Farmacja zabija miłość do chemii?
Re: Farmacja zabija miłość do chemii?
I lepiej żebym popytała się starszych roczników. To jak to w końcu jest, bo nie wiem, w co się pakuję.
Re: Farmacja zabija miłość do chemii?
Halo, halo?
- Nitrogenium32
- Posty: 1875
- Rejestracja: 7 lip 2013, o 13:51
Re: Farmacja zabija miłość do chemii?
To chyba zależy od człowieka i sytuacji. Znam osoby z III roku, które nadal kochają chemię, mimo że II rok na WUM-owskiej farmacji to horror pod tym względem. Z kolei ja, na przykład, przestałem lubić chemię już na tym I roku, którą to tak bardzo lubiłem w gimnazjum i liceum. Może to dlatego, że lubię organiczną, więc zobaczymy, co przyniesie kolejny rok. Pierdół kwantowych osobiście nienawidzę.
Z zabijaniem miłości do czegoś ogólnie różnie bywa - po zajęciach z biofizyki jakoś odpodobała mi się lekko fizyka, za to totalnie zakochałem się w botanice, której w liceum nie mogłem ścierpieć. Wszystko wychodzi w praniu.
Jeśli czujesz, że farmacja to jest to - spróbuj.
Z zabijaniem miłości do czegoś ogólnie różnie bywa - po zajęciach z biofizyki jakoś odpodobała mi się lekko fizyka, za to totalnie zakochałem się w botanice, której w liceum nie mogłem ścierpieć. Wszystko wychodzi w praniu.
Jeśli czujesz, że farmacja to jest to - spróbuj.
Re: Farmacja zabija miłość do chemii?
Znajomi z III roku wspominali, ze. za malo chemii, a za duzo przedmiotow zawodowych (sic!).
YMMV.
YMMV.
Re: Farmacja zabija miłość do chemii?
Spróbuję.
Właśnie słyszałam, że dużo osób chwali sobie botanikę. :3
Właśnie słyszałam, że dużo osób chwali sobie botanikę. :3
- Nitrogenium32
- Posty: 1875
- Rejestracja: 7 lip 2013, o 13:51
Re: Farmacja zabija miłość do chemii?
Dużo osób sobie chwali, ale też dużo osób jej nie lubi. Są rzeczy mniej i bardziej interesujące, ale to kwestia indywidualna.
Re: Farmacja zabija miłość do chemii?
Byle wytrwać do 5 lipca.
Re: Farmacja zabija miłość do chemii?
Czy ja wiem, mamy podział na chemię : analityczną, organiczną, nieorganiczną i fizyczna (potem chemię leków na III roku), także do wyboru. Mi się nieorganiczna nie podobała i strasznie się z nią męczyłam, ale za to organiczna bardzo w porządku. Chociaż wolę uczyć się chemii w teorii, siedzenie w laboratorium 8 godzin trochę po pewnym czasie zaczęło mnie męczyć, ale da się przeżyć. Analityczna to głównie wkuwanie metod analizy ilościowej związku, było tego sporo, i trudniejszych rzeczy typu budowa i działanie różnych sprzętów detektorów, spektrometrów, analizatorów. A akurat działania sprzętów i takie techniczne rzeczy to nie mój konik. Szczególnie , że to najważniejszy przedmiot ze wszystkich.
Stwierdzenie , że farmacja zabija miłość do chemii jest trochę bezsensowne, bo jeśli by tak było to chyba znaczy, że ktoś jej tak naprawdę nigdy nie kochał. Chemia w liceum to tak naprawdę nic, dopiero na studiach jak już zaczniesz spędzać czas nad wzorami i w laboratorium to możesz sobie odpowiedzieć na pytanie czy to tak naprawdę miłość czy tylko przelotna licealna fantazja
Stwierdzenie , że farmacja zabija miłość do chemii jest trochę bezsensowne, bo jeśli by tak było to chyba znaczy, że ktoś jej tak naprawdę nigdy nie kochał. Chemia w liceum to tak naprawdę nic, dopiero na studiach jak już zaczniesz spędzać czas nad wzorami i w laboratorium to możesz sobie odpowiedzieć na pytanie czy to tak naprawdę miłość czy tylko przelotna licealna fantazja
Re: Farmacja zabija miłość do chemii?
oj niszczy, przynajmniej mi ja w liceum uwielbiałam chemię organiczną do pierwszych zajęć na studiach. chemia fizyczna dla mnie dno anal, chyba z żadnym przedmiotem tak się nie męczyłam chemia nieorganiczna niesamowicie rozbudowana, dowiadujesz się o istnieniu związków, które w liceum nie miały wręcz prawa istnieć, ale to chyba jedna z przyjemniejszych chemii była dla mnie
laboratoria bardzo fajne, ale nauczyć się miliona rzeczy, a na kole/egzaminie dostać coś do syntezy co wygląda jak karykatura kosmity, nie dzięki o wiele bardziej interesujące są jednak dla mnie przedmioty trzecioroczne
laboratoria bardzo fajne, ale nauczyć się miliona rzeczy, a na kole/egzaminie dostać coś do syntezy co wygląda jak karykatura kosmity, nie dzięki o wiele bardziej interesujące są jednak dla mnie przedmioty trzecioroczne
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatni post
-
-
miłość matczyna ma korzenie w mózgu...?
autor: Oprawatori » 15 sty 2016, o 12:17 » w Ciekawostki biologiczne - 7 Odpowiedzi
- 29451 Odsłony
-
Ostatni post autor: bogugusia
20 cze 2017, o 14:02
-
-
-
Czy wynik z chemii będzie brany z zeszłego roku czy trzeba pisać raz jeszcze maturę z chemii
autor: tentyp4444 » 11 maja 2019, o 12:22 » w Matura i egzaminy na uczelnie - 1 Odpowiedzi
- 2127 Odsłony
-
Ostatni post autor: Mårran
11 maja 2019, o 14:18
-
-
- 0 Odpowiedzi
- 11448 Odsłony
-
Ostatni post autor: jola_96
2 paź 2017, o 17:20
-
- 1 Odpowiedzi
- 12029 Odsłony
-
Ostatni post autor: 101006basia
29 kwie 2017, o 14:37
-
- 12 Odpowiedzi
- 28721 Odsłony
-
Ostatni post autor: alex123123
8 wrz 2016, o 19:04
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości