kierunek dla mnie prosze o rady
: 5 lip 2011, o 15:00
Witam . Wiem,że podobnych tematów jest wiele, ale naczytałam się już chyba za dużo mam zupelny mętlik w głowie. Do matury niby mam jeszcze czas, ale wolę nastawić się już teraz ,bo ten czas minie zanim się zorientuje. Więc tak , najważniejsze dla mnie jest wykonywanie zawodu ,z którego będe czerpała przyjemność i nie będzie to dla mnie jakims przymusem.
Na początku liceum byłam pewna ,że wybiorę kierunek chemiczny ,ponieważ większą przyjemnosc sprawiala mi chemia .
Jednak później zaczełam interesować się ratownictwem medycznym,skończyłam kurs kpp, kilka razy miałam okazję pomagać prawdziwym ratownikom ,a także wiele okazji by przyjrzec się temu zawodowi z bliska ,myslę że mam więc takze jakas wiedzę praktyczną. Bardzo mnie to interesuje ,kazde zagdanienie z tym związane. Jednak zdaje sobie sprawę ,że w zawodzie nie będzie tak kolorowo szczególnie dla kobiety. Jeszcze fakt ,że przejmuje się błahymi rzeczami ,gdy ktoś mi coś powie itd nie wiem ,czy dałabym radę. Zniechęca mnie też fakt ,że boje się że studia mnie znudzą gdy już teraz mam w pewnym stopniu opanowane rzeczy które ma się na tym kierunku. Więc chyba waryo w zyciu spróbować innych rzeczy.
Szukam kierunku ,który podobnie by mnie tak zainteresował no i chyba jedyny to lekarski.,no ale dostanie się graniczy z cudem.
Ile ludzi próbuje po 3 razy się tam dostać ,uczęsczają specjalnie na jakies kursy maturalne z biologi itd i się nie dostają ,a taka ja bym się dostała heh wątpie. NO ale nie ukrywam ,że było to moje wielkie marzenie żeby studiowac na leku, ale przerażają mnie te lata nauki/ Minie kilkanascie dobrych lat zanim coś więcej się osiągnie i tutaj ścieżka prowadzi do wyboru stomatologii,ale wydaje mi się nudne robienia ciągle tego samego. Myślę, że byłabym zadaowolona z takiej pracy która przynosilaby trochę wrażeń ,adrenaliny a nie tylko ciągła monotonia.
Kolejna rzecz farmacja. Interesuje mnie takze tematyka toksykologi ,działania różnych związków na orgazm człowieka itd. Ale same studia mało mają z tym wspólnego , zniechęciłam się bardzo czytając ,że są cięzsze niż np stomatlogia, no i znowu nie ma nic wspólnego z tematyką medyczną, jak ratownictwo. No i praca w laboratorium ,niewem czy byłabym zadowolona.
teraz myslę jeszcze nad położnictwem, kiedys fizjo, analityka . Już na prawdę tyle myśli mi się przewija w głowie ,że zupełnie nie wiem co byłoby dla mnie najlepsze ,boje się że źle wybiorę i będe załowac:( Jezeli mozecie napisać co o tym wszystkim sądzicie będe wdzęczna .
Na początku liceum byłam pewna ,że wybiorę kierunek chemiczny ,ponieważ większą przyjemnosc sprawiala mi chemia .
Jednak później zaczełam interesować się ratownictwem medycznym,skończyłam kurs kpp, kilka razy miałam okazję pomagać prawdziwym ratownikom ,a także wiele okazji by przyjrzec się temu zawodowi z bliska ,myslę że mam więc takze jakas wiedzę praktyczną. Bardzo mnie to interesuje ,kazde zagdanienie z tym związane. Jednak zdaje sobie sprawę ,że w zawodzie nie będzie tak kolorowo szczególnie dla kobiety. Jeszcze fakt ,że przejmuje się błahymi rzeczami ,gdy ktoś mi coś powie itd nie wiem ,czy dałabym radę. Zniechęca mnie też fakt ,że boje się że studia mnie znudzą gdy już teraz mam w pewnym stopniu opanowane rzeczy które ma się na tym kierunku. Więc chyba waryo w zyciu spróbować innych rzeczy.
Szukam kierunku ,który podobnie by mnie tak zainteresował no i chyba jedyny to lekarski.,no ale dostanie się graniczy z cudem.
Ile ludzi próbuje po 3 razy się tam dostać ,uczęsczają specjalnie na jakies kursy maturalne z biologi itd i się nie dostają ,a taka ja bym się dostała heh wątpie. NO ale nie ukrywam ,że było to moje wielkie marzenie żeby studiowac na leku, ale przerażają mnie te lata nauki/ Minie kilkanascie dobrych lat zanim coś więcej się osiągnie i tutaj ścieżka prowadzi do wyboru stomatologii,ale wydaje mi się nudne robienia ciągle tego samego. Myślę, że byłabym zadaowolona z takiej pracy która przynosilaby trochę wrażeń ,adrenaliny a nie tylko ciągła monotonia.
Kolejna rzecz farmacja. Interesuje mnie takze tematyka toksykologi ,działania różnych związków na orgazm człowieka itd. Ale same studia mało mają z tym wspólnego , zniechęciłam się bardzo czytając ,że są cięzsze niż np stomatlogia, no i znowu nie ma nic wspólnego z tematyką medyczną, jak ratownictwo. No i praca w laboratorium ,niewem czy byłabym zadowolona.
teraz myslę jeszcze nad położnictwem, kiedys fizjo, analityka . Już na prawdę tyle myśli mi się przewija w głowie ,że zupełnie nie wiem co byłoby dla mnie najlepsze ,boje się że źle wybiorę i będe załowac:( Jezeli mozecie napisać co o tym wszystkim sądzicie będe wdzęczna .