Via Baltica - katastrofa dla przyrody

[orinoko]

Dołączcie się do manifestacji w swoich miastach

[adammm]

Również jestem przeciw budowie autostrady przez Dolinę Rospudy, ale trzeba też zaznaczyć, że opcja budowy drogi proponowana przez ekologów również przebiega przez nią, a do tego przez wieś (!)

[Ka]

glownie tutaj chodzi o tych ludzi z tej wioski ze nie maja jak sie przemieszczac, wala w kuleczki poprostu a ta dolina rozpudy powinna zostac zachowana, zreszta to jest skandal ze ktokolwiek dopuscil do tego, ze w ogole pomyślano o zrojnowaniu tych terenow !

[betis]

witam, w moej szkole organizujemy debatę oraz happening na temat doliny rospudy, potrzebuję jak najwiecej informacji dotyczących zagrożonych gatunków, ewentualnych strat itp. , jak najwięcej konkretów.Z góry dzieki za pomoc:)

[ Dodano: Nie Mar 04, 2007 17:45 ]
mam jeszcze jedno pytanie, jakie są przewidywania dotyczące ilosci pojazdów jezdzących po tej trasie? interesuja mnie szczegolnie przewidywania na 1 dobe.

[RastaEko]

"Jak sobie pościlesz - tak się wyśpisz
Jaki rząd sobie wybraliśmy - taki mamy!


Ja na nikogo nie glosowalem bo niezależnie kogo wybieramy zawsze jest tak samoKomunisci i inne polityczne dewjacje musza umrzec taka prawdapożniej mozemy działać teraz pozostaja nam protesty w walce o to aby nasze dzieci mogły tez cieszyc oczy pieknem przyrody tylko ze takie akcje załamuja kiedy robisz coz z serca a tu ktos kto powinien stac po stronie prawa i robic zgodnie z etyka człowieka(chronic przyrode jako dziedzictwo Swiata, dla innych pokoleń)a nie stawać sie katem i wydawać wyrok śmierci mowiąc WYTNIJCIE!

[malyandrzejek]

w moej szkole organizujemy debatę oraz happening na temat doliny rospudy, potrzebuję jak najwiecej informacji dotyczących zagrożonych gatunków, ewentualnych strat itp.

kilkadziesiąt osób poszkodowanych w wypadkach samochodowych, kilkunastu zabitych rocznie, na drogach Augustowa, przez ciężarówki!

[Misiek]

potrzebuję jak najwiecej informacji dotyczących zagrożonych gatunków, ewentualnych strat itp. , jak najwięcej konkretów.

Tony spalin w mieście, w którym mieszkają ludzie. Pękające ściany. Hałas przekraczający wszelkie normy.

Ekofile (mylnie nazywani ekologami) nie przewidują kompensacji dla ludzi mieszkających w Augustowie. Przez ekofili mieszkańcy tego miasta będą oddychać spalinami przez kolejne lata. Ekofili to nie interesuje. Opowiadając się za obroną Rospudy w Waszej szkole opowiadacie się też za zatruwaniem Augustowa spalinami przez kolejne lata. Ludzie też mają PRAWO DO GODNEGO ŻYCIA!

[ Dodano: Czw Mar 15, 2007 14:50 ]
Zachęcam do lektury na temat szkodliwości hałasu i spalin dla ludzi mieszkających przy takiej drodze. W końcu będziecie w szkole namawiać do trucia tych ludzi przez kolejne 5-8 lat (bo tyle będzie trwało przygotowanie i budowa nowej trasy omijającej małe torfowisko)

[ Dodano: Czw Mar 15, 2007 14:57 ]

w moej szkole organizujemy debatę oraz happening na temat doliny rospudy

Pamietajcie, żeby dobrze nazywać obrońców doliny Rospudy. To nie są ekolodzy tylko ekofile (obrońcy przyrody). Ekolog to naukowiec (który ma tytuł naukowy) zajmujący się badaniem oddziaływań pomiędzy organizmami, a ich środowiskiem. Ekolog nie zajmuje się ochroną środowiska. Dlatego nie nazywajcie obrońców doliny ekologami, bo 99% z nich nie ma nic wspólnego z ekologią.

[ Dodano: Czw Mar 15, 2007 15:03 ]
Zachęcam do lektury:

Manipulacje Greenpeace, Rospuda
(.)Czy faktycznie nie chodzi o reklamę? Organizacje ekologów stale przecież z kimś walczą - taka jest ich racja bytu. Tak jak istnieją w Polsce zawodowi antyfaszyści, którzy muszą nieustannie przekonywać, że grozi nam powrót faszyzmu, bo inaczej staliby się niepotrzebni, tak ekolodzy muszą roztaczać stale wizje zagłady przyrody, bo inaczej nie spojrzałby na nich pies z kulawą nogą. (.) Najostrzejsi krytycy tej organizacji wywodzą się z szeregów jej dawnych członków - tak jak wspomniany Lomborg. Współzałożyciel Greenepaceu Patrick Moore tak dalece rozczarował się organizacją, którą współtworzył, że kilka lat temu stwierdzał, iż członkowie Greenepaceu tonaukowi analfabeci", niedbający o prawdę.

Kod: Zaznacz cały

dziennik.pl/Default.aspx?TabId=209&ShowArticleId=33731

Nie będzie nas, będzie las
(.)Fascynujące, jak łatwo grupa kilkudziesięciu ekologów wspierana przez jeden ogólnopolski dziennik potrafiła wykreować obronę doliny Rospudy na najważniejsze wydarzenie dla sporej wielkości kraju w środku Europy. Smutne, jak łatwo większość mediów - w tym prawie wszystkie elektroniczne - włączyła się w bezkrytyczny chór wspierający jedną stronę konfliktu. Przecież do niedzieli, kiedy to grupa zdesperowanych mieszkańców Augustowa urządziła własną demonstrację w obozowisku ekologów, opinia publiczna miała możliwość zapoznawania się z argumentami tylko jednej strony. (.) Nikt nie słuchał mieszkańców, gdy opowiadali o dramacie Augustowa rozjeżdżanego przez cztery i pół tysiąca tirów dziennie. Mimo uszu puszczano zdumienie miejscowych, że torfowisko, którego wcześniej nie odwiedzał nawet pies z kulawą nogą, nagle stało się narodowym skarbem. (.) W jednej ze wsi wariant Zielonych odetnie rolników od ich pól. Ale ekologowie i na to mają rozbrajający argument, że co pięć kilometrów będą przejazdy. Każdy rolnik powiedziałby im, że tak długi dojazd czyni jakąkolwiek produkcję nieopłacalną. Gdyby tylko zechcieli go wysłuchać. Poza tym trasa alternatywna wytyczona na pograniczu Puszczy Augustowskiej i Rudnickiej poważnie utrudni migracje dużych zwierząt, w tym łosi. Ale jest to nowa, jedynie słuszna koncepcja. (.)

Przecież obwodnica Augustowa w którymś miejscu dolinę Rospudy przeciąć musi!

[malyandrzejek]

Manipulacje Greenpeace, Rospuda
(.)Czy faktycznie nie chodzi o reklamę? Organizacje ekologów stale przecież z kimś walczą - taka jest ich racja bytu. Tak jak istnieją w Polsce zawodowi antyfaszyści, którzy muszą nieustannie przekonywać, że grozi nam powrót faszyzmu, bo inaczej staliby się niepotrzebni, tak ekolodzy muszą roztaczać stale wizje zagłady przyrody, bo inaczej nie spojrzałby na nich pies z kulawą nogą. (.) Najostrzejsi krytycy tej organizacji wywodzą się z szeregów jej dawnych członków - tak jak wspomniany Lomborg. Współzałożyciel Greenepaceu Patrick Moore tak dalece rozczarował się organizacją, którą współtworzył, że kilka lat temu stwierdzał, iż członkowie Greenepaceu tonaukowi analfabeci", niedbający o prawdę.

powiem coś więcej.że ok 30% inwestycji w takich regionach (suwalszczyzna), to jestzabezpieczenie ekologiczne", czyli jakieś tam elementy inwestycji, które ograniczają negatywny wpływ na środowisko.ale, nieoficjalnie oczywiście, to są tak naprawde ogromne sumy przeznaczone na łapówki dla organizacji pseudo-ekologicznych!

[Ostwall]

potrzebuję jak najwiecej informacji dotyczących zagrożonych gatunków, ewentualnych strat itp. , jak najwięcej konkretów.Z góry dzieki za pomoc:)

Chociaż to może już po czasie, ale na wszelki wypadek proponuję zapoznać się ze stroną: **usunięto** oraz skorzystać z zawartych na niej linków.

Zresztą polecam tą stronę wszystkim, zwłaszcza tym, którzy zabierają głos nie do końca orientując się w problemie.

[Filip]

Tony spalin w mieście, w którym mieszkają ludzie. Pękające ściany. Hałas przekraczający wszelkie normy.

Masz całkowitą rację. Tylko wiesz jest taki malutki problemik - powtarzając za pewnym filozofem mogę powiedzieć że przechodzenie od zdańjest dopowinno świadczy często o pewnym braku zdolności rozumienia. Bo z racji zdania :tony spalin w mieście. etc. wcale nie wynika zdanie :dlatego powinniśmy zbudować obwodnicę bez względu na koszty". Dla mnie to jest totalny nonsens.

Ekofile (mylnie nazywani ekologami) nie przewidują kompensacji dla ludzi mieszkających w Augustowie. Przez ekofili mieszkańcy tego miasta będą oddychać spalinami przez kolejne lata. Ekofili to nie interesuje. Opowiadając się za obroną Rospudy w Waszej szkole opowiadacie się też za zatruwaniem Augustowa spalinami przez kolejne lata. Ludzie też mają PRAWO DO GODNEGO ŻYCIA!

Ja tutaj widze najazd na obrońców środowiska (ekofile zamiast ekolodzy). To już źle świadczy o autorze posta - jeśli nie potrafię czegoś rozsądnie udokumentować to zaatakuje obrońce. Ja na przykład mógłbym napisać:

Ekofobi (mylnie nazywani zwolennikami zrównoważonego rozwoju) nie przewidują żadnej kompensacji dla środowiska po kolejnej już dewastacji środowiska. Przez ekofobów, popierających emisję spalin przez fabryki (po co tracić miejsca pracy z powodu norm emisji?) budujących kolejne autostrady i lotniska (bo spaliny są niegroźne) środowisko zostanie całkowicie zdewastowane w ciągu 30-50 lat. Ekofobów to jednak wcale nie obchodzi, oni nie myślą dalej niż tu i teraz. Opowiadając się za obwodnicą opowiadasz się także za śmiercią tysięcy osób z powodu zanieczyszczonego środowiska - nowotwory i choroby płuc to będzie niedługo domena miasta. Do którego nie przyjedzie żaden turysta.

[ Dodano: Czw Mar 15, 2007 14:50 ]
Zachęcam do lektury na temat szkodliwości hałasu i spalin dla ludzi mieszkających przy takiej drodze. W końcu będziecie w szkole namawiać do trucia tych ludzi przez kolejne 5-8 lat (bo tyle będzie trwało przygotowanie i budowa nowej trasy omijającej małe torfowisko)

A ja zachęcam do lektury tego że strat spowodowanych czyjąś wcześniejszą głupotą nie będzie udało się nadrobić nigdy - o pięciu czy ośmiu latach nie wspominając.

Manipulacje Greenpeace, Rospuda
(.)Czy faktycznie nie chodzi o reklamę? Organizacje ekologów stale przecież z kimś walczą - taka jest ich racja bytu. Tak jak istnieją w Polsce zawodowi antyfaszyści, którzy muszą nieustannie przekonywać, że grozi nam powrót faszyzmu, bo inaczej staliby się niepotrzebni, tak ekolodzy muszą roztaczać stale wizje zagłady przyrody, bo inaczej nie spojrzałby na nich pies z kulawą nogą. (.) Najostrzejsi krytycy tej organizacji wywodzą się z szeregów jej dawnych członków - tak jak wspomniany Lomborg. Współzałożyciel Greenepaceu Patrick Moore tak dalece rozczarował się organizacją, którą współtworzył, że kilka lat temu stwierdzał, iż członkowie Greenepaceu tonaukowi analfabeci", niedbający o prawdę.

Nie wiem czy istnieją zawodowi antyfaszyści - jednak ponieważ organizacje faszystowskie są (u nas nawet niedawno w centrum miasta) to chyba antyfaszyści też są potrzebni. A co do ekologów - no cóż z w/w artykułu by wynikało że ministerstwo środowiska też nie jest potrzebne. Dobre. Gratulejszyn.
Ten artykuł to jest czysty bełkot - mógłbym napisać, równie dobrze, że lekarze non-stop muszą roztaczać wizje chorób aby ludzie myśleli że są potrzebni. Ale to dziennik. Przyzwyczaiłem się.

Nie będzie nas, będzie las
(.)Fascynujące, jak łatwo grupa kilkudziesięciu ekologów wspierana przez jeden ogólnopolski dziennik potrafiła wykreować obronę doliny Rospudy na najważniejsze wydarzenie dla sporej wielkości kraju w środku Europy. Smutne, jak łatwo większość mediów - w tym prawie wszystkie elektroniczne - włączyła się w bezkrytyczny chór wspierający jedną stronę konfliktu. Przecież do niedzieli, kiedy to grupa zdesperowanych mieszkańców Augustowa urządziła własną demonstrację w obozowisku ekologów, opinia publiczna miała możliwość zapoznawania się z argumentami tylko jednej strony. (.) Nikt nie słuchał mieszkańców, gdy opowiadali o dramacie Augustowa rozjeżdżanego przez cztery i pół tysiąca tirów dziennie. Mimo uszu puszczano zdumienie miejscowych, że torfowisko, którego wcześniej nie odwiedzał nawet pies z kulawą nogą, nagle stało się narodowym skarbem. (.) W jednej ze wsi wariant Zielonych odetnie rolników od ich pól. Ale ekologowie i na to mają rozbrajający argument, że co pięć kilometrów będą przejazdy. Każdy rolnik powiedziałby im, że tak długi dojazd czyni jakąkolwiek produkcję nieopłacalną. Gdyby tylko zechcieli go wysłuchać. Poza tym trasa alternatywna wytyczona na pograniczu Puszczy Augustowskiej i Rudnickiej poważnie utrudni migracje dużych zwierząt, w tym łosi. Ale jest to nowa, jedynie słuszna koncepcja. (.)

Przecież obwodnica Augustowa w którymś miejscu dolinę Rospudy przeciąć musi!

Dzienniek może jeden, ale najbardzej poczytny wśród opiniotwórczych.
A dziennik (i jego tabloidowa wersja - fakt) włączył się w bezkrytyczny chór przeciwników autostrady.
To że nie odwiedzał tego pies to można zniszczyć?
A teraz zagadka. Bo wiesz jest jeszcze taki mały problemik. Zbudowanie autostrady nie rozwiąże problemu (vide europa zachodnia : francja i włochy). Wprowadzenie, na przykład, w pół-wsch polsce sieci kontenerowych stacji PKP i pewne dopłaty do tego typu transportu mogłyby mieć znaczenie dla środowiska. Ale na to to już nikt nie wpadnie. Lepiej zniszczyć. Konsekwencje nie pojawią się w tym pokoleniu.

[paol]

Swoją drogą, jak wygląda trasa rekomendowana przez ekologów? Daleko od Doliny Rospudy się nie znajdzie, więc mimo wszystko Dolina nieco ucierpi. Wiadomo już dokładnie, jak będzie przebiegać?

[Tomek]

o co chodzi w sprawie doliny rospudy mam konkurs i musze sie nauczyc
pomozcie!prosze!

[badger]

o co chodzi w sprawie doliny rospudy mam konkurs i musze sie nauczyc
pomozcie!prosze!

kurcze piszesz w dziale w ktorym jest odpowiedz na twoje pytanie troche spostrzegawczosci Tomek