Doświadczenia na zwierzętach

Porady studentów, dzielimy się informacjami ze studiów przyrodniczych, w szczególności medycznych i pozostałych. Pomoc w wyborze kierunku studiów.
scopox
Posty: 8
Rejestracja: 27 paź 2014, o 07:23

Doświadczenia na zwierzętach

Post autor: scopox »

Hej wszystkim.

Mam jedno bardzo ważne pytanie. Czy na medycynie przeprowadza się doświadczenia na zwierzętach. Jestem stanowczo na nie przeciwko takim testom, a o tym kim chcę być zadecydowałam już w przedszkolu (nie zmieniło się przez lata), więc bardzo interesuje mnie ta kwestia. Jeśli tak to jak to wygląda?
Awatar użytkownika
Mårran
Posty: 3873
Rejestracja: 8 kwie 2008, o 19:17

Re: Doświadczenia na zwierzętach

Post autor: Mårran »

W Gdańsku robi się na zabitych żabach z przeciętym rdzeniem. Nie wiem, jak gdzie indziej.
Pani Buka
scopox
Posty: 8
Rejestracja: 27 paź 2014, o 07:23

Re: Doświadczenia na zwierzętach

Post autor: scopox »

To już wiem gdzie na pewno nie składać papierów, dziękuję za odpowiedź.
AnnaWP
Posty: 3453
Rejestracja: 24 wrz 2010, o 12:58

Re: Doświadczenia na zwierzętach

Post autor: AnnaWP »

Nie wiem jak teraz, ale kiedyś standardem było to doświadczenie również na biologii. Jedna żaba odrdzeniowana i nieodrdzeniowana na grupę.
Żadne mecyje, za to jak się zobaczy, to się pamięta.
randomlogin
Posty: 3779
Rejestracja: 24 kwie 2010, o 12:11

Re: Doświadczenia na zwierzętach

Post autor: randomlogin »

No i nie mozna zapomniec o biednych ptasich zarodkach traktowanych wirusem grypy.

Korczaszko
Posty: 4371
Rejestracja: 9 paź 2007, o 19:58

Re: Doświadczenia na zwierzętach

Post autor: Korczaszko »

My zarodki zarażaliśmy wirusem Newcastle. To chyba dobrze, bo jeden student zaaplikował go sobie. A teraz ludzie płaczą, że oni nie chcą bo kurczaczki i co ciekawe część prowadzących się na to zgadza, a potem studenci pielgrzymują po swoje pisklaki (przy czym nie wiedzą jak się nimi zająć i wierzą, że czekolada to odpowiedni pokarm).
Na wecie nie ćwiczyliśmy na żabach. Pokazywali nam to na filmach (mnie to wystarczyło). Tyle, że potem trenowaliśmy zabiegi na świniach i owcach przeznaczonych do eutanazji (nie znam szczegółów i w sumie nie wiem, dlaczego nie szły na ubój a na ćwiczenia).
AnnaWP
Posty: 3453
Rejestracja: 24 wrz 2010, o 12:58

Re: Doświadczenia na zwierzętach

Post autor: AnnaWP »

Mogły być np. chore.

A my jeszcze na biologii zamrażaliśmy karaczana jakiegoś. Ale to nawet nie było przeżycie, po karmieniu węży.
Sofia
Posty: 585
Rejestracja: 3 sty 2012, o 15:11

Re: Doświadczenia na zwierzętach

Post autor: Sofia »

scopox, może na samych studiach niekoniecznie, ale w zakładach się robi takie badania na 100%. U mnie w ramach zajęć chyba tego nie ma. Jeśli Ci się sam fakt przeprowadzania takich badań nie podoba to zmień cel studiów, bo na żadnym uniwerku tego nie unikniesz.
scopox
Posty: 8
Rejestracja: 27 paź 2014, o 07:23

Re: Doświadczenia na zwierzętach

Post autor: scopox »

Problem w tym, że kierunku nie zmienię i nawet nie zamierzam, bo medycynę chciałam studiować odkąd pamiętam. To jest moja pasja. Po prostu jestem zagorzałym bioetykiem i nie zgadzam się na wiwisekcje ani żadne inne traktowanie zwierząt w taki sposób, dlatego chciałam się dowiedzieć czy i jak można tego uniknąć. Dziękuję za odpowiedzi, będę się jeszcze upewniać.
randomlogin
Posty: 3779
Rejestracja: 24 kwie 2010, o 12:11

Re: Doświadczenia na zwierzętach

Post autor: randomlogin »

Nawet jesli unikniesz tego na studiach, to nie unikniesz tego, ze wybrane badania diagnostyczne i leki - od ktorych zlecania uciec trudno - opieraja sie o krzywdzenie zwierzat. No chyba ze na to twoja moralnosc pozwala.
Awatar użytkownika
Mårran
Posty: 3873
Rejestracja: 8 kwie 2008, o 19:17

Re: Doświadczenia na zwierzętach

Post autor: Mårran »

Na biochemii bawiliśmy się jeszcze wątrobami i mięśniami szczurów Tak przy okazji.
Pani Buka
Awatar użytkownika
zoo_
Posty: 2101
Rejestracja: 13 maja 2011, o 15:25

Re: Doświadczenia na zwierzętach

Post autor: zoo_ »

AnnaW_UO pisze: Żadne mecyje, za to jak się zobaczy, to się pamięta.
No właśnie nie w każdym przypadku. gdyby to wychodziło iście podręcznikowo, czyli wpierw przeczytałam, a potem zobaczyłam - racja.
Natomiast na swoich zajęciach więcej wyniosłam z nauczenia się teorii z podręcznika niż z praktyki przeprowadzonej na uczelni, bo najpierw żaba nie reagowała jak powinna, reagowała z opóźnieniem, a potem nie reagowała już wcale Wolałabym obejrzeć film z prawidłowo przeprowadzonym doświadczeniem, opatrzonym opisem słownym kogoś mądrego.
AnnaWP
Posty: 3453
Rejestracja: 24 wrz 2010, o 12:58

Re: Doświadczenia na zwierzętach

Post autor: AnnaWP »

Ja przepraszam, studiowałam w czasach regularnych wejściówek, nie było wyjścia, trzeba było być przygotowanym chociaż z grubsza".

Takie mecyje, ale w sytuacji nadmiaru studentów i odsiewu nawet 50% nie było to tamto.
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości