Biolog.pl

Witam Studiuję biologię i jestem na 3 roku. Na studia trafiłam szczerze mówiąc trochę przypadkowo. Nie wiedziałam co studiować, a że biologię zawsze lubiłam i byłam z niej dobra, stwierdziłam że spróbuję. Teraz żałuję, bo choć studia są bardzo ciekawe, to nie dają żadnego zawodu. Zamierzam skończyć licencjat, a potem robić magisterkę na czymś pokrewnym ale dającym lepsze możliwości. Czy ktoś ma jakieś doświadczenia i mógłby mi doradzić, jak się wykaraskać i wyjść z tego wszystkiego z twarzą?

Nie jestem pewien, ale może mogłabyś neurobiologię zrobić jako magisterkę? Nie wiem jak z pracą po tym w Polsce, ale za granicą na pewno znajdziesz.

kinektor pisze:Nie jestem pewien, ale może mogłabyś neurobiologię zrobić jako magisterkę? Nie wiem jak z pracą po tym w Polsce, ale za granicą na pewno znajdziesz.

znasz w realnym świecie osoby które tak zrobiły i znalazły za mityczną zagranico pracę? Bo takie pisanie, za granicą to tylko daje ludziom złudną nadzieję i kontynuują studia po których niczego nie ma.

&#x43D&#x43E&#x433&#x43E&#x43C&#x430&#x441 pisze:

kinektor pisze:Nie jestem pewien, ale może mogłabyś neurobiologię zrobić jako magisterkę? Nie wiem jak z pracą po tym w Polsce, ale za granicą na pewno znajdziesz.

znasz w realnym świecie osoby które tak zrobiły i znalazły za mityczną zagranico pracę? Bo takie pisanie, za granicą to tylko daje ludziom złudną nadzieję i kontynuują studia po których niczego nie ma.

Szczerze nie znam nikogo, kto studiuje biologię Jednak część moich znajomych po studiach wyjechała za granicę. O neurobiologii słyszałem, że to taki perspektywiczny kierunek. Ile w tym prawdy? Nie wiem. Nie interesowałem się tym bliżej, jako że sprawa mnie nie dotyczy. Ale sam pomysł uważam, że nie jest zły żeby się nim zainteresować. Pomijając kwestię za granicy, to można też próbować zaczepić się później na uczelni. Wiadomo, proste to nie jest, ale jednak części absolwentów się to udaje.

Neurobiologia może i perspektywiczna, ale na pewno nie w Polsce. Kolega miesiąc temu obronił pracę magisterską i mówi, że jedynie na uczelni można znaleźć po tym robotę.

Hej,

Ja rowniez polecam mgr z neurobiologii, nie wiem jak w polsce ale w Londynie da sie po tym zarobic, mozna znalesc prace w szpitalach, moza sie zaczepic na uniwerku, mozna robic rozne badania. A kierunek mega ciekawy.

Jak to nie dają zawodu?