Wątpliwości co do studiowania na lekarskim i bycia lekarzem.

[sandoz]

To jest tak samo jak ludzie myślą ,że stomatolog będzie zarabiał jakieś bajońskie sumy a rzeczywistość jest zupełnie inna.

[Amani]

Tylko że większość ma rogale na twarzy w przeciwieństwie do absolwentów leku. W ogóle co to są bajonskie sumy?

[Cinereus]

No właśnie, co to są bajońskie sumy ?

[sandoz]

A Te rogale na twarzy ?Chyba z radości ,że koniec nauki bo nie wiedzą co będzie potem -)

[Amani]

Ostatnio widziałam w Mazowieckim Centrum Stomatologii robotę za 12000 brutto. Wiadomo, że więcej ogolnie mają Ci co mają specjalizację i gabinet.

[nodame]

Wiecie to może zależy od Waszego pojęcia świata. Moi rodzice i osoby w moim otoczeniu zarabiają naprawdę mało. Ja sama pracuję za grosze i jestem przyzwyczajona do skromnego życia i gdyby ktoś zaproponował mi 3000 złotych to byłabym w siódmym niebie. Ale w pracy chodzi o to, żeby się też spełniać, żeby to lubić.
Z drugiej strony w Polsce jest tak, że jest mało dobrego sprzętu i to też zniechęca lekarzy, którzy często nie mogą się rozwijać, a za granicą w Niemczech jest pod tym względem znacznie lepiej. Przynajmniej tak słyszałam od lekarza ortopedy z długą praktyką, który wyjechał na stałe

[sandoz]

Cennik w tym Mazowiecki Centrum fajny choc widziałam lepsze .Pracownik dostaje 40% z tego co urobi wiec musi sie niezle nadłubac a tam w ofercie implanty to moze dobrze wyjsc jesli implantuje

[Amani]

W każdym razie mój ortodonta i chirurg szcz.-twarz swiergotaja jak skowronki

[Fantazmic]

Tylko zrobienie takiej ortodoncji w Polsce graniczy praktycznie z cudem, bo miejsc specjalizacyjnych na całą Polskę w danym naborze rzucą tyle, że się je da na palcach jednej ręki policzyć.

[sandoz]

[at]. na pewno mogą świergotać szczególnie ortodonci !

[Arkadiopol]

Co do ortodoncji. Najlepsza specjalizacja, bo się nie narobisz, a zarobisz. Ale ortodontą trzeba się urodzić, wiecie co mam na myśli

[agu_712]

Cześć, ja mam za to pytanie z innej beczki. Stoję przed dużym dylematem. Obecnie jestem na drugim roku farmacji w Poznaniu. Nie zostałam w domu, poprawiałam maturę na studiach. Dałam z siebie naprawdę dużo. Przez tegoroczny wzrost progów braknie mi kilku śmiesznych punktów. Tylko czy kolejna poprawa ma sens? to jednak są dwa lata rozgrzebanych ciężkich studiów. Zastanawiam się czy jestem w stanie jeszcze więcej poprawić

[sandoz]

Jeszcze nie koniec rekrutacji ,dopiero połowa sierpnia wiec wszystko moze sie zmienic a poprawa ma sens .To co jest w głowie z tamtych studiów nie zmarnuje się