Tylko dla osób +90%

Informacje, porady, pomoc od osób przygotowujących się oraz poprawiających maturę. Pomoc w wyborze kierunków studiów.
canciari
Posty: 28
Rejestracja: 5 maja 2011, o 20:14

Re: Tylko dla osób +90%

Post autor: canciari »

Trzyszcz, powiem Ci, że może umiesz pisać pod klucz i masz jakąś wiedzę, ale życiowo jesteś idiotą, a jak na studiach się będziesz tak zachowywał, to Ci ludzie żyć nie dadzą. Nie mam +90% z bio i chem, ale myślę, że możesz co najwyżej buty pucować niektórym osobom 80%+, skoro stać Cię na zakładanie takiego wątku. I mówię to jako posiadaczka wyników 95%+ z trzech innych rozszerzonych matur.

Pozdrawiam i życzę zejścia na ziemię.
randomlogin
Posty: 3779
Rejestracja: 24 kwie 2010, o 12:11

Re: Tylko dla osób +90%

Post autor: randomlogin »

Biedny Trzyszcz, nie dadza mu zyc na studiach.

Ale ucieszy sie, ze sie ktos z ciezkim przypadkiem.bolu dupy trafil. Chociaz za idiote dalbym warna. :d

Awatar użytkownika
agentka91
Posty: 179
Rejestracja: 27 mar 2014, o 13:41

Re: Tylko dla osób +90%

Post autor: agentka91 »

Czy co roku na forum po ogłoszeniu wyników robi się tak nieprzyjemnie czy jakiś pechowy rok nam się trafił?
canciari
Posty: 28
Rejestracja: 5 maja 2011, o 20:14

Re: Tylko dla osób +90%

Post autor: canciari »

randomlogin pisze:Biedny Trzyszcz, nie dadza mu zyc na studiach.

Ale ucieszy sie, ze sie ktos z ciezkim przypadkiem.bolu dupy trafil. Chociaz za idiote dalbym warna. :d

mówię co myślę, jeśli dostanę za to warna od Trzyszcza, to tylko potwierdzi moje przekonanie. Poza tym krytyka to nie zawsze jest ból dupy Trzeba mieć nie po kolei w głowie, żeby dzielić studentów medycyny na elitę elity i zwykłą elitę". 1. października każdy zaczyna z czystą kartą i się Trzyszcz może przejechać na przekonaniu, że jest taki najlepszy

Dobra, spadam z tego kółeczka wzajemnej adoracji. Korzystajcie póki możecie, bo studia szybko zweryfikują Wasze mniemanie o sobie.
goodman
Posty: 1854
Rejestracja: 17 maja 2012, o 20:50

Re: Tylko dla osób +90%

Post autor: goodman »

canciari, Ty tak na serio?
Trzyszcz
Posty: 886
Rejestracja: 2 sie 2011, o 11:33

Re: Tylko dla osób +90%

Post autor: Trzyszcz »

canciari, a mogę zapytać z jakich przedmiotów miałaś +95%? Bo chyba nie z polskiego- czytanie ze zrozumieniem u ciebie leży. To jest wątek dla ludzi, którzy chcą opowiedzieć coś o sobie, swoich doświadczeniach i pomóc innym, a nie obrażać i rzucać hejtami.
Pisanie o kimś idiota pokazuje twój drastycznie niski poziom kultury niegodny przyszłego lekarza.
Jesteś też chyba egoistką. Pomyśl czasem o czyichś uczuciach, które łatwo zranić.

EDIT:
Zauważyłem, że masz w podpisie stomę, więc nie lekarza. Ale dentyście też nie wypada.
Awatar użytkownika
Medycyna Lwów
Posty: 5874
Rejestracja: 14 sty 2007, o 20:23

Re: Tylko dla osób +90%

Post autor: Medycyna Lwów »

to raczej wątek założony przez i dedykowany dla osób z zaburzeniami osobowości. Głupota, co udaje mądrość F60.0 z grubsza biorąc.
canciari
Posty: 28
Rejestracja: 5 maja 2011, o 20:14

Re: Tylko dla osób +90%

Post autor: canciari »

Trzyszcz pisze:canciari, a mogę zapytać z jakich przedmiotów miałaś +95%? Bo chyba nie z polskiego- czytanie ze zrozumieniem u ciebie leży.

Nie tylko ja odebrałam ten wątek jako żenujący, więc chyba nie jest ze moim czytaniem tak źle. Jurorzy olimpiady polonistycznej też nie mieli zastrzeżeń, ale dzięki za troskę.
Trzyszcz pisze:To jest wątek dla ludzi, którzy chcą opowiedzieć coś o sobie, swoich doświadczeniach i pomóc innym,.

Chyba żyjemy w dwóch równoległych światach, ale no tak, ja nie zaliczam się do elity z elity, więc w ogóle dziw, że się do mnie odzywasz
Trzyszcz pisze:Pisanie o kimś idiota pokazuje twój drastycznie niski poziom kultury niegodny przyszłego lekarza.
Rzeczywiście, poniosło mnie i przepraszam za to słowo. Jednak nie zmienia to faktu, że uważam, iż osoba, która zakłada taki wątek, nie grzeszy kulturą i zdroworozsądkowym myśleniem.
Trzyszcz pisze:Pomyśl czasem o czyichś uczuciach, które łatwo zranić.
Tę radę możesz najpierw zastosować do siebie, a potem dopiero zacząć wychowywać innych.
Kaamil pisze:to raczej wątek założony przez i dedykowany dla osób z zaburzeniami osobowości. Głupota, co udaje mądrość F60.0 z grubsza biorąc.
Nic dodać, nic ująć.
Awatar użytkownika
agentka91
Posty: 179
Rejestracja: 27 mar 2014, o 13:41

Re: Tylko dla osób +90%

Post autor: agentka91 »

No dobra, powiedzmy, że wierzę w dobre intencje tego wątku i skorzystam z tej możliwości zadania pytania. Otóż.
Ile osób, które osiągnęły wyniki rzędu 90% to tegoroczni maturzyści? Co najbardziej pomogło: dobry nauczyciel w szkole, własna praca, korepetycje, kursy? Czy dało się pogodzić naukę do matury ze szkołą/nauką do innych przedmiotów, czy ucierpiało życie towarzyskie? Prosiłabym tylko o poważne odpowiedzi, niechże będzie jakiś pożytek z tego dziwnego wątku.
tak-jakos
Posty: 117
Rejestracja: 30 cze 2013, o 16:39

Re: Tylko dla osób +90%

Post autor: tak-jakos »

agentka91 pisze: niechże będzie jakiś pożytek z tego dziwnego wątku.
No ja nie wiem czy nie ma pożytku. Dla mnie na przykład pożytek jest bo mogę się pośmiać a to poprawia mi humor po mojej sromotnej porażce maturalnej
Awatar użytkownika
Erick
Posty: 1560
Rejestracja: 15 paź 2009, o 18:40

Re: Tylko dla osób +90%

Post autor: Erick »

agentka91 pisze:Ile osób, które osiągnęły wyniki rzędu 90% to tegoroczni maturzyści? Co najbardziej pomogło: dobry nauczyciel w szkole, własna praca, korepetycje, kursy? Czy dało się pogodzić naukę do matury ze szkołą/nauką do innych przedmiotów, czy ucierpiało życie towarzyskie? Prosiłabym tylko o poważne odpowiedzi, niechże będzie jakiś pożytek z tego dziwnego wątku.
Dobry nauczyciel w szkole: zdecydowanie
Własna praca: to jest podstawa
Korepetycje: nie chodziłem
Nauka do innych przedmiotów: olałem wosy, woki, historie i parę innych, jakoś i tak dało się wyjść na to 4, ale to naprawdę nie jest ważne.
Życie towarzyskie: Szczerze to nie było sytuacji, żebym nie był wstanie wyjść na imprezę ze znajomymi, bo trzeba się uczyć do matury. Jeżeli ktoś przez 3 lata na bieżąco się uczył to spokojnie idzie się wyrobić, żyjąc normalnie. Wiadomo 2 tyg. przed maturami raczej generalne powtórki i czasu nie ma, ale wcześniej normalnie idzie wszystko pogodzić.
Matura nie taka straszna jak ją malują. Taki mam wniosek po moim pierwszym podejściu.
No ja nie wiem czy nie ma pożytku. Dla mnie na przykład pożytek jest bo mogę się pośmiać a to poprawia mi humor po mojej sromotnej porażce maturalnej
Zdrowe podejście to podstawa
Girion
Posty: 700
Rejestracja: 17 maja 2011, o 20:02

Re: Tylko dla osób +90%

Post autor: Girion »

-MatMati- pisze:
Girion pisze:No właśnie, potem idą takie osoby na lek i nie wiedzą, jaki wzór ma mocznik. Albo czym się różni kwas linolowy od linealowego. I weź tu takiego, żeby potem leczył ludzi. Strach się bać.
LINOLENOWEGO a nie linealowego.widzisz nawet nazwy dobrze nie znasz.nie nadajesz się!
Że też Ci się chciało czytać to wszystko, napisałem celowo z błędem
matino3
Posty: 230
Rejestracja: 6 lut 2012, o 16:19

Re: Tylko dla osób +90%

Post autor: matino3 »

agentka91 pisze:No dobra, powiedzmy, że wierzę w dobre intencje tego wątku i skorzystam z tej możliwości zadania pytania. Otóż.
Ile osób, które osiągnęły wyniki rzędu 90% to tegoroczni maturzyści? Co najbardziej pomogło: dobry nauczyciel w szkole, własna praca, korepetycje, kursy? Czy dało się pogodzić naukę do matury ze szkołą/nauką do innych przedmiotów, czy ucierpiało życie towarzyskie? Prosiłabym tylko o poważne odpowiedzi, niechże będzie jakiś pożytek z tego dziwnego wątku.
To nie miał być wątek na poważnie ale mogę odpowiedzieć:
dobry nauczyciel bardzo ważny, ale do tego żeby motywować, bo nieważne jak dobry by był to i tak nie włoży Ci wiedzy na siłę do głowy, większość to własna praca, korepetycje niekoniecznie, zależy od osoby, ja miałem korepetycje z chemii, bo w szkole miałem bardzo cienką, kursy nie bo nie było w moim mieście, dużo kosztowały i podobno są mało skuteczne. Nauki nie godziłem z uczeniem się na inne przedmioty, wszystko postawiłem na jedną kartę - i nie żałuję, średnią mam 4,35 co mi w zupełności wystarcza. Z kolei znajomi, którzy do samego końca biegali, poprawiali, zakuwali na wszystkie sprawdziany od historii, przez wos po geografia (planując iść na medycynę) teraz żałują, bo wyniki nie przyszły zadowalające. Życie towarzyskie nie ucierpiało jakoś strasznie, do sylwestra chodziłem na wszystkie 18stki, ale od nowego roku sobie odpuściłem i wtedy już tylko na nauce się skupiłem i zaskutkowało Wiadomo, że każdy ma inny sposób, każdy ma inny tryb, ja jednak bardzo dużo poświęcałem na czytanie i rozszerzanie wiedzy, szczególnie z biologii, dlatego bywało też tak, że robiłem sobie kilka dni wolnego od szkoły, żeby zostać w domu i się uczyć A teraz mnie zjedźcie, że potraktowałem ten temat poważnie

PS. Pisałem pierwszy raz.
Zablokowany
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości