Medyna - zycie towarzyskie i te sprawy :D

Forum studenckie dla przyszłych, obecnych i byłych studentów kierunków przyrodniczych i pozostałych. Podziel się swoimi doświadczeniami, radościami i smutkami
Tintin9
Posty: 5
Rejestracja: 3 sty 2016, o 12:05

Medyna - zycie towarzyskie i te sprawy :D

Post autor: Tintin9 »

Hej, pisze tutaj, bo wiem, ze na tym forum jest duzo ludzi zwiazanych ze studiami lekarskimi i na pewno znajdzie sie ktos, kto mi co nieco doradzi (Uwaga, rozpisze sie )
Otoz jestem w klasie maturalnej i jak juz sie domyslacie, mam na oku kierunek lekarski Ostatnio jednak nabralem pewnych watpliwosci, bo szczerze mowiac zaczal mnie przerazac ogrom nauki jaki jest na tych studiach, moj kumaty brat (przynajmniej w moich oczach ) siedzi dniami i nocami nad tymi ksiazkami, fakt jednak, ze wyniki z egzaminow ma bardzo dobre. Po jego znajomych ze studiow tez widze, ze zycie towarzyskie raczej im wszystkim sie drastycznie zredukowalo. A byli to ludzie, ktorzy jeszcze w klasie maturalnej sobie imprezowali regularnie. Generalnie ta cala nauka przeslonila im swiat. Zaraz ktos powie, ze znam za malo ludzi, zeby sie wypowiadac o medycynie. Ale po moim ojcu tez widze, ze chociaz jest takim wyluzowanym gosciem, to zycia towarzyskiego brak, nie ma czasu na spotkanie sie ze znajomymi ani nic w tym stylu. Widze po prostu, ze ten zawod sie chyba niestety z tym wiaze, jesli ktos mierzy w nim wysoko (niech ktos mi udowodni, ze tak nie jest, blagam ). Zadna z tych osob, ktore wymienilem, nie narzeka na to jednak, wyglada na to, ze to rzezcywiscie ich na tyle kreci, ze nie przeszkadza im taki tryb zycia. Ale ja nie wiem czy potrafilbym dla czegos, co mnie interesuje, poswiecic wszystko inne, znajomych.Ja mam to szczescie, ze nauka mi akurat latwo wchodzi i nie musze jakos specjalnie nad ksiazkami siedziec, zeby sobie dobrze radzic, mysle ze nadalbym sie nawet na polibude czy ekonomie bo to tez calkiem fajne, ale to jednak medycyna mnie najbardziej interesuje. A na medycynie juz na samej dobrej przyswajalnosci wiedzy sie chyba nie za daleko zajedzie / Bo na pewno tam trafia wielu lepszych ode mnie a jak widac i tak musza sie diabelsko duzo uczyc. Wiec jakby ktos zorientowany w temacie mogl sie wypowiedziec jakos konkretniej, czy w swiecie lekarskim jest miejsce dla takich jak ja, to bylbym bardzo wdzieczny + wybaczcie mi ten dlugi elaborat hahaha
Piotrr
Posty: 1333
Rejestracja: 9 lip 2012, o 19:11

Re: Medyna - zycie towarzyskie i te sprawy :D

Post autor: Piotrr »

nie rozumiem po co szukasz opini ludzi na forum internetowym, skoro sam wspomniales ze masz brata na leku, widzisz po jego znajomych jak studia wygladaja, wiec zakladam ze moze nawet ich znasz i masz ojca lekarza. nie prosciej ich zapytacgt.<?
W końcu lekarz
persil1991
Posty: 1673
Rejestracja: 22 maja 2008, o 22:21

Re: Medyna - zycie towarzyskie i te sprawy :D

Post autor: persil1991 »

Masz informacje z pierwszej ręki, ba! sama widzisz jak to wygląda od kuchni", więc żadne opinie z internetu nie będą od tego lepsze.

Jednak: jeśli chcesz coś osiągnąć, to na pewno nie da się tego zrobić wiecznie bumelując. Owszem, są kierunki, gdzie wiele się nie napracujesz, ale co potem?
Wiele osób skończyło przykładowo politechnikę, ale nie każdy osiąga sukces - osiągają ci, którzy działają, wychodzą poza ramy kierunku, robią coś dla siebie, są pracowici itd. Warto posłuchać opinii choćby dobrze zarabiających informatyków, którzy często podkreślają, że studia dały im jedynie papierek. A dobra posada przecież sama nie przyszła.
Lucyfer
Posty: 636
Rejestracja: 8 sty 2012, o 15:27

Re: Medyna - zycie towarzyskie i te sprawy :D

Post autor: Lucyfer »

Jeśli Ci zależy na samych 5 to faktycznie będziesz musiał kuć, bardzo dużo kuć. ale jeśli zadowala Cię 3-4 to wcale tak tragicznie nie jest. Są momenty gdzie musisz spiąć poślady, ale to tylko momenty. po III roku robi się lżej
lith
Posty: 3117
Rejestracja: 28 wrz 2009, o 22:49

Re: Medyna - zycie towarzyskie i te sprawy :D

Post autor: lith »

Współczuję jak ktoś traci czas ze znajomymi ) Nie wiem co rozumiesz przez mierzenie wysoko, ale zapewniam Cię, że nie brakuje osób, które z życia towarzyskiego nie rezygnują. Inna sprawa, że czasami więcej dobrego w naszym życiu potrafi zdziałać dobry melanż niż miesiące nad książkami ) btw. Ktoś mi kiedyś pokazywał badanie, z którego wynikało, że najlepszymi lekarzami zostają osoby mające na studiach przeciętne wyniki i prowadzące bogate życie towarzyskie
Awatar użytkownika
Erick
Posty: 1560
Rejestracja: 15 paź 2009, o 18:40

Re: Medyna - zycie towarzyskie i te sprawy :D

Post autor: Erick »

Nie ma co się oszukiwać, że na tych studiach jest tyle samo wolnego czasu co w liceum, czasami po prostu nie ma wyjścia i trzeba nad tymi książkami trochę posiedzieć, ale też nie jest tak, że nie ma kompletnie życia towarzyskiego. Nawet bym powiedział, że człowiek bardziej docenia wolny czas i gdy tylko się da to go wykorzystuje. A to, że są jednostki, które nie spędzają czasu z innymi no to jest już ich świadomy wybór, mogą się zakrywać nauką, ale może po prostu tak mają, nie każdy lubi towarzystwo, ale ma złe doświadczenia w tym zakresie.
Blathmac
Posty: 186
Rejestracja: 14 mar 2013, o 15:49

Re: Medyna - zycie towarzyskie i te sprawy :D

Post autor: Blathmac »

tom mot pisze:obiektywnie patrząc tracenie czasu na spotkania czy imprezy ze znajomymi czy uczenie się, żeby pozdawać wszystko i mieć spokój. Da się to i to, ale co się bardziej opłaca? P
Musisz mieć dużo przyjaciół i bardzo wesołe życie. Współczuję
Awatar użytkownika
Dellarin
Posty: 256
Rejestracja: 14 gru 2012, o 15:41

Re: Medyna - zycie towarzyskie i te sprawy :D

Post autor: Dellarin »

Jeśli chodzi o 1 semestr na lekarskim w Zabrzu to jest nawet luźno, bez problemu można znaleźć czas na spotkania ze znajomymi/integracje z grupą, tylko trzeba się dobrze zorganizować : ) Wiadomo- trzeba przysiąść do nauki, ale można nawet na ostatnią chwilę wiele wkuć, jak się poczuje bat nad głową : )
Awatar użytkownika
sternensucherin
Posty: 40
Rejestracja: 5 lip 2015, o 11:59

Re: Medyna - zycie towarzyskie i te sprawy :D

Post autor: sternensucherin »

Na lekarskim prawidłowość nie muszę siedzieć nad książkami, a i tak wszystko umiem nie ma racji bytu Szczerze mówiąc w I semestrze olbrzymia ilość nauki(w porównaniu z liceum) runęła na moją głowę jak grom z nieba i się zastanawiałam czy naprawdę chcę się w to pakować, moi znajomi mieli podobne wątpliwości. Jednak po jakimś czasie wypracowałam sobie system uczenia się, inni też prędzej lub później(na niektórych niestety wciąż czas nie przyszedł). Na samym początku spotkania towarzyskie występowały znacznie częściej. Wraz z upływem czasu i paroma zawalonymi wejściówkami zdałam sobie sprawę, że znajomi nie skończą za mnie tych studiów i kiedy miałam wybór żeby pójść na imprezę w piątek, a wyspać się po nocnym czuwaniu nad kochanym Sawickim, to wybierałam opcję drugą. Też wydaje mi się, że należy się zastanowić co jest ważniejsze. Imprezy i spotkania z ludzmi czy zdobycie wiedzy, która tak naprawdę jest mega interesująca. Oczywiście, spotkania z innymi są ważne, bo czasem można zwariować, kiedy się siedzi weekend i non-stop ogląda preparaty ze zwłok ludzkich żeby się dobrze przygotować na szpilki Wraz z upływającym czasem zrobiło się troszkę luźniej i piątkowe(i w sumie nie tylko piątkowe) wyjścia naprawdę nie graniczą z cudem, ale wiadomo - z umiarem.
Piotrr
Posty: 1333
Rejestracja: 9 lip 2012, o 19:11

Re: Medyna - zycie towarzyskie i te sprawy :D

Post autor: Piotrr »

yyyyyyyyyyyyy, to myslisz ze na ekonomii albo ochronie środowiska czy innym mniej wymagającym kierunku ludzie się nie uczą bo wszystko umieją?
W końcu lekarz
Awatar użytkownika
Mårran
Posty: 3873
Rejestracja: 8 kwie 2008, o 19:17

Re: Medyna - zycie towarzyskie i te sprawy :D

Post autor: Mårran »

Piotrr, nie wiesz, że medycyna to jedyny elytarny kierunek, na którym się uczą, a na innych tylko biba za bibą? Powinieneś już to zauważyć (i rozgłaszać!)
Pani Buka
Piotrr
Posty: 1333
Rejestracja: 9 lip 2012, o 19:11

Re: Medyna - zycie towarzyskie i te sprawy :D

Post autor: Piotrr »

oż kurw* naraziłem się kaście studenckiej. Teraz jestem do odstrzału przez elytarne zrzeszenie
W końcu lekarz
Awatar użytkownika
Mårran
Posty: 3873
Rejestracja: 8 kwie 2008, o 19:17

Re: Medyna - zycie towarzyskie i te sprawy :D

Post autor: Mårran »

Aż się cieszę, że nie studiuję
Pani Buka
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości