Poprawa matury - problem z rodzicami

Matura 2019 - Forum maturzystów i kandydatów na studia. Nie wiesz jaki wybrać kierunek? Nie wiesz jak wygląda rekrutacja? Masz pytanie dotyczące toku studiów?
selenie
Posty: 18
Rejestracja: 5 lip 2016, o 14:58

Poprawa matury - problem z rodzicami

Post autor: selenie »

Nie zbyt dobrze poszła mi matura z biologi i chemi w tym roku. Moje odpowiedzi były za bardzo szczegółowe przez co zabrakło mi czasu, do tego niepotrzebnie sie zestresowałam. Chcę spróbowac jeszcze raz za rok, ale nie moge sie dogadac w tej kwestii z rodzicami. Oni uwazają , ze mam sie uczyc 8 godzin dziennie, do tego 2x w tygodniu z kazdego z tych przedmiotow chodzic na korepetycje. Mało tego to jeszcze w weekendy mam jeździc na kurs Medicusa Z korepetycjami się zgadzam ale raz w tygodniu, a w domu to przede wszystkim powinnam robić zadania i arkusze, bo wiedzę mam duzą, jednak są w niej pewne braki, które sama jestem w stanie zlikwidować. Nie mogę siedziec caly dzien w domu nad ksiazkami bo zwariuje. Planuję isc do pracy na pol etatu na jakies 2-3 miesiące, ale ojciec nawet nie chce o tym slyszeć. Uwaza, ze za bardzo bedzie mnie to rozpraszać i mam się skupic tylko i wyłącznie na nauce. Nie mam już do niego argumentów. Ciągle tylko słysze jakieś przyklady sportowców albo innych wybitnych jednostek, które nie robiły nic poza treningami. Presja, którą mi narzuca powoli mnie wykańcza, zwlaszcza, ze jestem bardzo nerwową osobą. Na koniec jeszcze dodam, ze zaraz po maturze z matmy, kiedy nie napisalam jeszcze ani biol ani chemii kazał mi szukać sobie dobrego uniwerku na lekarski i zastanawiac sie gdzie złoże papiery. I temat matury i studiow poruszany byl przy kazdej okazji, nawet mimo moich licznych prósb o chociaz jeden dzien spokoju. Co mam mu powiedziec zeby w koncu sie odczepił ?
I_B
Posty: 28
Rejestracja: 30 kwie 2016, o 18:17

Re: Poprawa matury - problem z rodzicami

Post autor: I_B »

Przede wszystkim odpowiedz sobie na pytanie, czy naprawdę chcesz studiować medycynę, czy tylko Twoi rodzice. Zresztą z takim podejściem jak oni mają teraz, to nic dobrego dla Ciebie nie wyniknie nawet jeśli sama tego chcesz. I bez obrazy, ale podawanie przykładów sportowców i inne zachowania Twoich rodziców świadczą o tym, że są to ludzie ograniczeni, którzy chcą poprawić sobie samoocenę posłaniem Ciebie na prestiżowe studia, podejrzewam, że nawet nie ma dla nich znaczenia czy byłaby to medycyna, czy prawo. To przykre, ale dosyć częste u rodziców i bardzo szkodliwe dla dzieci.

Awatar użytkownika
Nitrogenium32
Posty: 1875
Rejestracja: 7 lip 2013, o 13:51

Re: Poprawa matury - problem z rodzicami

Post autor: Nitrogenium32 »

selenie pisze:Oni uwazają , ze mam sie uczyc 8 godzin dziennie, do tego 2x w tygodniu z kazdego z tych przedmiotow chodzic na korepetycje. Mało tego to jeszcze w weekendy mam jeździc na kurs Medicusa
No to w tej kwestii chyba wyrżnęli się na schodach i rozwalili sobie główki. Osiem godzin dziennie samej nauki, siedzenia przy książkach nikomu nigdy nie pomogło, może natomiast doprowadzić do szału i zniszczyć zdrowie zarówno fizyczne, jak i psychiczne.
selenie pisze:Planuję isc do pracy na pol etatu na jakies 2-3 miesiące, ale ojciec nawet nie chce o tym slyszeć. Uwaza, ze za bardzo bedzie mnie to rozpraszać i mam się skupic tylko i wyłącznie na nauce.
O, no proszę, tego jeszcze nie słyszałem. Gdybym ja miał poprawiać maturę, rodzice wygoniliby mnie do pracy. Zresztą większość moich znajomych, którzy poprawiali maturę, nie będąc na studiach, szła właśnie do pracy. Oprócz tego, że można coś zarobić, przynajmniej się wychodzi z domu, a nie kisi się we własnym sosie, zamkniętym z książkami i nauką do matury.
selenie pisze:Ciągle tylko słysze jakieś przyklady sportowców albo innych wybitnych jednostek, które nie robiły nic poza treningami.
Porównywanie maturzysty do sportowca jest gorsze niż żenujące. No i warto pamiętać, że sportowcy robią coś poza treningami - gdyby ciągle trenowali, nie osiągaliby wiele. Każdy, kto chodzi na siłownię wie, że między treningami musi być przerwa. Chodzenie codziennie i wyciskanie po ileś kilogramów nie da takich samych efektów, jak chodzenie co dwa dni, a w międzyczasie dzień przerwy. To samo można przełożyć na naukę - trzeba uczyć się seriami, a między seriami trzeba odpoczywać. Mózg regeneruje się podobnie jak mięśnie.
selenie pisze:Co mam mu powiedziec zeby w koncu sie odczepił ?
Powiedz mu, żeby swoje mądrości wdrożył do życia. Kiedy zrozumie, że źle myśli, może coś w końcu zrozumie. Ciągłe wałkowanie tego samego przez bardzo długi czas bez przerwy może prowadzić do zguby. To tak, jakby kupić sobie konia i cały dzień na nim jeździć, nie pozwalając mu na odpoczynek. Wtedy zajeździ się go na śmierć w bardzo krótkim czasie.
selenie
Posty: 18
Rejestracja: 5 lip 2016, o 14:58

Re: Poprawa matury - problem z rodzicami

Post autor: selenie »

podejrzewam, że nawet nie ma dla nich znaczenia czy byłaby to medycyna, czy prawo. To przykre, ale dosyć częste u rodziców i bardzo szkodliwe dla dzieci.

[/quote]


haha strzał w 10! Ojciec nawet proponował, że opłaci mi prawo niestacjonarne (Bo twierdzi ze bylabym swietnym prokuratorem albo sędzią)
Tak, chce isc na medycyne, ale powoli on mi ją obrzydza. Lubię chodzic własnymi sciezkami a nie robic to co ktos mi mowi. Jednak ojciec nigdy nie liczy sie ze zdaniem innych, jest mega mega cholerykiem, ciagle sie obraża jak ktos nie z nim nie zgadza itd. Wiem, ze nie uda mi sie dostac na lekarski jesli bedzie mi tak truł cały rok, ale nie widze wyjscia z tej sytuacji
selenie
Posty: 18
Rejestracja: 5 lip 2016, o 14:58

Re: Poprawa matury - problem z rodzicami

Post autor: selenie »

źle to zacytowałam sorry ale jeszcze nie do konca ogarniam dodawanie postow
nadfad
Posty: 69
Rejestracja: 8 lip 2016, o 20:27

Re: Poprawa matury - problem z rodzicami

Post autor: nadfad »

24-8(sen)-8(nauka)=8lt-8 godzin życia

To straszne, że rodzice opłacają Twoją naukę, chcą byś wyszła na ludzi.

Co zrobić? Iść na korepetycje, porozmawiać z nauczycielką, wykazać się wiedzą i poprosić ją o rozmowę z ojcem. Faktycznie 8 godzin to może przesada, bo połowa z tego zupełnie wystarczy, ale jeśli chodzi o kurs i korepetycje to chyba nie masz powodu do płaczu.
ameba11
Posty: 195
Rejestracja: 23 lis 2014, o 12:07

Re: Poprawa matury - problem z rodzicami

Post autor: ameba11 »

Ja jestem zdania, że jeśli naprawdę chcesz iść na medycynę( a nie są to ambicje twoich rodziców) to powinnaś się cieszyć że rodzice oferują ci korepetycje, drogie kursy Medicusa czy studia niestacjonarne. Bo to oznacza, ze w ciebie wierzą, i chcieliby żebyś kiedyś miała dobrą pracę. Zwykli ludzie pracują po 8 godz. dziennie i jakoś sobie radzą myślę, że tak 5 godzin intensywnej nauki wystarczy. Jak chodzi o podjęcie pracy, to myślę ze już po miesiącu intensywnej nauki korków i Medicusa sama ocenisz, czy masz jeszcze siłę na pójście do pracy
Klaudyna123
Posty: 57
Rejestracja: 29 kwie 2016, o 10:43

Re: Poprawa matury - problem z rodzicami

Post autor: Klaudyna123 »

Ja uczyłam się po 10h dziennie, 4h tygodniowo korepetycje i tylko niedziela wolna. Chcesz być lekarzem poświęć się całkowicie to tylko rok ciężkiej pracy w stosunku do całego zycia. Masz podejście że przez 8h dziennie nauki i 2h korepetycji zwariujesz wybierz inne studia bo sobie na medycynie nie poradzisz. Takie jest moje zdanie. Rodzice mają racje.
nadfad
Posty: 69
Rejestracja: 8 lip 2016, o 20:27

Re: Poprawa matury - problem z rodzicami

Post autor: nadfad »

[at]

Rok ciężkiej pracy? To Ty albo wybitna jesteś, albo nie masz nic wspólnego z medycyną.

Nie chodzi o to, by licytować się kto więcej siedzi i kto więcej może, kwestia jak robić to skutecznie
Loa_Loa
Posty: 364
Rejestracja: 22 lip 2015, o 22:03

Re: Poprawa matury - problem z rodzicami

Post autor: Loa_Loa »

Klaudyna123, jak pójdziesz na lek to nie będzie ciężka praca? DD Jak myślisz?
Hogwartnik
Posty: 737
Rejestracja: 5 lip 2011, o 11:39

Re: Poprawa matury - problem z rodzicami

Post autor: Hogwartnik »

Z rodzicami trzeba usiąść i spokojnie porozmawiać. W pewnym sensie chcą dobrze, tylko niekoniecznie dobrym sposobem. Jeśli nie chcesz iść na lekarski, to po prostu to powiedz. Trzeba wiedzieć co się chce i pokazać, że właśnie w tym będzie się dobrym. Są rodziny, które potrafią latami kłamać, ze dziecko coś tam studiuje, czego nie studiuje, żeby tylko pokazać się i pochwalić w towarzystwie. Może to jakieś niespełnione marzenie rodziców lub z kolei pójście dokładnie tą samą drogą co oni. Jeśli Ci na lekarskim zależy to dla świętego spokoju można się poświęcić ten niecały rok, możliwe, że ja zobaczą od początku, że Ci zależy, to potem trochę odpuszczą. Obecnie pewnie nie mogą przeżyć, że nie jest tak jak sobie zaplanowali. Bez rozmowy szczerej problemu nie rozwiazesz, spróbuj iść na kompromis.
selenie
Posty: 18
Rejestracja: 5 lip 2016, o 14:58

Re: Poprawa matury - problem z rodzicami

Post autor: selenie »

Źle mnie zrozumieliście.
Nie chodzi o to, ze nie chce mi się uczyc az tyle, bo zabraknie mi czasu na zycie prywatne.
Uwazam jednak, ze dzien w dzien przez 8 miesiecy siedzenie tyle nad ksiazkami nie jest dobrym rozwiązaniem. Robiłam tak przed maturą i źle sie to odbiło na moim zdrowiu. A o kursie medicusa duzo czytałam, chocby tutaj na forum, i nie wydaje mi sie zeby byl wart az tyle.
nadfad
Posty: 69
Rejestracja: 8 lip 2016, o 20:27

Re: Poprawa matury - problem z rodzicami

Post autor: nadfad »

Jest inna opcja - możesz się wyprowadzić od rodziców i żyć po swojemu".
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 17 gości