Jak żyć w zgodzie ze współlokatorami?

Forum studenckie dla przyszłych, obecnych i byłych studentów kierunków przyrodniczych i pozostałych. Podziel się swoimi doświadczeniami, radościami i smutkami
ellen100p
Posty: 102
Rejestracja: 21 sty 2014, o 15:07

Jak żyć w zgodzie ze współlokatorami?

Post autor: ellen100p »

Hej! Macie jakieś złote rady, żeby się mieszkało miło i w przyjemnej atmosferze? Ustalić jakieś zasady na początek? Sprzątanie i te sprawy? Dodam, że będę mieszkała z dwoma innymi dziewczynami z tego samego kierunku (lekarski) - one w jednym pokoju, ja w drugim.
Piotrr
Posty: 1333
Rejestracja: 9 lip 2012, o 19:11

Re: Jak żyć w zgodzie ze współlokatorami?

Post autor: Piotrr »

A to ze s lekarskiego to mega ważna informacja dla tych co mają dawać ci rady? Nie wiem jakieś specjalne predyspozycje intelektualne czy coś? Czy tylko chęć pochwalenia się?

randomlogin
Posty: 3779
Rejestracja: 24 kwie 2010, o 12:11

Re: Jak żyć w zgodzie ze współlokatorami?

Post autor: randomlogin »

No IMO to sporo zmienia - jesli dziewczyny tez z 1. roku, to powstanie cudowna kujonska klika. A dziewczyny pogryza sie po paru miesiacach o cos bzdurnego i nie beda odzywac do konca wynajmu.
szocik
Posty: 5
Rejestracja: 11 wrz 2015, o 13:10

Re: Jak żyć w zgodzie ze współlokatorami?

Post autor: szocik »

trzeba mieć dobry kontakt z współlokatorami. Takie jest moje zdanie : )
Awatar użytkownika
Mårran
Posty: 3873
Rejestracja: 8 kwie 2008, o 19:17

Re: Jak żyć w zgodzie ze współlokatorami?

Post autor: Mårran »

Sprzątanie na dyżury ustalcie, kupowanie rzeczy typu środki czystości też jakoś się podzielcie, nie gadajcie o studiach i nauce (chociaż będzie o to ciężko).
Pani Buka
Awatar użytkownika
Keti
Posty: 70
Rejestracja: 19 maja 2015, o 23:16

Re: Jak żyć w zgodzie ze współlokatorami?

Post autor: Keti »

Najlepiej na początku wszystko ustalić, jeśli od razu wszystkie się wprowadzacie razem to prostsza sytuacja. Gorzej wprowadzać się i dopasowywać do osób które już są na mieszkaniu, ja miałam akurat tak że byłam na mieszkaniu pierwsza, po dwóch latach wprowadziły się dwie dziewczyny i próbowały narzucić swoje rządy. był problem np. ze sprzątaniem kuchni w weekend, ja nie korzystam w ogóle bo nie kalkuluje się mi powrót z uczelni, jem w barze naprzeciwko. One od rana do wieczora gotowały i zapierniczały całą kuchnie, mnie dodatkowo w weekendy nie było b bez ustalenia czegokolwiek wywieszały grafik i mnie wpisywały na weekend.za sam ten fakt je olałam, i za wyrzucenie moich rzeczy z mojej półki w lodówce gdy się wprowadziły, na najmniejszą zepsutą półeczkę też.
Na początek ustalcie sobie grafik sprzątania, kto ma ile miejsca w lodówce, z czego korzystacie wspólnie a co osobno, na co możecie się złożyć (np. czajnik elektryczny), kiedy kto korzysta z pralki, w jakie dni imprezy (ja miałam sytuacje że imprezy w pokoju obok robiono z niedzieli na poniedziałek i z czwartku na piątekczyli dwa dni gdy miałam na rano i w dodatku ciężkie zajęciaprosiłam by imprezy były w każdy inny dzień ale się nie doprosiłam), jak z noclegiem dla znajomych i ewentualnie chłopaka, kto na mieszkaniu załatwia sprawy z właścicielem. takie w sumie podstawy b jak się na początku dogadacie powinno być w miarę dobrzeewentualnie kłopoty załatwiajcie między sobą na bieżąco.
szocik
Posty: 5
Rejestracja: 11 wrz 2015, o 13:10

Re: Jak żyć w zgodzie ze współlokatorami?

Post autor: szocik »

trzeba było szukać od razu nowego mieszkania, po co się męczyć?:)
lith
Posty: 3117
Rejestracja: 28 wrz 2009, o 22:49

Re: Jak żyć w zgodzie ze współlokatorami?

Post autor: lith »

My mamy rozpisane miesiącami - jedna osoba odpowiada za kuchnię, druga za łazienkę, trzecia za przedpokój i po miesiącu zmiana. Rok akademicki akurat 9 miesięcy, więc każdy po 3x obskoczy wszystko. Początkowo lecieliśmy schematem - zmiany co tydzień, ale się nie sprawdziło, bo nikomu nie opłacało się robić bardziej gruntownego sprzątania, skoro można było jakoś przeczekać ten tydzień Poza tym kolejka na papier toaletowy, żeby było wiadomo komu zawdzięcza się ewentualny kryzys na mieszkaniu i działało całkiem sprawnie
Awatar użytkownika
Keti
Posty: 70
Rejestracja: 19 maja 2015, o 23:16

Re: Jak żyć w zgodzie ze współlokatorami?

Post autor: Keti »

szocik pisze:trzeba było szukać od razu nowego mieszkania, po co się męczyć?:)
Nie jest znowu łatwo znaleźć mieszkanie nie drogie, w świetnym punkcie miasta, piechotką od uczelni, i by warunki były dobre pokoje obok i współlokatorki zmieniają się co roku a ja trwam
DNA3
Posty: 2
Rejestracja: 15 paź 2015, o 15:12

Re: Jak żyć w zgodzie ze współlokatorami?

Post autor: DNA3 »

Na pewno nie rób czegoś takiego
hardcorowo.pl/25_Zrobili_kawal_wspollokatorce.html
kamillas
Posty: 4
Rejestracja: 18 paź 2015, o 20:46

Re: Jak żyć w zgodzie ze współlokatorami?

Post autor: kamillas »

U mnie są ustalone zasady odgórne i bardzo dobrze się one sprawdzają. W domu jest grafik co i kiedy do kogo należy i teraz się trzymamy. Mamy też wyznaczony wspólny miesięczny budżet. Wtedy wiemy co możemy kupić (głównie chemia i produkty z których każdy korzysta), a jak coś zostaje to przeznaczamy na wspólne imprezy
Awatar użytkownika
Keti
Posty: 70
Rejestracja: 19 maja 2015, o 23:16

Re: Jak żyć w zgodzie ze współlokatorami?

Post autor: Keti »

Jaka radość z tego faktu XD za to możesz sobie jakiegoś zwierzaka hodować b moja współlokatorka obecna jest kochana, ale ja bym chciała jakiegoś owada a ona raczej niet b
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości