Biolog.pl

Witam. Dwa lata temu zdałem maturę, jednak życie zmusiło mnie do pracy, ale teraz jestem w dobrej sytuacji i mógłbym pozwolić sobie na studia zaoczne, nie rezygnując z pracy oczywiście. Jednak, czy dam radę? Czy można z marszu zacząć studiować i na bieżąco się uczyć? Czy raczej trzeba mieć solidne zaplecze? Dużą wiedzę? Proszę o porady.

Pewnie, że dasz radę. O ile chcesz. Dwa lata to jeszcze nic, taka przerwe sobie ludzie robia czesto po licencjacie studiujac biologie i potem wracaja na magisterke i daja rade.

Dziękuję za odpowiedź. Czyli mogę się zapisać i studiować bez kompleksów przed innymi studentami? Mam jeszcze parę pytań. Przez te dwa lata, no, było ciężko, praca, dziecko, i niezbyt często zaglądałem do książek naukowych. Na maturze zdawałem biologię i geografię rozszerzone. Nie wiem, co wybrać. Uniwersytet, czy politechnikę? Jaka jest specyfika tych studiów, czego się wymaga na pierwszym roku, co należałoby powtórzyć i się nauczyć?
A teraz kilka moich wymagań
Od studiów oczekuję, że będą pasjonujące, pozwolą się rozwijać, znaleźć ciekawą pracę, nie będzie to polegało na bezsensownym wkuwaniu, ale na kreatywnym myśleniu. Chciałbym, żeby studia dały mi szansę podkreślić w oczach profesorów moje zaangażowanie i chęć zdobycia wykształcenia, bo niczego w życiu tak nie pragnę Gdzieś, na innym forum, przeczytałem, że na tych studiach niemal wszyscy dostają same piątki i nie ma praktycznie możliwości wybicia się. Czy to prawda?

Nie sądzę, żeby wszyscy mieli 5. Sama jestem po 1 stopniu studiów, biologii (dziennych) i nie są to proste studia. Jest dużo nauki. Ale są pasjonujące- aż chce się uczyć! Na studiach ciężko jest się wybić. Nawet na dziennych. Ale da się! Ja jestem tego dowodem Udało mi się, chociaż nigdy nie wierzyłam w siebie.

PS. Ty uwierz w siebie! W to, że możesz być dobry! To na studiach jest bardzo potrzebne!

nie martw się, ja też chce sie wybrac na zaoczne na uj których w tym roku nie otwierają i jestem z tego powodu zła, też mam 2 lata w plecy

Czy można z marszu zacząć studiować i na bieżąco się uczyć?

mam znajomych na zaocznych, w tym jedna ma dziecko i musiała pogodzic to z nauką,ludzie dają radę, wszystko zależy od zaangażowania i chęci. Jezeli ktoś umie rozplanować odpowiednio naukę to da radę ze wszystkim

A powinienem coś powtórzyć przed październikiem?

Uniwersytet czy politechnika? Czym się różnią?

nie wiem czy można studiować biologie na politechnice (nie spotkałam się z tym).

Jeśli już cieszysz się na te studia i chcesz coś poczytać, to myślę, że warto odświeżyć wiedzę z LO Mam również na myśli chemię.
I rok na biologii to głównie przedmioty ogólne. botanika ogólna, zoologia ogólna, chemia. Jeśli coś o tym poczytasz, to na pewno już będziesz do przodu

Na politechnice są kierunki powiązane z biologią, nie sama biologia. Czytam już od jakiegoś czasu, ale myślałem, że warto by było skupić się na jakichś konkretnych zagadnieniach i poszerzyć wiedzę, korzystając z innych źródeł niż podręczniki do LO (mam biologię wyd. operon poziom rozszerzony). Czy wykładowcy sprawdzają wiedzę świeżych studentów, ruszają szybko z materiałem od miejsca, w którym skończyli w liceum?
Mój znajomy studiuje fizykę i na początku roku akademickiego już mieli sprawdziany Co prawda większość dostała jednyki, ale to pozwoliło profesorom skupić się na zagadnieniach, które stwarzały problemy studentom

moim zdaniem uczenie się w wakacje jest bez sensu. Trzeba wykorzystac ten czas na maksymalny odpoczynek, bo potem może nie byc różowo w ciągu roku akademickiego. Pierwsze zajęcia są zwykle organizacyjne,ale później będą was gnębic wejściówkami i kołami. Generalnie chodzi o to żeby byc przygotowanym do cwiczeń np. z chemii i wiedziec mniej więcej co się robi,po co, dlaczego,jaki to ma wogóle sens.materiału z LO nie ma co porównywac do tego ze studiów, bo na studiach np. z zoologii czy botaniki będziecie mieli o wiele bardziej szczegółowo wszystko omawiane.Ale warto nie miec tyłów z liceum, a jeżeli ktoś ma np. z chemii to może niech rzeczywiście sobie poczyta

Braki mam. W końcu to ponad dwa lata. Więc może lepiej za rok zapisać się na studia, a tymczasem przypomnieć sobie wszystko?

co Ci szkodzi w tym roku spróbowacnajwyżej zrezygnujesz.(zakładając czarny scenariusz). A może będzie ok, i dasz radęspróbuj,jeżeli oczywiście to chcesz w życiu robic

ja bym niczego nie odkładała na później! trzeba próbować!

Wiadomo, że wiedza z LO, a to co na studiach to dwie różne rzeczy. Jednak dalej doradzam po takiej przerwie powtórzyć kilka zagadnień , ponieważ prof. lubią sprawdzać wiedzę świeżaków po szkole średniej. A bez bazy którą była wiedza z LO będzie ciężej.

Jeśli interesują Cię Twoje przyszłe studia, czytaj różne artykuły o tej tematyce. Czasami uda się czymś takim zabłysnąć!

Będzie dobrze 3mam kciuki