Biolog.pl

mam taki problem. u mnie w domu jest po prostu plaga os. nie mówie tu o 3-4 szt. przez 15 min siedzenia w jednym pomieszczeniu zabiłam ich ok 30. najdziwniejsze jest to ze okno było zamknięte a osy pojawiają siez nikąd". podejrzewam że mają gdzieś w ścianie gniazdo, a że niedawno były wymieniane okna i jeszcze są szparki w ścianie to pewnie przez nie wychodzą. tylko nie moge zobaczyć skąd dokladnie. ktoś ma może jakiś pomysł jak znależć miejsce z którego wychodzą? i jak sie ich najskuteczniej pozbyć? pomóżcie prosze, bo już wszyscy domownicy zostali pogryzieni przez osy.

nie wiem jak znaleźć, ale pozbywaniem zajmuje sie chyba straż pożarna

Również nie mam pojęcia jak znaleźć - chyba straż pożarna się tym powinna zająć (tak jak radzi Korczaszko). Ale takich środków tymczasowych to najlepiej nalać do większego słoika sporo soku (takiego do rozcieńczenia w wodzie) i ustaw w pobliżu miejsca, z którego mogą wychodzić. Ja tak załatwiłem z 40 szerszeni Trochę drastyczna metoda, ale chyba lepsza niż ciągłe żądlenia. Pozdrawiam

straż pożarna nie przejdzie. mówię tu o małym domku na wsi. tu sie takimi rzeczami straż pożarna nie zajmuje, wiem bo dzwoniliśmy.

Jeżeli jesteś pewna, że osy mają gniazdo w domu lub w pobliżu to musisz ustalić najpierw gdzie one mają. Wtedy możesz działać. Jeżeli mają w pobliżu domu gdzieś w ziemi to jeszcze da radę je usunąć. Wiem, bo u mnie koło domu pod czereśnią było gniazdo os i je zalaliśmy wodą. W domu gorzej, tylko ktoś kto się zna na usuwaniu pszczół, ós i szerszeni (straż pożarna lub pszczelarz) może je usunąć. Kiedyś u mnie musiał pszczelarz usuwać pszczoły.

moja mama usuwała na strychu i na balkonie bardzo domowymi sposobami. najpierw spryskala je lakierem do wlosów (byly bardzo ociezala). na strchu gniazdo odrywało sie od sufitu i pakowało do worka, a balkonie elegancko podapalono

Tu znajdują się przydatne informacje na temat usuwania gniazd, stroju ochronnego, pierwszej pomocy itp itd

Ja miałam problem z osami przez cały lipiec. Jak dzwoniłam na straż pożarną, to mówili mi,że to nie ich problem. Dopiero firma z Wrocławia usunęła szkodniki. Co za bezduszność, jestem uczulona a straż jakby to nie interesowało ich osoby

Żadne preparaty na osy na nie nie działają?

Ogólnie jest sporo sposobów na pozbycie się os, większość to bezinwazyjne dla człowieka i roślin. Zobacz sobie tutaj - [mod], to strona firmy, która zajmuje się profesjonalnie takimi usługami. Jest tam sporo ciekawostek i są też filmy podglądowe, może znajdziesz przydatne informacje dla siebie