Wątpliwości co do studiowania na lekarskim i bycia lekarzem.

Porady jak się dostać na medycynę, na kierunek lekarski. Wykaz punktów na poszczególnych uczelniach. Materiały do nauki, testy. Wzajemna pomoc w nauce.
Awatar użytkownika
Arkadiopol
Posty: 78
Rejestracja: 14 maja 2012, o 17:00

Re: Wątpliwości co do studiowania na lekarskim i bycia lekar

Post autor: Arkadiopol »

Kolejny.
[at], po co ta ironia? Jeśli nie rozumiesz co to jest rozmowa kwalifikacyjna, bądź takiej w życiu nie odbyłeś i nie rozumiesz jej sensu i logiki, to proszę o darowanie sobie sarkazmu.
Jaka jest sytuacja na rynku zdrowia każdy zainteresowany wie
Awatar użytkownika
Aksolotl
Posty: 1212
Rejestracja: 1 mar 2014, o 21:13

Re: Wątpliwości co do studiowania na lekarskim i bycia lekar

Post autor: Aksolotl »

Czemu tak się uparłeś na tę rozmowę? Olamaria napisała, że poszła na na lekarski, bo sądzi, że po tym kierunku jest stosunkowo łatwo o pracę w zawodzie. Sytuacja na rynku zdrowia znana wszystkim zainteresowanym i przykłady znane mi osobiście (też mam w rodzinie lekarzy, hehe, alles klar, sugestywne ruchy brwiami) pokazują, że słusznie.
Amani
Posty: 485
Rejestracja: 3 lis 2011, o 19:11

Re: Wątpliwości co do studiowania na lekarskim i bycia lekar

Post autor: Amani »

A może Ci młodzi się nie garna do pracy w POZ, stąd taka średnia wieku? Ktoś tu już pisał, że lekarzy nie jest tak mało jak się wydaje. Skąd wiecie ile będzie np. za rok miejsc rezydenckich i jak będzie ze specjalizacjami, jeśli dajmy na to PiS dojdzie do władzy. A podobno szpitale uwielbiają rezydentów jako darmowa siłę roboczą. Podobnie jak pracodawcy co rusz z wnioskami do Urzędu o przyjęcie nowego stażysty do 25 czy tam 30 roku życia i wymiana stażysty na innego.
Lekarsko-dentystyczny Uniwersytet Medyczny w Poznaniu
Awatar użytkownika
Fantazmic
Posty: 268
Rejestracja: 23 sty 2014, o 22:00

Re: Wątpliwości co do studiowania na lekarskim i bycia lekar

Post autor: Fantazmic »

Naprawdę ktoś podaje sytuację rezydentów z Warszawy w ogromnych klinikach, że wypada po kilku lekarzy na jednego pacjenta? Przecież to jest śmieszne.
W klinice robiłbym specjalizację tylko w przypadku, gdyby nie było NIGDZIE indziej miejsc, ale jak ktoś jest masochistą, to proszę bardzo.

Co do ilości lekarzy w Polsce i ich rzekomym braku/ nadmiarze, to zależy to od miasta i szpitala. Jak już wyżej wspomniałem - w klinikach jest za dużo lekarzy, w mniejszych szpitalach i miejscowościach ich brakuje i można wynegocjować niezłą stawkę za godzinę (bo można robić wtedy specjalizację z trybu pozarezydenckiego).

Argentum, nie bardzo rozumiem, dlaczego się czepiasz Randomlogina. Przecież jest to osoba ze świata lekarskiego i akurat na tematy medyczne może się wypowiadać dość sensownie, bo ma doświadczenie i widział już niejedną sytuację na własne oczy.
Amani
Posty: 485
Rejestracja: 3 lis 2011, o 19:11

Re: Wątpliwości co do studiowania na lekarskim i bycia lekar

Post autor: Amani »

Chciałam tylko powiedzieć, że preferuje się rezydentów. A skąd wiesz czy z tego trybu pozarezydenckiego Ci nawalą za te 6 lat, czy nie będziesz np. robił za miskę ryżu.
Lekarsko-dentystyczny Uniwersytet Medyczny w Poznaniu
Awatar użytkownika
Fantazmic
Posty: 268
Rejestracja: 23 sty 2014, o 22:00

Re: Wątpliwości co do studiowania na lekarskim i bycia lekar

Post autor: Fantazmic »

Amani pisze:Chciałam tylko powiedzieć, że preferuje się rezydentów. A skąd wiesz czy z tego trybu pozarezydenckiego Ci nawalą za te 6 lat, czy nie będziesz np. robił za miskę ryżu.
Żartujesz, prawda?
Skoro jakiś szpital potrzebuje na tyle lekarza, że zgadzają się go przyjąć w trybie pozarezydenckim, to tym bardziej da się dogadać komfortowe warunki dla siebie. Nie napisałem nigdzie przecież, że każdą specjalizację tak zrobisz, ale niektóre jak najbardziej. Chociażby taka anestezjologia, gdzie braki w kadrze są na tyle duże, że czasem jeden lekarz musi obstawić dwie sale operacyjne jednocześnie (takie sytuacje nie powinny się zdarzać).
Amani
Posty: 485
Rejestracja: 3 lis 2011, o 19:11

Re: Wątpliwości co do studiowania na lekarskim i bycia lekar

Post autor: Amani »

Skoro można się dogadać na dobre warunki płacowe to dlaczego anestezjolodzy po specce nie są na to chętni i te braki występują?
Lekarsko-dentystyczny Uniwersytet Medyczny w Poznaniu
Awatar użytkownika
Fantazmic
Posty: 268
Rejestracja: 23 sty 2014, o 22:00

Re: Wątpliwości co do studiowania na lekarskim i bycia lekar

Post autor: Fantazmic »

Większość lekarzy, którzy uzyskali tytuł specjalisty z anestezjologii i intensywnej terapii pracuje na tym stanowisku.
Problemem jest brak chętnych do rozpoczęcia tej specjalizacji, przez co dość łatwo jest znaleźć sobie miejsce w trybie pozarezydenckim i dogadać warunki zatrudnienia.
randomlogin
Posty: 3779
Rejestracja: 24 kwie 2010, o 12:11

Re: Wątpliwości co do studiowania na lekarskim i bycia lekar

Post autor: randomlogin »

Arkadiopol pisze:Uwierz, że czy to tu, czy to tam, czy w tym czy innym zawodzie rozmowa kwalifikacyjna się liczy i MUSISZ przekonać pracodawcę, dlaczego to właśnie TY będziesz najlepsza na to stanowisko.
Chyba, ze pracodawca ma stanowisko, na ktore nie ma chetnych. I wezmie z pocalowaniem w reke kazdego, kto umie przybic pieczatke, na ktorej jest napisane co trzeba, i sie podpisac. A to tez sie zdarza.
A na poczatek mamy potencjalnie rezydenture. 5-6 lat pracy bez zadnej rozmowy.
Fantazmic pisze:Naprawdę ktoś podaje sytuację rezydentów z Warszawy w ogromnych klinikach, że wypada po kilku lekarzy na jednego pacjenta? Przecież to jest śmieszne.
W klinice robiłbym specjalizację tylko w przypadku, gdyby nie było NIGDZIE indziej miejsc, ale jak ktoś jest masochistą, to proszę bardzo.
Sa plusy dodatnie i plusy ujemne jak to mowia. Owszem, duzo osob to niedobrze. Z drugiej strony - w mniejszym szpitalu nauczysz sie i zaczeniesz robic szybciej, ale podstawy. I dalej nie pojdziesz, bo poprzeczki nie bedzie mial kto podniesc. A w osrodku referencyjnym na porzadku dziennym beda rzeczy, ktore poza trafiaja sie raz na sto lat. Albo powiedzmy robisz specke rownolegle z doktoratem. Roznie bywa, wiadomo, ze to tez zalezy od tego jaka specjalizacja i tak dalej.
Fantazmic pisze:Skoro jakiś szpital potrzebuje na tyle lekarza, że zgadzają się go przyjąć w trybie pozarezydenckim, to tym bardziej da się dogadać komfortowe warunki dla siebie.
Tez roznie. Sa osoby, ktore dostaja mniejsza kase niz rezydent. Sa nawet wolontariaty przeciez.
Fantazmic pisze:Chociażby taka anestezjologia, gdzie braki w kadrze są na tyle duże, że czasem jeden lekarz musi obstawić dwie sale operacyjne jednocześnie (takie sytuacje nie powinny się zdarzać).
Gdzie?
Fantazmic pisze:Problemem jest brak chętnych do rozpoczęcia tej specjalizacji, przez co dość łatwo jest znaleźć sobie miejsce w trybie pozarezydenckim i dogadać warunki zatrudnienia.
Widziales ile rzucili miejsc w ostatnim i przedostatnim naborze na anestezjologie? W ogole miejsca akredytacyjne sie powyczerpywaly gdzieniegdzie przez to i nie ma GDZIE kogo przyjac nawet gdyby chcial przyjsc.
Awatar użytkownika
Fantazmic
Posty: 268
Rejestracja: 23 sty 2014, o 22:00

Re: Wątpliwości co do studiowania na lekarskim i bycia lekar

Post autor: Fantazmic »

Oczywiście, że ludzie idą czasem na wolontariat, żeby zrobić specjalizację z, np. oka czy dermy, ale ja nie o takich przypadkach tutaj mówiłem.

Zgodzę się też, że w szpitalu klinicznym zobaczymy ciekawe i rzadkie przypadki.

Co do obstawiania dwóch sal operacyjnych jednocześnie przez anestezjologa, to w wielu szpitalach powiatowych się niestety takie rzeczy wyprawia. Informacja z pierwszej ręki od znajomego, który kończy drugi rok specjalizacji.

Dużo miejsc rzucili, ale nie wszystkie zostały zapełnione, bo po prostu nie było chętnych.
randomlogin
Posty: 3779
Rejestracja: 24 kwie 2010, o 12:11

Re: Wątpliwości co do studiowania na lekarskim i bycia lekar

Post autor: randomlogin »

Chetni byli. Wiem o paru miastach wojewodzkich, w ktorych jedyne miejsca na anestezjologie jakie beda, to te zwolnione przez wlasnie konczacych. A tak poza tym wszystko zajete.

Dwie sale - nie mowie nie, pytalem gdzie bo to spora ciekawostka w obecnych czasach. Ciekawe co robia zeby papiery sie zgadzaly.

A wolontariat - tak, oko/derma tez. Ale nie tylko. Znam lekarke, ktora poszla na platny etat ze zwyklej chirurgii ogolnej, tylko dlatego, ze zalezalo jej na konkretnym szpitalu, a tam akurat rezydentury nie dostala. Inna, ktora poszla na platny etat bo nie dostala sie na rezydenture w ogole. Serio to roznie bywa, mozna dostawac kase lepsza albo kase gorsza - tu juz dziala wolny rynek.
Amani
Posty: 485
Rejestracja: 3 lis 2011, o 19:11

Re: Wątpliwości co do studiowania na lekarskim i bycia lekar

Post autor: Amani »

Bardzo jestem ciekawa iloma miejscami zarzuci Pani Rozkopana na jesień.
Lekarsko-dentystyczny Uniwersytet Medyczny w Poznaniu
Awatar użytkownika
mossa
Posty: 292
Rejestracja: 2 lip 2010, o 11:38

Re: Wątpliwości co do studiowania na lekarskim i bycia lekar

Post autor: mossa »

randomlogin, a to tak nie wolno? W sensie znieczulać na dwie sale? Bo do tej pory słyszałam, że na sali cały czas musi być ktoś z zespołu anestezjologicznego, niekoniecznie sam anestezjolog, więc na 2 sale 1 lekarz + 2 pielęgniarki anestezjo powinno być ok, też widziałam szpitale w których jest to na porządku dziennym. Jeśli się mylę to proszę o oświecenie mnie
lek. mossa
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 4 gości