Biolog.pl

Czy waszym zdaniem, na podstawie np. przeczytanych przez was książek Darwin miał rację co do teorii ewolucji? Jestem w trakcie czytania o nim pewnej książki. Napisana jest przez , jak mi się wydaje, przeciwnika darwinizmu, jednak nie zgadzam się z autorem. Co o tym sądzicie

Według mnie teoria darwina teorią jest tylko z nazwy. Uważam ja raczej jako potwierdzony fakt.

Co to za ksiązka? Nie dawno równiez miałem stycznosc z taką ksiązką nie stety nie mam czasu przejrzec jej.

Książka ta toCzy Darwin miał rację Georg Sim Johnston.

W książce tej napisano, że teoria Darwina nie została dowiedziona i stała się obiektem wzrastającej krytyki w samym środowisku przyrodników.

Ksiązka którą ja mam jest pod tytułemkłamstwo ewolucji".

biotechnolog pisze: że teoria Darwina nie została dowiedziona

A pisze cos o odkryciach paleontologicznych itd

biotechnolog pisze: stała się obiektem wzrastającej krytyki w samym środowisku przyrodników.

Nie zauwazyłem.

Hehe tak napisane jest na okładce. Owszem bardzo dużo jest o odkryciach paleontologicznych i geologicznych, książka ta nawiązuje również do teologii.

biotechnolog pisze: książka ta nawiązuje również do teologii.

I pewnie głowie sie na niej opiera. -)

A moze komentuje odkrycia z zakresu biologii molekularnej?

Hmmm, jakby to ująć. Książka ta jest zbiorem wypowiedzi biologów, mikrobiologów, katolików i teologów na temat Darwinizmu. Znajdują się tutaj cytaty min. Darwina i podejście do nich darwinistów, katolików i teologów. Ogólnie książka ta mówi nam o tym, w którym miejscu Darwin miał rację, a w którym się mylił w odniesieniu do opinii współczesnych uczonych.

Podobno 60% amerykanów uwaŻa, Że kreacjonizm powinien być wykładany jako teoria równoprawna ewolucjonizmowi.
Darwin moŻe i mylił się w szczegułach, ale ogulnie miał racje.

Ja również nie zauważyłam rosnącej fali krytyki ewolucjonizmu. To jak na razie jedyna teoria której nie da się sfalsyfikować - poza dodaniem, że nad ewolucją czuwał Bóg - jak zrobił to rozsądny ksiądz w moim liceum. W ten sposób pogodził Boga i ewolcję, zamiast głupio się spierać.

To znaczy, że pozostałaś przy stwierdzeniu, że to Bóg stworzył świat. Niestety tych dwóch rzeczy nie da się pogodzić, patrząc na walkę współczesnych zwolenników Darwina i kościoła. Ja jestem ateistą i zgadzam się z Darwinem, a pozatym jest coraz więcej dowodów na powstanie gatunków na bazie doboru naturalnego, ale jak wspomniałem we wcześniejszej wypowiedzi w innym temacie nie chcę, póki nie ma na to niepodwarzalnych dowodów, wypełniać luk w nauce stwierdzeniem, że Boga nie ma, byłbym wtedy prymitywny i wyszłoby na to, że boję się podjąć dyskusję.

Ja jestem katoliczką,ale do samej ewolucji też nic nie mam.Też myślę (i wierzę),że to Bóg całą tą ewolucję spowodował i czuwał nad nią.Tego nie da się potwierdzić,ale nie da się też zanegować.Czy są na tym temacie katolicy? Co myślicie na ten temat?

Też jako osoba głęboko wierząca uważam, że nad ewolucją czuwała ręka boska. Trudno mi jednogłośnie powiedzieć co jest prawdą, a co nie. Myślę, że jednak da się pogodzić wiarę z nauką.

Hehe, każdy wierzy w to co wierzy i dlatego dyskusja nabiera kolorków. Otóż da się pogodzić wiarę z nauką, jednak patrząc przez pryzmat ludzi jak wy głęboko wierzących. Zależy kto i jak na to patrzy.