Ale narobiłem, weźcie pomóżcie
Re: Ale narobiłem, weźcie pomóżcie
Myślę, że najbardziej co w tym boli to to, że straciłeś mnóstwo pieniędzy w korepetycje i nie poszło , pewnie rodzice opłacali to najbardziej boli. Przykro mówiąc wylałeś pieniądze w błoto.
Działaj samemu bez korepetycji i przestań gadać , że sobie nie poradzisz.
Jeśli teraz masz trudny okres, napięcie, stres , to zwykła kwestia czasu. Wytrzymaj to .
Działaj samemu bez korepetycji i przestań gadać , że sobie nie poradzisz.
Jeśli teraz masz trudny okres, napięcie, stres , to zwykła kwestia czasu. Wytrzymaj to .
- Kraina_czarow
- Posty: 127
- Rejestracja: 12 sty 2012, o 23:14
Re: Ale narobiłem, weźcie pomóżcie
o jak dobrze, że nie jestem sama takim wariatem!lily11 pisze:agacia_iskierka u mnie bardzo podobnie.
-
- Posty: 280
- Rejestracja: 10 cze 2013, o 19:37
Re: Ale narobiłem, weźcie pomóżcie
Medyk 300 pisze:Myślę, że najbardziej co w tym boli to to, że straciłeś mnóstwo pieniędzy w korepetycje i nie poszło , pewnie rodzice opłacali to najbardziej boli. Przykro mówiąc wylałeś pieniądze w błoto.
Działaj samemu bez korepetycji i przestań gadać , że sobie nie poradzisz.
Jeśli teraz masz trudny okres, napięcie, stres , to zwykła kwestia czasu. Wytrzymaj to .
Medyk 300 ale powiem Ci, że byłem przygotowany, naprawdę, korepetytorka robiła naprawdę wszystko, żeby mnie przygotować pod tą mature, robiliśmy wszystkie typowe, standardowe, schematyczne zadania, które się pojawiały od 2010 roku na chemii, próbny arkusz z chemii 2013 napisałem na 92% więc o chemię byłem spokojny
Bilans jonowo elektronowy, ogniwa, hydrolizaNa to wszystko bylem przygotowany na tip top, a to co zobaczyłem na maturze to po prostu mnie rozwaliło, przejechało po ziemi i oblało zimną wodą, serio
Zero typowych zadań, na które byłem przygotowany, na biologii nic nie dali z metabolizmu, za to na chemii sobie przypomnieli, zresztą te zadania akademickie np. z kwasem cytrynowym, albo te chore reakcje z galem to wgl jakieś kombo, dziewczyna, do której teraz chodze miała to na farmacji takie zadania, a nie w liceum, ale ona umiała i rozwaliła arkusz na 90% więc chyba teraz trzeba iść na studia z chemią żeby maturę napisać, sam nie wiem
Miejmy nadzieję, że w tym roku będzie taki arkusz jak w czerwcu 2014. Normalny, taki ktory bym napisał z moją wiedzą a nie takie kombo jak w maju ]
Re: Ale narobiłem, weźcie pomóżcie
Hej dziewczyny, ja też mam podobnie, tylko że ja sama już nie wiem czy chce dostać się na medycynę dla siebie czy przez to, że czuje że dla moich rodziców jestem totalną porażką i czegokolwiek innego bym nie studiowała to i tak zawsze wróci temat, że nie będę lekarzemagacia_iskierka pisze:o jak dobrze, że nie jestem sama takim wariatem!lily11 pisze:agacia_iskierka u mnie bardzo podobnie.
a z którego jesteście rocznika?
Re: Ale narobiłem, weźcie pomóżcie
Nie załamujcie się tym, to nie rodzice decydują co macie robić.
Akurat u mnie było trochę odwrotnie. Mama doradzała mi wybór technikum, bo i zawód i matura w razie czego. Z kolei ojciec dał mi wolną rękę.
Byłem skłonny posłuchać mamy i zapisać się do technikum na informatykę, ale stwierdziłem, że nie będę się ograniczać tylko dla celów zarobkowych. Ponieważ zawsze ciągnęło mnie ku biologii i chemii i to na tych lekcjach czułem się najlepiej, to wybór padł na biol-chem. Trochę to banalne, ale od dziecka interesowałem się anatomią człowieka, prenumerowałem serię Tajemnice ciała człowieka z takim modelem do składania, a w wolnych chwilach czytałem Świat wiedzy Nie wspominając, że moim ulubionym programem na Discovery była Dr G - lekarz sądowy Tak więc to moje ambicje wzięły górę nad rodzicami.
Akurat u mnie było trochę odwrotnie. Mama doradzała mi wybór technikum, bo i zawód i matura w razie czego. Z kolei ojciec dał mi wolną rękę.
Byłem skłonny posłuchać mamy i zapisać się do technikum na informatykę, ale stwierdziłem, że nie będę się ograniczać tylko dla celów zarobkowych. Ponieważ zawsze ciągnęło mnie ku biologii i chemii i to na tych lekcjach czułem się najlepiej, to wybór padł na biol-chem. Trochę to banalne, ale od dziecka interesowałem się anatomią człowieka, prenumerowałem serię Tajemnice ciała człowieka z takim modelem do składania, a w wolnych chwilach czytałem Świat wiedzy Nie wspominając, że moim ulubionym programem na Discovery była Dr G - lekarz sądowy Tak więc to moje ambicje wzięły górę nad rodzicami.
Re: Ale narobiłem, weźcie pomóżcie
Ale mogą zakręcić kurek z pieniędzmi i wtedy jest już trochę gorzej. Może jako licealiści, być może niepełnoletni, tego nie odczuwacie, ale nie każdy ma cierpliwych rodzicówszymek48 pisze:Nie załamujcie się tym, to nie rodzice decydują co macie robić.
Re: Ale narobiłem, weźcie pomóżcie
Co innego, jak z tego kurka nie ma się co wydostawać
-
- Posty: 3779
- Rejestracja: 24 kwie 2010, o 12:11
Re: Ale narobiłem, weźcie pomóżcie
DonaBasia, zawsze mozna przeciez wytlumaczyc rodzicom, ze to ich obowiazek, i jesli go nie odczuwaja sami, to sad im moze wytlumaczyc ta konieczosc.
Re: Ale narobiłem, weźcie pomóżcie
Oczywiście nie jest to łatwe, ale trzeba wyłożyć rzeczowo argumenty przemawiające za spędzeniem tego roku w domu.
Re: Ale narobiłem, weźcie pomóżcie
Nie znam się, więc się wypowiem :randomlogin pisze:DonaBasia, zawsze mozna przeciez wytlumaczyc rodzicom, ze to ich obowiazek, i jesli go nie odczuwaja sami, to sad im moze wytlumaczyc ta konieczosc.
Jeśli chodzi o pełnoletnie dziecko, to obowiązek alimentacyjny jest, ale nie oznacza on utrzymywania przez rodziców. Takie alimenty mogą być dosyć niskie.
Rodzic może nie płacić alimentów też wtedy, gdy dziecko ma możliwość zarabiania na siebie, ale tego nie robi. A nie ukrywajmy - studenci często mają możliwość utrzymywania się samodzielnie, również na dziennych.
No cóż, takie gdybanie
-
- Posty: 3779
- Rejestracja: 24 kwie 2010, o 12:11
Re: Ale narobiłem, weźcie pomóżcie
Moga byc niskie, zalezy na co rodzice moga sobie pozwolic. Ale byc beda.
-
- Posty: 280
- Rejestracja: 10 cze 2013, o 19:37
Re: Ale narobiłem, weźcie pomóżcie
Hej, z sentymentu tu zajrzałem
Jak wam poszła matura 2015?
Jak wam poszła matura 2015?
- witamina110
- Posty: 648
- Rejestracja: 24 mar 2009, o 11:47
Re: Ale narobiłem, weźcie pomóżcie
Zdawałeś w tym roku?antropolog95 pisze:Hej, z sentymentu tu zajrzałem
Jak wam poszła matura 2015?
W końcu udało Ci się jakoś pogodzić studia i naukę do matury?
Bo ja mam zamiar iść na pielęgniarstwo i spróbować jeszcze raz poprawić. Zostanie w domu nie wchodzi w grę, bo już rok zostałam i źle na tym wyszłam.
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatni post
-
- 1 Odpowiedzi
- 4614 Odsłony
-
Ostatni post autor: adamantan
6 maja 2016, o 10:27
-
- 1 Odpowiedzi
- 477 Odsłony
-
Ostatni post autor: 00000000000000000000
27 lis 2017, o 18:27
-
-
Głupie pytanie o korepetycje, pomóżcie
autor: tchorz » 3 wrz 2014, o 18:05 » w Matura i egzaminy na uczelnie - 6 Odpowiedzi
- 1414 Odsłony
-
Ostatni post autor: Joteczka
3 wrz 2014, o 20:04
-
-
-
Proszę pomóżcie ! Nie wiem co wybrać ! UŁ
autor: Nosik » 28 lip 2015, o 12:06 » w Biologia na studiach - 0 Odpowiedzi
- 7828 Odsłony
-
Ostatni post autor: Nosik
28 lip 2015, o 12:06
-
-
-
Proszę, pomóżcie mi w prostej rakcji chemicznej.
autor: PM11 » 26 gru 2016, o 20:11 » w Chemia ogólna - 1 Odpowiedzi
- 7571 Odsłony
-
Ostatni post autor: Cappy
26 gru 2016, o 21:28
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 16 gości