Poprawa matury! Cel - stomatologia/lekarski
Poprawa matury! Cel - stomatologia/lekarski
Hej !
Zrezygnowałam z pójścia na studia teraz i chcę poprawiać maturę z chemii i biologii w następnym roku. Moim marzeniem od zawsze było studiowanie stomatologii, więc to jest teraz mój cel. Plan b to farmacja, bądź analityka medyczna. Już zaczęłam przygotowania, ale może jest ktoś jeszcze taki jak ja, co chce próbować poprawiać maturę i iść na stomę lub na lekarski? Macie może jakieś porady, jak planować sobie naukę ? Od kiedy zacząć chodzić na korepetycje? I czy pójść do jakiejś pracy, czy może w domu siedzieć i się uczyć?
Zrezygnowałam z pójścia na studia teraz i chcę poprawiać maturę z chemii i biologii w następnym roku. Moim marzeniem od zawsze było studiowanie stomatologii, więc to jest teraz mój cel. Plan b to farmacja, bądź analityka medyczna. Już zaczęłam przygotowania, ale może jest ktoś jeszcze taki jak ja, co chce próbować poprawiać maturę i iść na stomę lub na lekarski? Macie może jakieś porady, jak planować sobie naukę ? Od kiedy zacząć chodzić na korepetycje? I czy pójść do jakiejś pracy, czy może w domu siedzieć i się uczyć?
Re: Poprawa matury! Cel - stomatologia/lekarski
Robię to samo co Ty. Praca może być dobrym oderwaniem się od nauki. Ja próbuję na lek
Re: Poprawa matury! Cel - stomatologia/lekarski
Pójście do pracy nie ma nic wspólnego z nauką, to zależy od ciebie czy chcesz coś zarobić czy nie, a na pracę tak jak na inne rzeczy, które są oderwaniem od nauki czas z pewnością znajdziesz. Ja np. poszedłbym do pracy, żeby w razie niepowodzenia nie zostać bez studiów i bez kasy, i móc sobie zafundować jakieś wakacje przynajmniej.
Korepetycje według potrzeb, tu są różne opinie. Ja się uczyłem sam i znam osoby, które się same uczyły i dały rade, a także osoby które 2 lata chodziły na korki i dalej poprawiają lub odpuściły. Moim zdaniem kluczowy jest wkład własny.
Planowanie nauki to też kwestia indywidualna, ja miałem w klasie maturalnej 3 podejścia do zaplanowania nauki i w sumie realizowałem je jakoś w 3/4 Koniec końców umiałem dużo, a przed samą maturą powtarzałem pamięciówkę.
Korepetycje według potrzeb, tu są różne opinie. Ja się uczyłem sam i znam osoby, które się same uczyły i dały rade, a także osoby które 2 lata chodziły na korki i dalej poprawiają lub odpuściły. Moim zdaniem kluczowy jest wkład własny.
Planowanie nauki to też kwestia indywidualna, ja miałem w klasie maturalnej 3 podejścia do zaplanowania nauki i w sumie realizowałem je jakoś w 3/4 Koniec końców umiałem dużo, a przed samą maturą powtarzałem pamięciówkę.
Re: Poprawa matury! Cel - stomatologia/lekarski
Jardir, Wybacz, że spytam, ale ciekawość mnie zje. Co Cię sprowadza na te forum, kiedy pisałeś maturę z humanistycznych przedmiotów
Re: Poprawa matury! Cel - stomatologia/lekarski
Usunąłem już ten podpis, to było dla jaj. Pisałem rozszerzony angielski, biologię i chemię
Re: Poprawa matury! Cel - stomatologia/lekarski
Hej! Na jaką uczelnie chcesz startować? Ja na śum:). Mam ten sam problem co Ty. Idę na miesiąc do studium farmaceutycznego (po legitke) później raczej praca, myślałam o np. Cukierni:) miła atmosfera, a praca nie jest najcięższa. Generalnie będę brała korepetycje z chemii i biologii. Najlepiej w weekend . Po pracy zamierzam robić notatki maturalne i klepać zadania do upadlego, a w piątki robić sobie tzw. Dzień wychodny:D i iść gdzieś z chlopakiem albo przyjaciółmi. Dziś sporzadze sobie plan nauki. To jest moja recepta na ten rok. Mam nadzieje, że choc troche pomoglam:)
-
- Posty: 157
- Rejestracja: 25 lip 2015, o 08:12
Re: Poprawa matury! Cel - stomatologia/lekarski
miśk, podstawą jest plan i organizacja nauki. Korki zależą od tego na ile masz wiedzę i umiejętność rozwiązywania zadań, ale ok. 90% sukcesu to moim zdaniem samodzielna praca w domu. Praca czy jakaś przechodnia szkoła - to zależy co kto woli. (Legitymacja na pewno się przyda ) )
Ja zostałem w domu, nie pracowałem, nie studiowałem, i tylko uczyłem się+robiłem zadania i oczywiście dużo wypoczywałem. W tym roku udało mi się poprawić chemię na tyle, że dostałem się już wszędzie gdzie się zarejestrowałem i idę na lekarski do Łodzi, więc warto być wytrwałym i walczyć o swoją przyszłość
Ja zostałem w domu, nie pracowałem, nie studiowałem, i tylko uczyłem się+robiłem zadania i oczywiście dużo wypoczywałem. W tym roku udało mi się poprawić chemię na tyle, że dostałem się już wszędzie gdzie się zarejestrowałem i idę na lekarski do Łodzi, więc warto być wytrwałym i walczyć o swoją przyszłość
Re: Poprawa matury! Cel - stomatologia/lekarski
Biochemik96, gratulacje
-
- Posty: 157
- Rejestracja: 25 lip 2015, o 08:12
Re: Poprawa matury! Cel - stomatologia/lekarski
Cappy, Dziękuję i będę trzymał za Was kciuki za rok
[Link] Poprawa matury! Cel - stomatologia/lekarski
Jeśli chcesz poprawić maturę z biologii i chemii polecam zajrzeć TUTAJ
Re: Poprawa matury! Cel - stomatologia/lekarski
Biochemik96, dziękuję również.
Re: Poprawa matury! Cel - stomatologia/lekarski
Elsa właśnie też bym chciała na śum, ale zobaczymy, gdzie mnie przyjmą Ale chyba jednak nie pójdę do pracy, bo muszę opiekować się młodszym braciszkiem Rodzice w pracy, więc na mnie spada ten obowiązek, a nie chcę się zapisywać do jakiejś szkoły tylko po legitkę, pieniądze akurat nie mają znaczenia, a nie chcę się zapisywać na miejscową uczelnię, bo chyba jednak będę musiała się tam czasami pokazywać Biochemik96 będę też ciężko pracowała, trzaskała zadanka, maturki i oczywiście wypoczynek też jest ważny, a napracuję się jeszcze w życiu Tylko mógłbyś mi napisać, czy muszę się rejestrować gdzieś w urzędzie, że się nie uczę i nie pracuję? Bo znajomi mnie straszyli, że muszę się zapisać jako bezrobotna ale ja dzwoniłam do urzędu i pani mi powiedziała, że nic nie muszę i życzy mi miłego wypoczynku, więc już sama nie wiem
Re: Poprawa matury! Cel - stomatologia/lekarski
Postanowiłam napisać, bo mam nadzieję, że komuś to pomoże:) Sama to wszystko przeżywałam: stres, presję, rozczarowania, ale na końcu wreszcie przyszła pora na satysfakcję i radość:) Dostałam się w tym roku wszędzie, gdzie składałam i na lek, i na lek-dent, więc mam nadzieję, że i Wam się uda.
Wielokrotnie pojawiały się pytania o książki do nauki. Ja próbowałam korzystać z wielu, ale po zapoznaniu się z tymi książkami skupiłam się na kilku, z których najlepiej mi się uczy.
Jeśli chodzi o biologię to korzystałam z podręczników Operonu (nie korzystałam z innych, zatem nie mam porównania) i uważam, że są w porządku. Repetytorium również miałam z Operonu (jest kolorowe i ma sporo obrazków, więc dla wzrokowców takich jak ja jest dobre, ale uważam, że warto mieć jeszcze jedno inne repetytorium) oraz p.Pyłki-Gutowskiej (uważam je za bardzo dobre). Z kilku książek p.Bukały również miałam okazję korzystać, ale uważam, że nie są one konieczne, bo zawierają dużo szczegółów (chociaż zadania w nich zawarte, pomimo iż są trudne, to uczą biologicznego myślenia i łączenia faktów). Wiadomo teoria to nie wszystko, zatem warto rozwiązywać wiele zadań. Korzystałam między innymi ze zbioru PWN ("Matura na 100%"), WSiP ("Maturalnie, że zdasz"), Operonu (Testy), Persona (zadania zamknięte). I co najważniejsze- arkusze, arkusze, arkusze! Warto rozwiązywać ich jak najwięcej, żeby nauczyć się poprawnie formułować odpowiedzi. Nawet starsze arkusze maturalne, z 2005 czy 2006 r.
Natomiast z chemii korzystałam ze zbioru Pazdro, Persony (zadania zamknięte), Operonu (Testy), zbioru To jest chemia (zawiera sporo trudnych zadań i dobrze), Zbiór zawierający zadania z matur z ubiegłych lat (bodajże wydawnictwa Omega, ale nie jestem pewna miałam też taki zbiór do biologii), PWN ("Matura na 100%"). No i oczywiście również arkusze maturalne.
Z tych książek między innymi korzystałam ucząc się do matury. Jak mi się coś jeszcze odnośnie książek przypomni to dopiszę, ale wydaje mi się, że wymieniłam prawie wszystkie.
Do tego opracować sobie plan nauki, powtórek i nie poddawać się, bo systematyczność jest bardzo ważna. Pomimo cięższych momentów uważam, że warto było walczyć, bo teraz mam dużą satysfakcję. Jeśli chodzi o korepetycje, kursy to nie będę się wypowiadać, bo myślę, że to kwestia bardzo indywidualna. Ja przygotowywałam się samodzielnie, od podstaw, więc uważam, że się da. Ale i korki lub kursy mogą się dla kogoś okazać pomocne. To już każdy musi sam zdecydować.
Mam nadzieję, że ten wpis komuś pomoże:) Na pewno na tym forum pojawiło się więcej rad dotyczących książek i nauki do matury, więc warto poszukać i poczytać.
Powodzenia!
Wielokrotnie pojawiały się pytania o książki do nauki. Ja próbowałam korzystać z wielu, ale po zapoznaniu się z tymi książkami skupiłam się na kilku, z których najlepiej mi się uczy.
Jeśli chodzi o biologię to korzystałam z podręczników Operonu (nie korzystałam z innych, zatem nie mam porównania) i uważam, że są w porządku. Repetytorium również miałam z Operonu (jest kolorowe i ma sporo obrazków, więc dla wzrokowców takich jak ja jest dobre, ale uważam, że warto mieć jeszcze jedno inne repetytorium) oraz p.Pyłki-Gutowskiej (uważam je za bardzo dobre). Z kilku książek p.Bukały również miałam okazję korzystać, ale uważam, że nie są one konieczne, bo zawierają dużo szczegółów (chociaż zadania w nich zawarte, pomimo iż są trudne, to uczą biologicznego myślenia i łączenia faktów). Wiadomo teoria to nie wszystko, zatem warto rozwiązywać wiele zadań. Korzystałam między innymi ze zbioru PWN ("Matura na 100%"), WSiP ("Maturalnie, że zdasz"), Operonu (Testy), Persona (zadania zamknięte). I co najważniejsze- arkusze, arkusze, arkusze! Warto rozwiązywać ich jak najwięcej, żeby nauczyć się poprawnie formułować odpowiedzi. Nawet starsze arkusze maturalne, z 2005 czy 2006 r.
Natomiast z chemii korzystałam ze zbioru Pazdro, Persony (zadania zamknięte), Operonu (Testy), zbioru To jest chemia (zawiera sporo trudnych zadań i dobrze), Zbiór zawierający zadania z matur z ubiegłych lat (bodajże wydawnictwa Omega, ale nie jestem pewna miałam też taki zbiór do biologii), PWN ("Matura na 100%"). No i oczywiście również arkusze maturalne.
Z tych książek między innymi korzystałam ucząc się do matury. Jak mi się coś jeszcze odnośnie książek przypomni to dopiszę, ale wydaje mi się, że wymieniłam prawie wszystkie.
Do tego opracować sobie plan nauki, powtórek i nie poddawać się, bo systematyczność jest bardzo ważna. Pomimo cięższych momentów uważam, że warto było walczyć, bo teraz mam dużą satysfakcję. Jeśli chodzi o korepetycje, kursy to nie będę się wypowiadać, bo myślę, że to kwestia bardzo indywidualna. Ja przygotowywałam się samodzielnie, od podstaw, więc uważam, że się da. Ale i korki lub kursy mogą się dla kogoś okazać pomocne. To już każdy musi sam zdecydować.
Mam nadzieję, że ten wpis komuś pomoże:) Na pewno na tym forum pojawiło się więcej rad dotyczących książek i nauki do matury, więc warto poszukać i poczytać.
Powodzenia!
Kierunek lekarski :)
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatni post
-
-
poprawa na lekarski - trochę późno :D
autor: k_i_n_i_a » 21 gru 2016, o 15:10 » w Matura i egzaminy na uczelnie - 6 Odpowiedzi
- 3478 Odsłony
-
Ostatni post autor: k_i_n_i_a
21 gru 2016, o 16:24
-
-
- 2 Odpowiedzi
- 27526 Odsłony
-
Ostatni post autor: Piotrr
12 mar 2019, o 06:46
-
- 1 Odpowiedzi
- 28890 Odsłony
-
Ostatni post autor: czarnamamba
3 sie 2015, o 20:09
-
- 11 Odpowiedzi
- 31376 Odsłony
-
Ostatni post autor: marta173201
19 wrz 2014, o 10:11
-
- 2 Odpowiedzi
- 27406 Odsłony
-
Ostatni post autor: pirydoksyna
17 lip 2016, o 13:38
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości