Biolog.pl

Hej!
Chciałabym się wybrać na studia lek-dent, ale interesuje mnie bardzo jakie są różnice na poszczególnych uczelniach? Nie patrząc już na rankingi, chciałabym wiedzieć czym się różnią uczelnie. Czy WUM jest cięższy od UJ? A jak to wygląda w Łodzi, Wrocławiu i Poznaniu? Głównie na temat tych 4 uczelni proszę o informacje
Jaki jest harmonogram zajęć?
Czy jest różnica w unowocześnieniu, sprzęcie itp?
Jaka jest różnica w ilości nauki?
Czy ma sie czas dla siebie, czy tylko żeby siedzieć w książkach?
cieszyłabym się z odpowiedzi

Myślę, że ciężko będzie komukolwiek wypowiedzieć się co do różnic, bo większość studiuje jednak na jednej uczelni ) Ja póki co zaliczyłam pierwszy semestr stomy w Łodzi i powiem jedno - broń Boże nie słuchaj ludzi, którzy twierdzą, że na leku/stomie cały czas, od października do czerwca, od rana do nocy siedzi się nad książkami, bo to po prostu bzdura. Kiedy trzeba przysiąść to trzeba, ale jest też sporo czasu na spotkania ze znajomymi, imprezy, hobby, co tam kto chce. Mi nie zdarzyło się nigdy zarwać nocy, nawet nie zdarzyło mi się chyba uczyć dłużej niż do północy, a i to kilka (3-4, głownie przed egzaminem z histo ) razy. Na plus całkiem logiczny plan w 1 semestrze, ale z 2 już niestety gorzej ==

heh juz jest taki temat, nawet identyczną nazwę ma!

Mi&#x142o&#x15B&#x107 dr Zosi pisze:heh juz jest taki temat, nawet identyczną nazwę ma!

Ale nie ma w nim kompletnie odpowiedzi na moje pytania, lub są częściowe, przeczytałam calutkie Nie ma nic o Warszawie, Poznaniu, Wrocławiu.

montreux pisze: Ja póki co zaliczyłam pierwszy semestr stomy w Łodzi

I jak w Łodzi? Jaka panuje atmosfera itp?

startwithe pisze:I jak w Łodzi? Jaka panuje atmosfera itp?

Hmm, mi osobiście (jeszcze) się podoba, ale nie oszukujmy się, atmosfera zależy głównie od ludzi, więc ciężko powiedzieć jak będzie. Co do kwestii organizacyjnych, to chyba nie ma się co za bardzo przywiązywać do terminów, ale bywałam w gorzej zorganizowanych instytucjach. Ale w tym temacie może niech dokładniej wypowie się ktoś, kto ma większy staż na umedzie za sobą.

montreux pisze:Na plus całkiem logiczny plan w 1 semestrze, ale z 2 już niestety gorzej

Pokaż mi osobę z leku, która nigdy nie zarwała nocy lub zawsze kończy naukę przed północą.
Zgodzę się z tym, że czas na imprezy i znajomych się znajdzie, ale strategia kiedy trzeba przysiąść to trzeba może się sprawdzić z całym szacunkiem ale na ekonomii czy jakiejś innej europeistyce, dopiero w SESJI. A sekret poradzenia sobie i przy tym rozwijania ewentualnie jakiegoś hobby na dokładkę, tkwi w tym, że te studia wymagają systematyczności i dobrej organizacji czasu

purplelipstick pisze:strategia kiedy trzeba przysiąść to trzeba może się sprawdzić z całym szacunkiem ale na ekonomii czy jakiejś innej europeistyce, dopiero w SESJI. A sekret poradzenia sobie i przy tym rozwijania ewentualnie jakiegoś hobby na dokładkę, tkwi w tym, że te studia wymagają systematyczności i dobrej organizacji czasu

Bollocks.

purplelipstick pisze:
Pokaż mi osobę z leku, która nigdy nie zarwała nocy lub zawsze kończy naukę przed północą.
Zgodzę się z tym, że czas na imprezy i znajomych się znajdzie, ale strategia kiedy trzeba przysiąść to trzeba może się sprawdzić z całym szacunkiem ale na ekonomii czy jakiejś innej europeistyce, dopiero w SESJI. A sekret poradzenia sobie i przy tym rozwijania ewentualnie jakiegoś hobby na dokładkę, tkwi w tym, że te studia wymagają systematyczności i dobrej organizacji czasu

Wybacz, ale nie napisałam, ze wystarczy przysiąść tydzien przed sesją i da się wszystko ogarnąć, bo w takie cuda to ja nie wierzę. Oczywiscie jest też kwestia kiedy kto siada do nauki, bo znam osoby, które zaczynają się uczyć po 22, w takich przypadkach też raczej bym nie liczyła na chodzenie spać przed północą. Mam natomiast kilku bliższych znajomych na leku, z którymi mozna iść na imprezę, jest kiedy się spotkać, wszystko zaliczają i nawet śpią. Tu, jak napisałeś trzeba umieć organizować czas i po prostu uczyć systematycznie a nie 3 dni przed bez spania.

Systematyka jest naprawdę ważne, zwłaszcza w przypadku przedmiotów, z których jest dużo do zapamiętania i wszystko powinno się spokojnie ułożyć w głowie Do niektórych egzaminów rzeczywiście można przysiąść kilka dni przed, ja do historii medycyny uczyłam się naprawdę malutko, z kolei nie wyobrażam sobie w tak krótkim czasie przygotować się do egzaminu z anatomii, nie ucząc się systematycznie wcześniej Osobiście nie zarwałam do tej pory żadnej nocy, zresztą mój organizm wymaga dość dużo snu i z nocnej nauki niewiele bym wyniosła

purplelipstick pisze:Pokaż mi osobę z leku, która nigdy nie zarwała nocy lub zawsze kończy naukę przed północą.

Nigdy nie zarwałam nocy z powodu nauki i w trakcie tygodnia kładłam się przed północą. Czy to znaczy, że jednak jestem stomatołkiem?

Glikoproteina pisze:Systematyka

Glikoproteina, a nie systematyczność?

Można sobie bimbać, ja jestem dobrym przykładem na to, ale po co, jak potem stres jest na 3 terminie D I tak się trzeba tego nauczyć i tak. Nie ma mowy, żeby coś przeskoczyć, wróci się do tego wcześniej czy później. UMED jest całkiem całkiem, a na stomie wykładowcy są raczej okej, inaczej tez jest na leku.

Ja skończyłam stomę w Łodzi i nie żałuję:D Ale nauki dużo,oczywiście.