Koszty studiowania, wiek i wgl..
: 2 kwie 2021, o 16:43
Hej
Jestem kilka lat po maturze, nie udało mi się dostać na lekarski. Próbowałem znaleźć jakąś alternatywę, studiowałem kierunek techniczny, przymierzałem się do drugiego inżynierskiego, ale nie potrafiłem znaleźć satysfakcji. Pracę mam kiepską, prawdę powiedziawszy nie czerpię żadnej satysfakcji z życia, nawet nie wydaję kasy za bardzo, większość idzie na rachunki i na konto oszczędnościowe. W związku z tym pomyślałem, że może warto byłoby spróbować napisać matury jeszcze raz..
Chciałbym zapytać Was ile kosztują studia lekarskie? Pieniędzy, czasu? Przy oszczędnym trybie życia (akademik i raczej nauka przez większość czasu... nie mam zbyt wielu znajomych, raczej nie zawieram przyjaźni, ale jednocześnie nie mam problemów z komunikacją, nie boję się ludzi, i tak dalej, może po prostu im nie ufam i szkoda mi czasu na relacje, tak to mogę ująć, natomiast strasznie chciałbym się rozwijać w jakimś kierunku, na tę chwilę nie odnalazłem satysfakcji a myśli o lekarskim nawracają co jakiś czas - jak wyżej wspomniałem, jestem już kilka lat po maturze) na jak długo może wystarczyć 25-30k pln? Warto zaciągać kredyt studencki? Idzie to odpracować w rozsądnym czasie? Myślę, że oszczędności + kredyt studencki powinny dać mi możliwość studiowania bez zamartwiania się o finanse..
Jakie wyznaczylibyście ramy wiekowe, gdzie można by uznać takie próby pójścia na studia za rozsądne? No bo czasami mam wrażenie, że jednak głupio tak w wieku 30 lat np.próbować się przebranżowić. Z drugiej strony chodzę tylko do pracy, po pracy robię siłownię, zrobię coś do żarcia, podliczę kcale w Fitatu i siedzę przed kompem - ot moje życie.. 5-6 godzin dziennie idzie do kosza. A myśli o leku chyba stłumiłem przez rozsądek, ale nie odsunąłem ich całkowicie.
Co jeśli się nie uda? Do emerytury praca i życie bez satysfakcji?
Wgl chyba powinienem zmienić tytuł na "Jak żyć"
Jestem kilka lat po maturze, nie udało mi się dostać na lekarski. Próbowałem znaleźć jakąś alternatywę, studiowałem kierunek techniczny, przymierzałem się do drugiego inżynierskiego, ale nie potrafiłem znaleźć satysfakcji. Pracę mam kiepską, prawdę powiedziawszy nie czerpię żadnej satysfakcji z życia, nawet nie wydaję kasy za bardzo, większość idzie na rachunki i na konto oszczędnościowe. W związku z tym pomyślałem, że może warto byłoby spróbować napisać matury jeszcze raz..
Chciałbym zapytać Was ile kosztują studia lekarskie? Pieniędzy, czasu? Przy oszczędnym trybie życia (akademik i raczej nauka przez większość czasu... nie mam zbyt wielu znajomych, raczej nie zawieram przyjaźni, ale jednocześnie nie mam problemów z komunikacją, nie boję się ludzi, i tak dalej, może po prostu im nie ufam i szkoda mi czasu na relacje, tak to mogę ująć, natomiast strasznie chciałbym się rozwijać w jakimś kierunku, na tę chwilę nie odnalazłem satysfakcji a myśli o lekarskim nawracają co jakiś czas - jak wyżej wspomniałem, jestem już kilka lat po maturze) na jak długo może wystarczyć 25-30k pln? Warto zaciągać kredyt studencki? Idzie to odpracować w rozsądnym czasie? Myślę, że oszczędności + kredyt studencki powinny dać mi możliwość studiowania bez zamartwiania się o finanse..
Jakie wyznaczylibyście ramy wiekowe, gdzie można by uznać takie próby pójścia na studia za rozsądne? No bo czasami mam wrażenie, że jednak głupio tak w wieku 30 lat np.próbować się przebranżowić. Z drugiej strony chodzę tylko do pracy, po pracy robię siłownię, zrobię coś do żarcia, podliczę kcale w Fitatu i siedzę przed kompem - ot moje życie.. 5-6 godzin dziennie idzie do kosza. A myśli o leku chyba stłumiłem przez rozsądek, ale nie odsunąłem ich całkowicie.
Co jeśli się nie uda? Do emerytury praca i życie bez satysfakcji?
Wgl chyba powinienem zmienić tytuł na "Jak żyć"