Niezrealizowane marzenia - warto próbować?
: 2 wrz 2015, o 22:04
Cześć:)
Może nie jest to do końca odpowiednie miejsce na takie posty, ale chyba nie ma jednak w moim otoczeniu osób, które mogłyby wyrazić swoje zdanie na ten temat.
W 2012 skończyłam liceum, zdawałam na medycynę, jednak się nie dostałam. Zaczęłam studiować kosmetologię i tak z bólem serca do teraz ją studiuję Po prostu tego nie lubię i wiem, że to nie jest TO. Zastanawiałam się nad spróbowaniem jeszcze raz, ale czy to nie będzie za późno? Nie ukrywam, że teraz może trochę zmądrzałam, bo kiedyś nauka nie była najważniejsza i perspektywa robienia całe życie czegoś, czego nienawidzę po prostu mnie przeraża. Dodam, że mam małego człowieczka w domu, co też zapewne nie ułatwia sprawy.
Proszę doradźcie, czy w ogóle warto marnować czas na naukę do matury i na powtórne podchodzenie do niej. Chciałabym bardzo studiować medycynę, ale czy są realne szanse, że podchodząc do matury po takim czasie uda mi się ją poprawić?
Może nie jest to do końca odpowiednie miejsce na takie posty, ale chyba nie ma jednak w moim otoczeniu osób, które mogłyby wyrazić swoje zdanie na ten temat.
W 2012 skończyłam liceum, zdawałam na medycynę, jednak się nie dostałam. Zaczęłam studiować kosmetologię i tak z bólem serca do teraz ją studiuję Po prostu tego nie lubię i wiem, że to nie jest TO. Zastanawiałam się nad spróbowaniem jeszcze raz, ale czy to nie będzie za późno? Nie ukrywam, że teraz może trochę zmądrzałam, bo kiedyś nauka nie była najważniejsza i perspektywa robienia całe życie czegoś, czego nienawidzę po prostu mnie przeraża. Dodam, że mam małego człowieczka w domu, co też zapewne nie ułatwia sprawy.
Proszę doradźcie, czy w ogóle warto marnować czas na naukę do matury i na powtórne podchodzenie do niej. Chciałabym bardzo studiować medycynę, ale czy są realne szanse, że podchodząc do matury po takim czasie uda mi się ją poprawić?