Doświadczenia na zwierzętach
Doświadczenia na zwierzętach
Hej wszystkim.
Mam jedno bardzo ważne pytanie. Czy na medycynie przeprowadza się doświadczenia na zwierzętach. Jestem stanowczo na nie przeciwko takim testom, a o tym kim chcę być zadecydowałam już w przedszkolu (nie zmieniło się przez lata), więc bardzo interesuje mnie ta kwestia. Jeśli tak to jak to wygląda?
Mam jedno bardzo ważne pytanie. Czy na medycynie przeprowadza się doświadczenia na zwierzętach. Jestem stanowczo na nie przeciwko takim testom, a o tym kim chcę być zadecydowałam już w przedszkolu (nie zmieniło się przez lata), więc bardzo interesuje mnie ta kwestia. Jeśli tak to jak to wygląda?
Re: Doświadczenia na zwierzętach
W Gdańsku robi się na zabitych żabach z przeciętym rdzeniem. Nie wiem, jak gdzie indziej.
Pani Buka
Re: Doświadczenia na zwierzętach
To już wiem gdzie na pewno nie składać papierów, dziękuję za odpowiedź.
Re: Doświadczenia na zwierzętach
Nie wiem jak teraz, ale kiedyś standardem było to doświadczenie również na biologii. Jedna żaba odrdzeniowana i nieodrdzeniowana na grupę.
Żadne mecyje, za to jak się zobaczy, to się pamięta.
Żadne mecyje, za to jak się zobaczy, to się pamięta.
-
- Posty: 3779
- Rejestracja: 24 kwie 2010, o 12:11
Re: Doświadczenia na zwierzętach
No i nie mozna zapomniec o biednych ptasich zarodkach traktowanych wirusem grypy.
-
- Posty: 4371
- Rejestracja: 9 paź 2007, o 19:58
Re: Doświadczenia na zwierzętach
My zarodki zarażaliśmy wirusem Newcastle. To chyba dobrze, bo jeden student zaaplikował go sobie. A teraz ludzie płaczą, że oni nie chcą bo kurczaczki i co ciekawe część prowadzących się na to zgadza, a potem studenci pielgrzymują po swoje pisklaki (przy czym nie wiedzą jak się nimi zająć i wierzą, że czekolada to odpowiedni pokarm).
Na wecie nie ćwiczyliśmy na żabach. Pokazywali nam to na filmach (mnie to wystarczyło). Tyle, że potem trenowaliśmy zabiegi na świniach i owcach przeznaczonych do eutanazji (nie znam szczegółów i w sumie nie wiem, dlaczego nie szły na ubój a na ćwiczenia).
Na wecie nie ćwiczyliśmy na żabach. Pokazywali nam to na filmach (mnie to wystarczyło). Tyle, że potem trenowaliśmy zabiegi na świniach i owcach przeznaczonych do eutanazji (nie znam szczegółów i w sumie nie wiem, dlaczego nie szły na ubój a na ćwiczenia).
Re: Doświadczenia na zwierzętach
Mogły być np. chore.
A my jeszcze na biologii zamrażaliśmy karaczana jakiegoś. Ale to nawet nie było przeżycie, po karmieniu węży.
A my jeszcze na biologii zamrażaliśmy karaczana jakiegoś. Ale to nawet nie było przeżycie, po karmieniu węży.
Re: Doświadczenia na zwierzętach
scopox, może na samych studiach niekoniecznie, ale w zakładach się robi takie badania na 100%. U mnie w ramach zajęć chyba tego nie ma. Jeśli Ci się sam fakt przeprowadzania takich badań nie podoba to zmień cel studiów, bo na żadnym uniwerku tego nie unikniesz.
Re: Doświadczenia na zwierzętach
Problem w tym, że kierunku nie zmienię i nawet nie zamierzam, bo medycynę chciałam studiować odkąd pamiętam. To jest moja pasja. Po prostu jestem zagorzałym bioetykiem i nie zgadzam się na wiwisekcje ani żadne inne traktowanie zwierząt w taki sposób, dlatego chciałam się dowiedzieć czy i jak można tego uniknąć. Dziękuję za odpowiedzi, będę się jeszcze upewniać.
-
- Posty: 3779
- Rejestracja: 24 kwie 2010, o 12:11
Re: Doświadczenia na zwierzętach
Nawet jesli unikniesz tego na studiach, to nie unikniesz tego, ze wybrane badania diagnostyczne i leki - od ktorych zlecania uciec trudno - opieraja sie o krzywdzenie zwierzat. No chyba ze na to twoja moralnosc pozwala.
Re: Doświadczenia na zwierzętach
Na biochemii bawiliśmy się jeszcze wątrobami i mięśniami szczurów Tak przy okazji.
Pani Buka
Re: Doświadczenia na zwierzętach
No właśnie nie w każdym przypadku. gdyby to wychodziło iście podręcznikowo, czyli wpierw przeczytałam, a potem zobaczyłam - racja.AnnaW_UO pisze: Żadne mecyje, za to jak się zobaczy, to się pamięta.
Natomiast na swoich zajęciach więcej wyniosłam z nauczenia się teorii z podręcznika niż z praktyki przeprowadzonej na uczelni, bo najpierw żaba nie reagowała jak powinna, reagowała z opóźnieniem, a potem nie reagowała już wcale Wolałabym obejrzeć film z prawidłowo przeprowadzonym doświadczeniem, opatrzonym opisem słownym kogoś mądrego.
Re: Doświadczenia na zwierzętach
Ja przepraszam, studiowałam w czasach regularnych wejściówek, nie było wyjścia, trzeba było być przygotowanym chociaż z grubsza".
Takie mecyje, ale w sytuacji nadmiaru studentów i odsiewu nawet 50% nie było to tamto.
Takie mecyje, ale w sytuacji nadmiaru studentów i odsiewu nawet 50% nie było to tamto.
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatni post
-
- 0 Odpowiedzi
- 6407 Odsłony
-
Ostatni post autor: juliuszameba
16 maja 2017, o 14:11
-
- 1 Odpowiedzi
- 14805 Odsłony
-
Ostatni post autor: Anche93
13 maja 2014, o 22:10
-
-
Widowiskowe doświadczenia chemiczne.
autor: Widar » 6 mar 2015, o 18:51 » w Chemia w szkole i na studiach - 3 Odpowiedzi
- 2477 Odsłony
-
Ostatni post autor: DMchemik
12 mar 2015, o 07:44
-
-
- 1 Odpowiedzi
- 20334 Odsłony
-
Ostatni post autor: adamantan
14 cze 2016, o 11:39
-
-
Wnioski i obserwacje doświadczenia spalania metanu
autor: swistoklik » 2 paź 2016, o 21:58 » w Doświadczenia z chemii - 0 Odpowiedzi
- 12078 Odsłony
-
Ostatni post autor: swistoklik
2 paź 2016, o 21:58
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości