Biolog.pl

Witam,

Bo burzy znalazłem gniazdo. a dookoła martwe sikorki. Jedna jednak przeżyła. Wygląda na całkiem dużą już. Prawie lata. bardziej jak kura, ale generalnie jest już na prawdę duża jak na piskle. Jak ją wezmę w dłoń to od razu usypia. chyba jest jej ciepło i dobrze. ale mam z nią 2 problemy.

1. Nie chce jeść. Zrobiłem mieszankę wg. instrukcji, ale ona nie chce otwierać dzióbka w ogóle. próbowałem nagranych dźwięków karmionych sikorek, ale w ogóle na to nie reaguje. chyba jest już na to za duża. Co mogę zrobić, żeby coś zjadła?

2. Ma na sobie robale. coś jak dość spore kleszcze ze skrzydełkami. Jak ją obiąłem dłonią, kilka z tych robali uciekło. ale wydaje mi się, że nadal pod puchem kilka ma. Czy to jej zagraża? Co mogę z tym zrobić? Czy te robale zjedzą MNIE w nocy? bo pouciekały i się porozłaziły po mieszkaniu.

No chyba tyle. nie chciałbym, żeby ptaszek zdechł. pomożecie?

Pozdrawiam,
FlashT

PS. To sikorka modraszka.

Chyba takie robale:

Udało mi się ją nakarmić na siłę . dostała też pić. ile taka sikorka ma jeść? bo zjadła z 5 kuleczek takich wielkości główki od szpilki (takiej z główką perłową np, nie takiej metalowej)

Sikorki są super Już normalnie je. nawet piszczy jak chce jeść. Szkoda tylko, że robaków w ogóle nawet nie tknie. dla niej robaki są częścią gleby i najwyżej po nich chodzi. W ogóle się nie boi niczego. to chyba niedobrze.

Jest to możżliwe że sikorka jest za duże i nie będzie jadła żadnych mieszanek lepiej dac jej dżdżownicę lub muchy czy inne robaki. Trzeba pamiętać że sikorki to mięsożerne ptaki więc nie będą jadły ziaren no chyba że w zime bo w tedy muszą sobie jakoś radzić gdy nie ma robali.