Biolog.pl

Nie wiem, czy trafiłam w dobrą kategorię, ale za bardzo nie orientuję się na tym forum

Przejdę jednak do konretów. niedługo ostetczne decyzje na wybór studiów, a ja nadal nie wiem, gdzie iść, tzn. mam kilka opcji, ale nie wiem, co jest najbardziej przyszłościowe, opłacalne i najłatwiej znaleźć po tym pracę. Zastanawiam się nad biotechnologią, makrobiologią lub inżynierią biomedyczną oraz z trochę innej beczki pielęgniarstwo, elektroradiologia lub dietetytka / Macie jakies doświadczenia z tymi kierunkami, co o nich sądzicie?

Bardzo proszę o pomoc

tessi pisze: nie wiem, co jest najbardziej przyszłościowe, opłacalne i najłatwiej znaleźć po tym pracę.

Zastanów się co najbardziej CHCESZ robić. Przecież nikt z forum Ci nie powie co będzie dla Ciebie najlepsze.

Po biotechnologii, makrobiologii i inżynierii med. w Polsce o pracę póki co brdzo ciężko. Pozostałe kierunki bardziej przyziemne, nie wiem jak z elektoradiologią, dietetyka to dosyć modny obecnie zawód, sytuacja pielęgniarek powinna zmieniać się na lepsze.

Ja jestem już praktycznie zdecydowana na biotechnologię chociaż też się naczytałam, że w Polsce nie ma pracy. Ale im więcej czytam na różnych forach, tym bardziej dochodzę do wniosku, że praca jest- jednak dla tych naprawdę najlepszych. Nie oszukujmy się, w porównaniu z czasami młodości naszych rodziców- w Polsce jest mnóstwo studentów. Nie ma takiej możliwości, aby dla wszystkich była praca.
I nie chciałabym żeby wyszło, że się wywyższam czy coś w tym stylu- ale spójrz na swoich znajomych z klasy, może znasz kogoś kto studiuje. Czy naprawdę wszyscy przykładają się do tego co robią? Ilu z nich uczy się/studiuje dla papierka, oby przetrwać? Może nie powinnam się jeszcze na ten temat wypowiadać, bo jestem dopiero po maturze, ale moim zdaniem trzeba wybrać taki kierunek, który nas interesuje. Obecnie żaden nie gwarantuje pracy (gdyby taki był, wszyscy by go studiowali). Trzeba się po prostu starać, życie wszystko zweryfikuje.
Poza tym, wiele osób myśli o sytuacji na rynku pracy za 5 lat- tuż po skończeniu studiów. A przecież pracować będziemy i za 15 lat, i za 30. Dlatego nie da się niczego tak naprawdę przewidzieć. Więc moim zdaniem- patrz przede wszystkim na swoje zainteresowania, a nie tylko perspektywy pracy, bo one się zmieniają.

Z elektroradiologią to teraz trochę lipa, bo od lipca wydłużają czas pracy, więc sporo techników zostanie bez roboty

No właśnie, naczytałam sie na tych wszystkich forach, że po biotechnologii ciężko z pracą i prawdę mówiąc trochę się zniechęciałam, bo ciężko studiować i potem byc bezrobotnym to też nie wesoło.

Co myślicie natomiast o mikorobiologii?

Nie wiem nic o studiach na tym kierunku, ale na lekarskim jak dla mnie to do tej pory zdecydowanie najgorszy przedmiot. I nie jest to moja odosobniona opinia, bo nie znam nikogo, kto by go lubił.

Michch pisze:Nie wiem nic o studiach na tym kierunku, ale na lekarskim jak dla mnie to do tej pory zdecydowanie najgorszy przedmiot. I nie jest to moja odosobniona opinia, bo nie znam nikogo, kto by go lubił.

podpisuję się wszystkimi członkami !

czornydanio90 pisze:

Michch pisze:Nie wiem nic o studiach na tym kierunku, ale na lekarskim jak dla mnie to do tej pory zdecydowanie najgorszy przedmiot. I nie jest to moja odosobniona opinia, bo nie znam nikogo, kto by go lubił.

podpisuję się wszystkimi członkami !

To ja jestem jakaś dziwna Wprawdzie nie studiuję lekarskiego, tylko weterynarię. Po tym roku kończę mikroby i jest to mój ulubiony przedmiot z tego roku. Ćwiczenia są bardzo miłe i przyjemne. Jak przychodzi do nauki na koło to owszem, trochę się człowiek nadenerwuje, jak zobaczy ile tych bakterii i jakie nazwy sobie powymyślali.

kokardka pisze:

czornydanio90 pisze:

Michch pisze:Nie wiem nic o studiach na tym kierunku, ale na lekarskim jak dla mnie to do tej pory zdecydowanie najgorszy przedmiot. I nie jest to moja odosobniona opinia, bo nie znam nikogo, kto by go lubił.

podpisuję się wszystkimi członkami !

bez podtekstów