Integracja PUM - lekarski 2014/2015

[scrubs]

Cześć, cześć!
Equisetum: Tak, też tak mamy (a przynajmniej ja )

Mieszkam 350km od Szczecina i również nikogo tam nie znam, więc przydałaby się integracja. Może jakieś spotkanie w drugiej połowie września? Co Wy na to?

[agnesss]

Czyżbyśmy zaczęli się licytować odległością uczelnia-dom? Ja mam 700 km i tym bardziej nikogo nie znam

[scrubs]

Czyżbyśmy zaczęli się licytować odległością uczelnia-dom? Ja mam 700 km

chyba wygrałaś Co Cię sprowadza do Szczecina? Niskie progi?

[nimfka]

Ja nawet nie wiem jaką mam odległość do Szczecina, mogłoby być bliżej, ale nie ma to dla mnie znaczenia

[agnesss]

scrubs-tak, moim priorytetem był Lublin, ale w tym roku braknie kilku punktów. Ale jak teraz na to patrzę to dobrze się stało, bo w obecnej sytuacji politycznej lepiej nie ulokować się przy wschodniej granicy ( oczywiście żarcik ). Uważam, że nic się nie dzieje bez przyczyny Najwidoczniej tak miało być, że trafiłam do Szczecina

[tęcza]

Też mam ponad 700 km z domu do Szczecina i też nikogo nie znam:-P
agnesss skąd jesteś tak mniej więcej?:d

[agnesss]

tęcza- z Krakowa, a Ty?

[nimfka]

tęcza, agnesss, no tu już jest nas 3, które nikogo nie znają ja z Poznania

[promyczek14175]

Ja też samotna

[nimfka]

promyczek, agnesss, tęcza, można by się odnaleźć na facebooku Jesteście dodane do grupy lekarskiego?

[scrubs]

agnesss-rzeczywiście, Lublin jest w dość nieciekawym położeniu
mi się marzył Poznań, ale niestety poprawa matury nie poszła po mojej myśli. Za to teraz brdzo doceniam, że Szczecin mnie przyjął myślałam, że będę miała następny rok w plecy

[tęcza]

agnesss z okolic brzeska czyli około 50 km od Krakowa, jakieś 30 km od Tarnowa.
nimfka myślę, że to dobry pomysł:-P
Kiedy przyjeżdżacie do Szczecina? Ja dopiero w niedziele bo w sobotę idę jeszcze do pracy. Może zrobimy spotkanie integracyjne forumowych pumowych samotników?:-)

[nika0645]

ja jestem jak najbardziej w ogóle za jakąkolwiek integracją - będzie potem nam milej
choć nie wiem, czy kwalifikuję się do Waszej grupy (jeśli chodzi o odległość od Szczecina, bo akurat nie mam aż tak daleko)
swoją drogą podziwiam za pokonywanie aż takich odległości! sama planowałam studiować w Warszawie albo Bydgoszczy, ale ostatecznie przeważyła odległość, finanse i parę innych, osobistych argumentów
i póki co jestem szczęśliwa z wyboru - oby tak było zawsze!