Każdy nowydose /drag (tak nazywane sią pliki obsługiwane przez program) zanim zostanie oficjalnie opublikowany i dopuszczony do powszechnego użytku musi przejść pozytywnie test na sporej grupie ludzi o dużej rozpiętości wiekowej.
ducker pisze: Takie programy to typowe produkty komercyjne (gadżet) aby przyniosly faktyczny skutek w terapiach dzwiekiem powinny byc dobrane dla konkretnej osoby odpowiednie parametry generowanego dzwieku. Wiekszosc osob korzystajacych z tego serwisu pewnie nabawilo sie juz mniejszego lub wiekszego ubytku sluchu (oczywiscie o charakterze nieliniowym). Mozg ludzi pracuje w 5 roznych stanach, odpowiadajacych roznym reakcjom. Wywolanie stanu THETHA (ten stan towarzyszy glownie marzenion sennym i po spozyciu narkotykow) latwo moze sie przeistoczyc sie w stan GAMMA, ktory odpowiada za stres i lek. Wszystko zalezy na jakich glosnikach, sluchawkach czy tez jakimuchem odsluchujemy ten dzwiek i jaka czestotliowsc zinterpretuje nasz mozg. Radze raczej uwazac z tego typu programami .
suchy pisze: Również testowałem tego typu programy. Moja opinia :
Nie radze używać!, w moim wypadku miałem kłopoty ze snem i to poważne. Budził mnie nawet drobny szmer. Spałem po 2-4(max) godziny na dobę i dalej nie mogłem usnąć. Chodziłem przemęczony i na dużo rzeczy nie miałem ochoty, nie mogłem się skupić na nauce, szybko sie rozkojarzałem, zawaliłem 1 rok studiów. Byłem zmęczony psychicznie, bo fizycznie ciało podczas tego skąpego snu zdążało wypocząć. I tak minął rok i miesiąc. Dzisiaj sypiam po 6h nie budząc się. Odczuwam wielką ulgę i chodzę w końcu wypoczęty. Moj mózg w końcu normalnie funkcjonuje, moge sie lepiej skoncentrować, szybciej czytać i więcej zapamiętać. Może miał ktoś podobnie? Także przestrzegam przed sztucznym ingerowaniem w naturalną pracę mózgu
kycy pisze: Wczoraj wieczorem zapuściłem
leże
po 5 minutach
Cudeńko, czułem jakbym miał nogi tylko do kolan, a tam zaczynały się już stopy. Całe moje ciało wyginało się w te i we wte (podobnie jak lata huśtawka). Jak wstałem to chciałem wyłączyć lampkę, więc zapytałem się brata tak :Czy wyłączyć pralkę ?
Po kilku minutach zniknęło.
Amsterdam20 pisze: Włączyłem Nitrous
Po odsłuchaniu 5 min zaczeło sie
Czułem sie jakbym nie mial szyji tylko glowe odrazu na klatce,wogóle taki jakiś plastelinowy byłem.Momentami miałem wrażenie że zamiast na krześle to siedze pod biurkiem
dsy pisze:Ostatnio moj kolega odwazyl sie sprobowac Hand Of God.
Wytrzymal 6 min, potem odstawil sluchawki i powiedzial ze poczul nieokreslony strach, ja sie nie odwazylem ale niedlugo go przetestuje.
Co myślicie o takich programach? Czy sami spróbowalibyście czegoś podobnego? Czy to faktycznie działa, czy jest bezpieczne?shinobi222 pisze: na początku miałem po tym roskosz, czułem sie jakbym leciał. Dookoła mnie biel i i złote, świecące kręgi. Byłem w nibie, słyszałem przyjemne głosy. Czułem lekki wiaterek. (normalnie niebo). Po jakims czasie ogarnął mnie wielki strach i ból, dostałem dziwnych drgawek. uczucie nie do opisania. ODRADZAM SŁUCHANIA TEGO.
Znajomy rodziców swego czasu bawił sie takimi rzeczami, podczas jednej imprezy dał sie zahipnotyzować i do tej pory nie odzyskał świdomości. Czy to rozsądne ingerować w pracę mózgu, kiedy tak na prawdę bardzo mało o nim wiemy?