Biolog.pl

Zastanawiam się poważnie nad studiowaniem antropologii. Jestem w klasie bio. w liceum.Wiem, że najpierw trzeba iść no biologię a później wybrać specjalizację. Po jakim czasie? Czy biologia jest bardzo trudnym kierunkiem? Może ktoś z was studiuje antropologię ?
Warto iść na ten kierunek? Jaka jest później realna perspektywa pracy?
Pozdrawiam:)

cześć Studiuję biologię na UŁ (przynajmniej w tym roku ) Mamy wykłady z Anatomii człowieka z elementami antropologii i muszę Ci powiedzieć, że nasz wykładowca (antropolog) zna na pamięć nazwy wszystkich kosteczek, żyłek, mięśni i ścięgien i to po łacinie . Założę się, że znajomością anatomii przebiłby wielu lekarzy. Tak więc na pewno nie jest to łatwa specjalizacja. A co do jego pracy, to większość życia spędził siedząc w grobach - jak sam to ujął . Niestety nie wiem jakie są perspektywy zawodowe po tej konkretnej specjalizacji, natomiast generalnie po biologii szanse na dobrą pracę są marne (chyba, że masz powołanie do bycia nauczycielem - wtedy nie ma sprawy ). Jeśli chodzi o stopień trudności studiów, to jak na razie dla mnie nie są specjalnie trudne, chociaż są osoby które zawalają każde kolokwium, ale to chyba zależy od podejścia. Oczywiście lepiej by było, gdyby wypowiedział się tu jakiś antropolog A z mojej strony to by było na tyle. Dziękuję za uwagę

boncki, Twa wypowiedź mnie rozwaliła. Skoro ktoś wykłada anatomie to chyba logiczne, że ją musi znać. A Ta anatomia to nic innego jak te wszystkie kosteczki, żyły, mięśnie i ścięgna (hah).

Ja jestem mgr antropologii, a ogólniej biologii. Aby zająć się antropologią musisz być na biologii i dopiero później wybierasz taką specjalność. Sama antropologia nie jest tak kolorowa jakby się wydawało. Dużo jest obliczeń statystycznych-najczęściej juz teraz w arkuszach Statistica, także trzeba mieć ten program rozpracowany, no i znajomośc anatomii to także dla antropologa podstawa, jesli nie dla studenta to dla prowadzącego tak, więc to żaden wyjątek że profesor zna anatomię. Po wyborze katedry trzeba sprecyzować czym się bedziesz konkretnie zajmować. Mogą być to kości, czyli wykonywanie ich pomiarów, określanie wieku oraz mnóstwo innych rzeczy lub zajmowanie się częścia żywą- np badaniem aktywności fizycznej, zdrowotności czy samooceny zdrowia. Zyczę udanych wyborow.

Gosiak, a pracujesz w zawodzie? Czy ciężko jest jak tu przeważnie takie zdania panują

powiem Ci jedno, po prostu ciężko znalezc pracę w zawodzie. Ja studiuje, a moi znajomi są głównie na stażach, pare osób na doktoracie, parę w laboratorium ale są i agenci ubezpieczeniowi, handlowcy,pracownicy supermarketu no i bezrobotni. Przekrój jest duży ale jeśli ktoś jest uparty to ma szansę jak nie teraz, to później dostac się do wymarzonej pracy.

Nie chodziło mi o to, że niezwykłą sytuacją jest to, że ktoś wykładający anatomię zna anatomię, ale o ukazanie, że antropolog musi się wykazywać p e r f e k c y j n ą znajomością anatomii. I że jest to z pewnością trudna specjalizacja.

Jak zajmuje sie tym całe życie to nie ma sie co dziwić że zna każdą żyłkę na pamięc, a przebieg nerwow recytuje jak sie go obudzi o polnocy.