jak już sie ma podstawy anatomiczne C.Krebs książka jest też fantastyczna tylko tam jest dużo za dużo Ganong też nienajgorszy Konturek dla mnie (bo mieliśmy na fizjologii neuro przed anatomią) był bezużyteczny w wielu miejscach, nie wiem jak teraz by się to czytało ale ogólnie nie jestem fanem tej książki

[Medycyna Lwów]

najlepszą książką do fizjologii jest angielski Guyton - piękne tabele, ryciny, schematy - zachwyt bez końca.
Ja osobiście polecam nowy Konturek -którego sam osobiście uzupełniałem swietnym uczelnianym skryptem. Stare małe konturki to miejscami błąd na błędzie, fatalna oprawa graficzna, masakryczna czcionka - chyba za karę by mi to ktoś musiał kazać w ogóle czytać, nie mówiąc o nauce z tego czegoś.

[Mårran]

Ale ten Konturek w tomach to chyba jakiś stary był z tego, co pamiętam. Wiadomo, że nie warto kupować. Ale nowy, jednotomowy jest fajny

[karchola]

Neuro Konturka jest gdzieś na chomikach, z tego co wiem to teraz jest VI wydanie więc pewnie trochę już poprawili ale pojęcia nie mam. Guytona próbowałam czytać ale b.szybko zrezygnowałam z racji, że wolę papierową książkę i niestety zrozumienie zabierało mi dodatkowy czas. Również robiłam neuro na fizjo przed anatą więc momentami było zabawnie )

[kubajunior]

A jakbyście mieli porównać te trzy dostępne na polskim rynku fizjologiczne biblie - Konturek, Traczyk i Ganong, to co byście polecili? Ew. co do jakiego działu?

[karchola]

Kurcze, dużo zależy od prowadzącego. Wydaje mi się, że traczyk jest momentami dziwnym językiem napisany, najcięższy do zrozumienia ale i najbardziej wyczerpujący temat, u nas jest koleś, który uwielbia cyferki z traczyka więc jego grupy nie miały wyboru. Konturek i Ganong są na podobnym poziomie chociaż wydaje mi się, że Konturek bardziej się zagłębia w przydatne zagadnienia. Najlepiej jakbyś się wybrał do czytelni, walnął po rozdziale z każdej i zobaczył, która Tobie najbardziej odpowiada. Albo chociaż na chomiku przejrzyj. Wydaje mi się, że na szybko i zwięźle to najlepszy będzie Konturek

[kubajunior]

Generalnie u mnie na fizjo jest straszny rozpierdziel. Każdy uczy się z czego chce, a generalnie wystarcza skrypt dla pielęgniarek, ale przecież to nie o to chodzi.
Chciałbym znać tytuł, który pozwoli jak najbardziej zgłębić fizjo, o niestety na wszystkie trzy książki, pomimo ich posiadania, nie wystarcza czasu.