Biolog.pl

Hej! Przeglądając kilka stron zauważyłam, że chyba nie był podejmowany taki wątek, a jeśli był to przepraszam, ale nie zauważyłam.
Chciałam się głownie dowiedzieć czy ktoś z was studiuje obecnie behawiorystykę zwierząt? jak jest na studiach? czego można się spodziewać? czy rzeczywiście są jakieś szanse dla przyszłych behawiorystów w naszym kraju? zastanawiam się głęboko nad tym kierunkiem z różnych względów. dlatego chciałabym wiedzieć coś więcej na temat tego kierunku i poznać opinie studentów tegoż kierunku
za wszystkie wpisy dziękuję

Ktoś? Coś? Chciałabym się dowiedzieć czegoś więcej o tym kierunku. Jakie były progi?

Nie studiuję, więc może nie powinnam się wypowiadać, ale skoro nikt inny tego nie zrobił.
Mieszkam z kolegą, który jest teraz na czwartym roku behawiorystyki, znam kilku trenerów z Lublina, sama też interesuję się szkoleniem psów i behawiorem. Więc nie polecam tych studiów.
Zajęć praktycznych nie ma. Nie ma omawiania metod szkoleniowych, radzenia sobie ze zwierzętami z problemami, nic z tych rzeczy. Zamiast tego wśród przedmiotów znalazł się rozród zwierząt gospodarskich (po co?!), coś o modelowaniu krajobrazu czy żywność pochodzenia zwierzęcego. I to nie są zapychacze z pierwszego roku, a przedmioty z ostatnich semestrów.
Po studiach będziesz mieć tytuł inżyniera (lub magistra) behawiorystyki, a nie będziesz mieć nic wspólnego z tematem. Prawdziwego behawiorystę jest tragicznie ciężko znaleźć, ludzie szkolą się w tym temacie na specjalistycznych kursach (cena to jakieś 6,5 tysiąca), a i tak później nie są w stanie poradzić sobie we wszystkich przypadkach.
Więc jeśli chcecie być behawiorystami, szkolić zwierzęta, rozwiązywać problemy z ich zachowaniem. To nie idźcie na te studia. Czytajcie książki. Pracujcie z psami znajomych. Uczęszczajcie na kursy i szkolenia. Nie marnujcie czasu!

W takim razie czemu kolega wciąż studiuje ten beznadziejny kierunek? Gdyby było aż tak tragicznie to powinien już zrezygnować.

Ja studiuję behawiorystykę podyplomowo na wskz jestem lekarzem weterynarii i lubię podnosić swoje kwalifikacje stąd też pomysł na studia uważam, że warto zrobić ten kierunek na własny użytek, gdy jest się miłośnikiem zwierząt uczelnia jest bardzo przyjazna do studenta - na pewno to nie mój ostatni kierunek na wskz